Samsung Galaxy S9+ wyposażony został w wyświetlacz o przekątnej 6.2″ wykonany w technologii Super AMOLED. Obraz prezentowany jest w rozdzielczości QuadHD+ (2960 x 1440 pikseli). Wyświetlacz charakteryzuje się proporcjami 18.5:9. Na takie same parametry możemy liczyć w przypadku Galaxy S8+, gdyż producent nie zdecydował się wprowadzić w tej kwestii znaczących zmian.
Samsung Galaxy S9+ | Samsung Galaxy S8+ | |
Przekątna | 6.2” | |
Rozdzielczość | QuadHD+ (2960 x 1440 pikseli) | |
Technologia | Super AMOLED | |
Odwzorowanie kolorów | AdobeRGB – 92.2%, sRGB -100%, DCI P3 – 100% | AdobeRGB – 94%, sRGB -100%, DCI P3 – 99.9% |
Dodatki | Always on Display, redukcja światła niebieskiego, czujnik światła zastanego, dodatkowe tryby wyświetlania, możliwość zmiany rozdzielczości |
Ekrany w porównywanych egzemplarzach cechują się maksymalną jasnością na bardzo dobrym poziomie. Wyświetlacze mają na tyle intensywne podświetlenie, że możliwe jest odczytanie treści w każdych warunkach. To zaleta panelu Super AMOLED. Minimalna jasność jest niemal identyczna.
Samsung Galaxy S9+ został wyposażony jednak w ekran nowszej generacji, który charakteryzuje się jeszcze wyższym maksymalnym podświetleniem w trybie automatycznym. Różnica jest na poziomie 100 nitów, co w ogólnym rozrachunku wysuwa na prowadzenie Galaxy S9+. I choć nie jestem tego w stanie sprawdzić na własne oczy, to jednak wierzę, że Koreańczycy faktycznie podbili maksymalną luminancję o wspomnianą wartość.
Z uwagi na fakt, że Galaxy S8+, którego mam w domu, nadal pracuje na Androidzie Nougat z interfejsem Samsung Experience 8, a Galaxy S9+ ma preinstalowanego Androida Oreo z Samsung Experience 9, różnice dostrzec można także w ustawieniach Always on Display. Tegoroczny flagowiec Samsunga w AoD umożliwia sterowanie jasnością, a także oferuje więcej możliwości personalizacji. I choć w moim przypadku jest to istotna różnica (dzięki Orange Polska za wstrzymywanie aktualizacji), to jednak decydując się na zakup modelu z wolnej sprzedaży, nie powinniście tego jakoś szczególnie brać pod uwagę.
Doszliśmy do momentu, w którym widać największe różnice pomiędzy Galaxy S9+ i Galaxy S8+. I to nie tylko w samym wyglądzie, ale również charakterystyce zastosowanych modułów.
Z recenzji Samsunga Galaxy S9+ wiecie już, że jest pierwszym na świecie smartfonem (poza limitowanym dla Chin modelem Samsung SM-W2018), w którym postawiono na zmienną przysłonę obiektywu (F/1.5 lub F/2.4). Ta pierwsza wartość wskazuje, że mamy do czynienia z najjaśniejszym obiektywem na rynku. W przypadku aparatu warto jeszcze wspomnieć o inteligentnym slow motion przy 960 fps, a także nagrywaniu w 4K i 60 klatkach na sekundę w kodeku HEVC (h.265).
Aparat główny to 12.2-megapikselowy model z technologią Dual Pixel (SLSI_SAK2L3_FIMC_IS), charakteryzujący się dużym rozmiarem pojedynczego piksela (1.4µm). Dodatkowy teleobiektyw do zdjęć portretowych ma również dwanaście milionów pikseli, aczkolwiek tutaj światło jest ciemniejsze – F/2.4. Nie zabrakło za to optycznej stabilizacji obrazu. Rozmiar piksela to natomiast 1.0µm.
Samsung Galaxy S9+ | Samsung Galaxy S8+ | |
Aparat | 12MP | |
Aparat dodatkowy | 12MP | NIE |
Przysłona obiektywu | F/1.5 – F/2.4 | F/1.7 |
OIS | TAK | |
Dioda LED | TAK | |
Wideo | UHD@60fps, QHD, FHD przy 30 i 60 kl./s, HD@960fps | UHD@30fps, QHD, FHD przy 30 i 60 kl./s, HD@240fps |
W przypadku Samsunga Galaxy S8+ mamy do czynienia z pojedynczym 12.2-megapikselowym modułem (SLSI_S5K2L2_FIMC_IS) z otworem względnym obiektywu F/1.7 i technologią Dual Pixel, z dużym rozmiarem pojedynczego piksela (1.44µm). Jest także szybki pomiar ostrości, optyczna stabilizacja obrazu (OIS), a także ISOCELL.
