Xiaomi Mi A2 będzie miał procesor MediaTeka? Takie informacje trafiły do sieci. Znamy też specyfikację aparatu – to może być świetny fotosmartfon. Czy MediaTek Helio P60 to lepszy wybór od Snapdragon 626 i 636?
Do sieci trafiły informacje, według których Xiaomi Redmi 6X, a więc też jego odpowiednik oparty o czystego Androida, będzie pracował na innym procesorze niż zakładaliśmy. To MediaTek Helio P60 – tegoroczny układ, który w testach syntetycznych wypada znacznie lepiej od Snapdragona 626. Czy to dobra decyzja?
Xiaomi Mi A2 z Helio P60?
Na początek informacja dla osób, które niekoniecznie kojarzą nowe urządzenie od Xiaomi. W zeszłym roku do sprzedaży trafiły dwa bliźniacze smartfony tego producenta – Mi 5X i Mi A1. Różnice między nimi są minimalne, a najważniejszą z punktu widzenia polskiego użytkownika jest dostępność. Ten drugi, pracujący na Androidzie pozbawionym nakładki MIUI, trafił do sklepów w Polsce.
Tak samo zapewne będzie z następcą. Według poprzednich plotek Xiaomi Mi A2 miał być oparty o układ Snapdragon 626. Ta jednostka w 2018 roku nadal jest w stanie zapewnić niezłą wydajność, ale dla kogoś, kto kupuje smartfona z czystym Androidem może okazać się mało przyszłościowa. Kluczowe jej tutaj długie wsparcie aktualizacjami, dla którego zwykle wybiera się tego typu urządzenie.
Biorąc pod uwagę, że to model z linii Mi, to procesor słabszy niż w Xiaomi Redmi Note 5 Pro może nieco dziwić. Najwyraźniej dostrzega to też sam producent, bo ostatnie przecieki mówią, że sercem urządzenia może być MediaTek Helio P60. Jeśli chodzi o wydajność, to ten układ jest odpowiednikiem Snapdragona 636 – tego samego, który napędza Redmi Note 5 Pro.
Do głowy przychodzi mi jeszcze jedna ewentualność – Xiaomi Mi 6X będzie pracował na MediaTeku, a do Mi A2 trafi już Snapdragon 636. I wydaje mi się, że to całkiem prawdopodobna opcja. Którykolwiek z wyżej wymienionych znajdzie się w finalnym produkcie, to znacznie lepszy wybór od Snapdragona 626. Szykuje się bardzo dobre urządzenie, które warto będzie kupić.
I to nie tylko ze względu na system operacyjny. Ciekawa jest też specyfikacja aparatów. Z tyłu znajdzie się podwójny aparat główny, na który złożą się dwie matryce Sony (12MP IMX486 + 20MP IMX376). Z przodu znajdziemy 20-megapikselową matrycę do selfie, również pochodzącą od tego producenta (IMX376). Zapowiada się, że Xiaomi Mi A2 będzie potrafił zrobić świetne zdjęcia w dzień i całkiem niezłe w nocy.
Najlepszy tani smartfon z czystym Androidem?
Dla większości użytkowników zainteresowanych zakupem i tak będzie system operacyjny. Czysty Android 8.0 Oreo (każda starsza wersja byłaby potężnym rozczarowaniem) przy takim procesorze jest w stanie pracować płynnie przez kilka następnych lat (kilka następnych wersji Androida?). Cieszy mnie fakt, że Xiaomi Mi A1 nie był jednorazowym eksperymentem, ale nową serią.
W stawce smartfonów do 1000 złotych nie ma zbyt wielu smartfonów bez producenckich nakładek systemowych. Obecnie można wybierać w zasadzie tylko pomiędzy modelem Xiaomi i tanimi Nokiami (choć to nie w pełni czysty system i miewa swoje humory). Xiaomi Mi A2 może wypełnić tę lukę, a według kolejnych przecieków ma to się stać całkiem niedługo.
Kiedy Xiaomi Mi A2 trafi do sprzedaży?
Informacje, które znalazłem w sieci mówią, że premiera Xiaomi Redmi 6X w Indiach odbędzie się w przeciągu kilku następnych tygodni. To nie do końca oznacza, że na rynek od razu trafi Xiaomi Mi A2 – w zeszłym roku te modele dzielił pewien okres czasu. Chętni do zakupu muszą uzbroić się więc w cierpliwość – są spore szanse na to, że smartfon trafi do Polski – moim zdaniem w okresie wakacyjnym. Czekacie?
Recenzja Xiaomi Mi A1
Na koniec przypomnę, że poprzednika testowaliśmy na gsmManiaKu już jakiś czas temu. To obecnie najlepszy tani smartfon z czystym Androidem, jakiego znajdziesz w sklepach. Niezła wydajność i dobry aparat to główne argumenty przemawiające za jego zakupem.
TEST | Xiaomi Mi A1. Jaki jest pierwszy Xiaomi z czystym Androidem?
Źródło: gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.