Znamy zarówno datę premiery, jak i design Xiaomi BlackShark. Jak wygląda pierwszy smartfon do gier od Xiaomi i czy warto będzie go kupić? Czy topowa specyfikacja to wszystko, co ma do zaoferowania?
Na tak szalonego smartfona mogło zdecydować się tylko Xiaomi. Taka była pierwsza myśl, która pojawiła się w mojej głowie po spojrzeniu na poprzednie zdjęcie/ render/ grafikę prasową. Na szczęście wygląda na to, że był to udany żart na Prima Aprilis, a Xiaomi BlackShark wygląda zupełnie inaczej. Poniżej dla przypomnienia wrzucam zdjęcie, które przedstawia domniemany wygląd. Prawdziwy na szczęście wygląda o niebo lepiej.
Xiaomi w 2018 roku przyzwyczaiło nas do eleganckich brył z wydłużonym ekranem o proporcjach 18:9. Wszystko wskazuje na to, że w tym przypadku będzie podobnie. Zdjęcie przedstawia smartfona, który będzie cieszył oczy nie tylko graczy. Mnie osobiście kojarzy się z obłymi kształtami modeli OnePlus niż z surowym wzornictwem Razer Phone. To dobra decyzja w kontekście smartfona, który ma przecież mieć duży ekran.
Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że ekran nie będzie miał „starych” proporcji 16:9, ale również będzie wydłużony. Z jednej strony to dobra decyzja – w chwilach wolnych od grania przeglądanie internetu będzie znacznie wygodniejsze. Z drugiej jednak, cienka belka na dole i na górze utrudnia pewny i wygodny chwyt – a to przecież ważne w smartfonie do gier. W takim przypadku znacznie trudniej też o głośniki stereo – bardzo pożądaną cechę.
Moim zdaniem Xiaomi BlackShark wygląda świetnie, a producent zadbał o to, by jego telefon nie był skierowany tylko do jednej grupy użytkowników. Każdy, kto szuka bardzo wydajnego smartfona z dużym ekranem się tu odnajdzie.
Na ten temat szerzej pisałem już wcześniej we wpisie, do którego link zostawiam poniżej. Dodam tylko, że do sieci trafiły informacje dotyczące trzeb wariantów Xiaomi BlackShark, które trafią na rynek. Pierwsza to 6 GB RAM i 128 GB na dane użytkownika.
https://www.gsmmaniak.pl/825086/xiaomi-blackshark-opinia/
Ta będzie najtańsza, ale też najmniej wydajna (co i tak wystarczy do dowolnego tytułu ze Sklepu Google). Kolejna dodaje 2 GB pamięci RAM, a najmocniejsza to już 256 GB miejsca na dane. Każdy z nich ma działać na Androidzie Oreo od razu po wyjęciu z pudełka. Dużą zaletą będzie też ekran 120 Hz, który po raz pierwszy widzieliśmy w Razer Phone.
Na koniec informacja, która jest najbardziej interesująca. Kiedy Xiaomi BlackShark zaliczy swój debiut? Nowe informacje mówią, że będzie to 13 kwietnia. Za 10 dni wszystko będzie więc jasne. Jak podoba Ci się szalony smartfon do Xiaomi?
Xiaomi BlackShark to unikalne jak na obecne standardy na rynku urządzenie. Jako takie ma naprawdę duże szanse na znalezienie swojej niszy wśród użytkowników. Zainteresowanie, które wzbudził smartfon Razera było ogromne, więc chętnych do zakupu jest mnóstwo. Każdy, kto jako dziecko miał GameBoya chociaż przez chwilę pomyśli o jego nabyciu.
Problemem dla smartfona do gier od Xiaomi mogła być jego wąska specjalizacja. Osobiście nie wyobrażałem sobie, by nosić takie monstrum w kieszeni. Co innego, jeśli jesteś zapalonym graczem, który codziennie spędza przy smartfonie kilka godzin. Wydaje mi się, że „unormalnienie” Xiaomi BlackShark to dobra decyzja – model z pierwszego zdjęcia mógłby nie zdobyć wielu chętnych.
Źródło: gizmochina, SlashLeaks
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…