Dodatkowy obiektyw w Galaxy S9+ otrzymał dwie funkcje – zoom optyczny, a także live focus. Ten ostatni to nic innego, jak rozmywanie tła – funkcja ta nie jest niczym nowym, aczkolwiek Samsung zdecydował się ją zmodyfikować względem “wyboru pola ostrości”, znanego z chociażby Galaxy S8+.
Jak zatem sami widzicie, pod względem specyfikacji jest naprawdę sporo różnic pomiędzy Samsungiem Galaxy S9+ i Galaxy S8+.
>>> Zobacz zdjęcia przykładowe w pełnej rozdzielczości
>>> Zobacz zdjęcia przykładowe w pełnej rozdzielczości
Jeżeli miałbym wskazać wyższość jednego z porównywanych modeli, wyłącznie na podstawie zdjęć wykonany w optymalnych warunkach oświetleniowych, to nie byłbym w stanie tego zrobić. Po prostu fotografie wykonane tymi smartfonami wyglądają świetnie. Cechują się bardzo dużą ilością szczegółów, jak również żywymi kolorami (trochę bardziej żywymi w Galaxy S8+). Zastrzeżeń nie można mieć także do zakresu tonalnego oraz pracy automatu, który dobrze dobiera parametry do panujących warunków.
Bardziej widoczne różnice dostrzeżemy dopiero na kadrach nocnych, gdy światła do obiektywu wpada mniej. Wtedy też Galaxy S9+ wypada nieznacznie, ale jednak lepiej. Fotografie są mniej zaszumione, a przy tym mają bardziej soczyste kolory. I w zasadzie ciężko jest stwierdzić, ile w tym zasługi jaśniejszej przysłony, a ile oprogramowania. Jak tak jednak dłużej patrzę na nocne możliwości Galaxy S9+ i Galaxy S8+, to jednak dochodzę do wniosku, że nawet na tym polu ciężko jest dostrzec jakąś spektakularną przewagę.
Pod względem nagrywania materiałów wideo, Galaxy S9+ pokazuje swoją wyższość – umożliwia bowiem rejestrowanie wideo w rozdzielczości 4K i 60 klatkach na sekundę. Do tego dochodzi jeszcze tryb Super Slow-motion, który pozwala na nagranie 960 klatek na sekundę w rozdzielczości HD, a zatem 1280 x 720 pikseli. Samsung postawił także na nowszy stopień kompresji (kodek HEVC – h.265), dzięki któremu filmy zajmują mniej miejsca.
Jeżeli chodzi o ogólną jakość wideo, to powodów do narzekania nie mam żadnych. W przypadku obu modeli otrzymujemy płynny materiał wideo z bardzo dobrą szczegółowością i świetną ostrością. Stabilizator sprawuje się bez zastrzeżeń, dzięki czemu skutecznie redukuje drgania, a autofocus świetnie ostrzy.
W wypadku kamerki do selfie, Samsung zdecydował się zastosować aparat 8MP z przysłoną obiektywu F/1.7 i autofocusem. Zabrakło fizycznej diody doświetlającej LED, ale zamiast tego otrzymujemy funkcję doświetlania ekranem, który tuż przed wykonaniem zdjęcia błyska na biało.
I w zasadzie mógłbym przejść dalej, gdyby nie istotna nowość w Galaxy S9+ – Emoji AR. Ta funkcja umożliwia tworzenie awatarów, a następnie wykorzystywanie ich w materiałach wideo, przy wysyłaniu wiadomości multimedialnych. To chyba jedna z najbardziej charakterystycznych cech tegorocznego flagowca. Nie znajdziecie jej w żadnym innym Samsungu, a zatem nawet w Galaxy S8+. Jeżeli zatem czujecie, że została stworzona z myślą o Was, to odpuście sobie dalsze czytanie tego porównania i złóżcie zamówienie na Galaxy S9+.
W przypadku wersji dostępnych na polskim rynku, za wydajność odpowiedzialne są układy SoC spółki Samsung Exynos. Samsung Galaxy S9+ został wyposażony w układ Samsung Exynos 9810 (wykonany w 10-nanometrowym procesie technologicznym LPP, 4x Mongoose M3@2.7GHz oraz 4x ARM Cortex-A55 o taktowaniu 1.8 GHz). Oprócz tego mamy do dyspozycji 6 GB pamięci operacyjnej LPDDR4x oraz grafikę ARM Mali-G72MP18.
