Premiera LG Q7 jest już praktycznie przesądzona. LG pracuje więc nie tylko nad flagowym LG G7, ale także nad jego średniopółkową alternatywą. Jaki powinien być LG Q7, by nazwać go dobrym smartfonem? Oto moje oczekiwania co do następcy LG Q6.
Średniaki LG z wąskimi ramkami
Początkowo moda na wąskoramkowe wzornictwo dotyczyła tylko flagowców, jednak kwestią czasu było jej przeniesienie na smartfony ze średniej półki. Jednym z pierwszych producentów, który się na to zdecydował, było LG. Pozwolę sobie przypomnieć, że Koreańczycy tworzyli tanie telefony z wąskimi ramkami jeszcze zanim stało się to modne (jako były właściciel LG G2 mini wiem o tym doskonale), ale ostatecznie z tego zrezygnowali i dopiero po latach wrócili do dawnego pomysłu.
W każdym razie LG doszło do wniosku, że stworzenie średniopółkowej alternatywy dla LG G6 jest dobrym pomysłem i tak powstał LG Q6. Początkowo wszyscy liczyli na to, że będzie to naprawdę dobry średniak z wąskimi ramkami, jednak producent nie spełnił tych oczekiwać i stworzył co najwyżej przyzwoity telefon, za którego kazał sobie zapłacić zdecydowanie za dużo. Dopiero od kilku miesięcy cena LG Q6 zachęca do zakupu.
Ten dość przydługi wstęp wynika z tego, że LG pracuje nad następcą omawianego modelu, który trafi na rynek jako LG Q7. Podobno producent pokazywał już go na targach MWC 2018 w Barcelonie, ale za zamkniętymi drzwiami. Teraz LG zastrzegło stosowny znak towarowy, więc premiera LG Q7 jest niemal pewna. Co powinien zaoferować ten smartfon, bym mógł go nazwać dobrym średniakiem?
Jaki powinien być LG Q7
W tym momencie nie wiemy absolutnie nic pewnego o LG Q7. Doszedłem jednak do wniosku, że kolejny dowód na pojawienie się tego modelu to doskonała okazja, by przedstawić Wam moje oczekiwania co do średniaków LG. Nie da się ukryć, że Koreańczycy zawodzą na tym polu i w pewnym sensie hańbią dobre imię legendarnej serii L. Co LG musi zrobić, by naprawić swoje błędy?
Zacznijmy od procesora, czyli największego rozczarowania w LG Q6. Jeśli przyjmiemy, że następca tego modelu również będzie kosztował ok. 1500 złotych, to moim zdaniem sercem LG Q7 powinien być Snapdragon 630 (to możliwe), a przy dobrych wiatrach nawet Snapdragon 636 (myśl optymisty). Do tego co najmniej 3 GB RAM, choć za te pieniądze możemy też oczekiwać 4 GB RAM, podobnie jak 32//64 GB pamięci wewnętrznej.
Jeśli chodzi o ekran, to moim zdaniem LG nie musi nic poprawiać. Z LG Q6 korzysta bliska mi osoba i mam do tego telefonu regularny dostęp, więc doskonale wiem, co mówię. Pod względem ekranu LG Q6 jest bardzo dobrym smartfonem. Nie chodzi tu tylko o jasność, rozdzielczość, odwzorowanie kolorów i czerni czy kontrast, ale także o przekątną ekranu i wielkość ramek wokół niego. Mówię o tym głównie z perspektywy właściciela Xiaomi Mi 6, który ma mniejszy ekran (5,15″ vs 5,5″), a mimo to jest odrobinę większy.
Rozsądną decyzją ze strony LG byłoby poprawienie parametrów aparatu, ale znacznie bardziej liczę na pojawienie się dodatkowego, szerokokątnego obiektywu. Nie obraziłbym się, gdyby była to dokładnie ta sama jednostka, jaką dostał stary LG X Cam, choć w głębi ducha i tak liczę na aparat z LG G5/LG G6.
Wspomniana bliska mi osoba dodała do tego wpisu trzy własne sugestie. Po pierwsze, pojemniejszy akumulator. 3000 mAh z LG Q6 to troszkę za mało, by zapomnieć o ładowarce na dłużej niż jeden dzień, więc dodatkowe 300-500 mAh bardzo by się przydały. Po drugie, plastik na tylnym panelu LG Q6 rysuje się od samego patrzenia, więc jakiś lepszy materiał byłby mile widziany. Po trzecie, dioda powiadomień lub powiadomienia na ekranie blokady to rzeczy, które wręcz muszą pojawić się w LG Q7.
Czy taki LG Q7 spełniłby Wasze oczekiwania?
Wiecie już, co moim zdaniem powinien oferować LG Q7, by być udanym smartfonem. A jakie są Wasze oczekiwania co do tego modelu?
Źródło: opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.