Samsung Galaxy S10 będzie kolejnym flagowcem Koreańczyków, który do sprzedaży trafi na początku przyszłego roku. Jeśli wierzyć nowym doniesieniom to firma zakończyła już prace nad projektowaniem wyglądu tego smartfona.
Samsung Galaxy S10 i Galaxy S10 Plus
Dwa powyższe smartfony będą nowymi flagowcami już za niecały rok. Warto podkreślić, że jeszcze kilka tygodni temu Samsung prezentował „dziewiątki”. Niemniej jednak od dłuższego czasu trwały już prace na kolejnymi wersjami. Po drodze mieliśmy też kilka przecieków na temat funkcjonalności, która znajdzie się na pokładzie „dziesiątek”.
Samsung sfinalizował design Galaxy S10
Koreańskie media donoszą, że Samsung zdecydował się w najważniejszych kwestiach, związanych z wyglądem Galaxy S10. Design przyszłych smartfonów został więc sfinalizowany i jest mała szansa, że w przyszłości ulegnie on zmianie. Z podanych informacji wynika, że w Galaxy S10 znajdzie się wyświetlacz Inifity wykonany w technologii Super AMOLED. Czyżby to oznaczało, że „dziesiątki” będą bardzo podobne do ostatnich dwóch generacji?
Jeśli faktycznie jest to prawda to nie mamy co liczyć na zaskoczenie. A już na pewno nie na elastyczny model. Możliwe, że „dziesiątki” uzyskają także 5.8 oraz 6.3-calowe ekrany. Oznacza to, że Samsung mógłby zwężyć górną i dolną belkę, zyskują przestrzeń na nieco więcej wyświetlacza. Największą nowością ma być czytnik linii papilarnych zintegrowany z ekranem. W specyfikacji ma pojawić się lepsza kamera i rozpoznawanie twarzy.
Galaxy S10 nie będzie rewolucyjny?
Pojawiały się już doniesienia, że „dziesiątka” ze względu na swoją rocznicę zyska skróconą nazwę np. Galaxy X. Mieliśmy też informacje, jakoby pod tym modelem skrywał się nowy, zginany smartfon.
Jeśli jednak potwierdzą się powyższe doniesienia to największym rarytasem będzie tylko czytnik linii papilarnych zintegrowany z ekranem. Poza tym, nie mamy co liczyć na rewolucję. Nadal to „ósemki” pozostaną produktami, które przyniosły wiele świeżości. Ciężko mi określić czy to dobrze, czy źle, że Samsung stawia raczej na sprawdzony schemat. Być może całość idealnie pokrywa się w wynikach sprzedaży, może zginany smartfon wciąż nie jest gotowy, a może będzie osobną kategorią i zadebiutuje osobno? Te kwestie wydają się wciąż ciekawsze.
Źródło: The Bell
Ceny Samsung Galaxy S10
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.