Uważasz, że portfolio Apple pod względem iPhone’ów jest skomplikowane? Cóż, niektórzy analitycy uważają, że Apple uprości w tym roku nazewnictwo swojego sprzętu.
iPhone Xs raczej nie powstanie
Na początku był iPhone 2G, później pojawił się iPhone 3G. Od tego momentu, co dwa lata pojawiała się wersja z literką „S”. Dopiero w poprzednim roku, Apple zrezygnowało z kontynuacji tego schematu. Wszyscy byliśmy pewni, że tak się nie stanie. Byliśmy w błędzie. Koncern z Cupertino zaskoczył nas bardziej niż mogliśmy się spodziewać. W zeszłym roku na rynek wprowadzony został iPhone X, iPhone 8 i iPhone 8 Plus. Tym samym pominięto opcje modeli 7S i 7S Plus i stworzono wielką zagwozdkę na rok obecny.
Wydanie w tym momencie iPhone’a 9 jest bezcelowe. Na starcie będzie on lepszy jedynie od ósemek, ale wizerunkowo (pod względem marketingowym) pozostanie w tyle za „dziesiątką”. iPhone 10 prawdopodobnie również się nie pojawi, bo jest nią „X”, którą Apple nie nazywa „iks” tylko „ten”. iPhone 11 również odpada. iPhone Xs? Kompletnie bez sensu.
iPhone… po prostu
Wszystko wskazuje na to, że Apple uprości swoje nazewnictwo. Takiego zdania jest też firma analityczna Guggenheim. Najtańszy iPhone z oferty zostałby nazwany po prostu, jako „iPhone”. Mowa tutaj o 6.1-calowej wersji, która ma otrzymać ekran LCD. Poza tym, spekulacje wskazują, że na jesieni zobaczymy trzy modele. Co więc z pozostałymi?
iPhone’y z panelem OLED miałyby być nadal oznaczone znakiem „X”. Wspomniana firma analityczna nie sugeruje także, aby 6.5-calowy model otrzymał dopisek „Plus”. Myślę jednak, że jego brak mógłby bardzo skonfundować wielu konsumentów. Plus bardzo zagnieździł się w świadomości użytkowników przez te wszystkie lata. Niemniej jednak Apple znane jest też z tego, że robi to, co chce, a nie bojąc się zmieniać przyzwyczajenia swoich klientów.
Sprzedaż iPhone’ów pójdzie w górę?
Szacuje się, że średnia cena sprzedaży iPhone’ów (ASP) wzrośnie w tym roku o 15%. Może być to spowodowane trafieniem do sprzedaży modelu o większym ekranie (6.5-calowym) niż w roku poprzednim… co wpłynie także na to, iż jego cena będzie wyższa.
Z drugiej strony mieliśmy już doniesienia, że cena tegorocznych iPhone’ów spadnie o około 100 dolarów na modelu. Pojawiały się także pogłoski, że Apple chce wynegocjować od Samsunga lepszych cen za panele OLED. Nie możemy także zapominać o możliwej premierze drugiej generacji iPhone’a SE, która powinna mieć miejsce jeszcze w maju lub czerwcu na konferencji WWDC 2018. Właśnie pojawiły się rzekome, pierwsze zdjęcia i wideo, na którym możemy zobaczyć iPhone’a SE 2 ze szklaną obudową.
Zapewne dopiero w kolejnych miesiącach będziemy mieli więcej informacji na temat wszystkich premier. Sam jestem optymistycznej myśli, bo ten rok będzie obfitował w iPhone’y. To znowu może by rok Apple.
Źródło: AppleInsider
Ceny Apple iPhone X
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.