SoC | Procesor - częstotliwość | Procesor - nazwa | Procesor - rdzenie | RAM | |
---|---|---|---|---|---|
Samsung Galaxy S8+ | Samsung Exynos 8895 | 2.4 | Cortex-A53 + Exynos M2 | 8 | 4.0 |
Samsung Galaxy S9+ | Samsung Exynos 9810 | 2.7 | 4x Mongoose M3 + 4x ARM Cortex-A55 | 8 | 6.0 |
Za wydajność w Galaxy S8+ odpowiedzialny jest natomiast Samsung Exynos 8895, a zatem układ SoC firmy Samsung, wytworzony w 10nm procesie technologicznym. Składa się z ośmiordzeniowego procesora (4x ARM Cortex-A53@17GHz + 4x Exynos M1@2.3GHz) oraz układu graficznego ARM Mali-G71MP20. Do tego dochodzi jeszcze wsparcie ze strony 4 GB pamięci RAM.
Mamy zatem do czynienia z dwoma potężnymi zestawami, które wykręcają świetne wyniki w testach syntetycznych, choć ewidentnie widać, że tegoroczny Galaxy S ma na wyposażeniu wydajniejszy układ graficzny, a do tego silniejszy pojedynczy rdzeń. Wyłącznie na podstawie tych benchmarków możemy stwierdzić, że Samsung Galaxy S9+ jest smartfonem, który posłuży znacznie dłużej. Nie jest to jednak do końca prawdą, gdyż oba te modele mają podzespoły ze sporym zapasem mocy obliczeniowej, której wystarczy na najbliższe lata.
Podczas codziennego użytkowania oba urządzenia sprawują się podobnie – otwierają aplikacje odpowiednio szybko i oferują płynną pracę na dwóch aplikacjach jednocześnie. Niemniej szybkość wczytywania gier jest delikatnie szybsza w tegorocznym flagowcu. Natomiast Samsung Galaxy S8+ oferuje na ten moment delikatne płynniejszą pracę samego interfejsu.
Warto abyście jednak wiedzieli, że smartfony potrafią czasem zwolnić i przyciąć w momentach, w których najmniej się tego spodziewamy. Telefony mają ewidentnie problem z uruchomieniem dedykowanego launchera do gier. I nie ma znaczenia liczba zainstalowanych tytułów.
W obu smartfonach podczas dużego obciążenia wyczuwalny jest wzrost temperatury obudowy, jednak efekt jest mniej odczuwalny w przypadku Galaxy S8+. Na szczęście telefony wychładzają się relatywnie szybko.
Zanim postaram się odpowiedzieć na najbardziej istotne pytanie, pozwolę sobie jeszcze poruszyć dwa zagadnienia, związane z wyposażeniem.
Sporym atutem Samsunga Galaxy S9+ jest zastosowanie dwóch głośników zamiast jednego, jak ma to miejsce w przypadku Galaxy S8+. Z głośników tegorocznego flagowca wydobywa się ciepła barwa dźwięku oraz odpowiedni poziom głośności. Ponadto nowe rozwiązanie Koreańczyków jest znacznie głośniejsze, niż pojedynczy głośnik w Galaxy S8+.
Kolejną istotną różnicą jest obecność hybrydowego slotu kart SIM w Galaxy S9+. To dzięki temu rozwiązaniu w smartfonie mogą zagościć dwie karty SIM w standardzie nano, jeżeli zajdzie takowa potrzeba. I choć to dla wielu spora zaleta, to jednak pamiętajcie, że hybrydowe rozwiązanie ma jedną wadę – uniemożliwia rozszerzenie pamięci poprzez wykorzystanie karty microSD, jeżeli w drugim slocie “siedzi simka”.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
ASUS Zenfone 11 Ultra to tegoroczny flagowiec producenta. Podczas premiery kosztował grubo ponad cztery tysiące,…
Szukasz taniego smartfona z ładowaniem bezprzewodowym? Przeraża Cię wydawać grube tysiące na najnowsze flagowce z…
Heroes 3 raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. To gra, która od momentu premiery zyskała status…
Wielkimi krokami zbliża się premiera serii HONOR 300. Producent zaprezentuje trzy modele, a jednym z…
Dobry średniak do zdjęć za około 1000 złotych? Sprawdź realme 12 Pro, który doczekał się…
ZTE nubia V70 Design to wyjątkowa tani telefon z wielkim ekranem 120 Hz. Jego najważniejszą…