W 2018 roku Nokia ma wskrzesić kolejną kultową serię – multimedialne smartfony N. Nie będzie to jednak następna Nokii N97, ale unowocześniona wersja Nokii N8. Czy Nokia N8 z Androidem na pokładzie dorówna legendzie poprzedniczki?
Nie chcę przypinać Nokii brzydkiej łatki producenta, który żeruje na naszej nostalgii. Byłoby to niesprawiedliwe, bo ostatnio zaprezentowane smartfony to naprawdę udane urządzenia. Do tego rozsądnie wycenione, czego najlepszym przykładem jest Nokia 7 Plus.
Na pewno jednak nie można odmówić skuteczności, z którą dział marketingu HDM Global atakuje użytkowników wspomnieniami o świetnych telefonach Nokia, które posiadali w przeszłości, wypuszczając na rynek ich odświeżone wersje. Dla przykładu – Nokia 3310 2017 wcale nie jest ciekawym modelem, a i tak chętnych była cała masa. Czas na serię N.
Nokia N8 2018 zadebiutuje w maju?
Nie dalej jak wczoraj do sieci trafiły informacje o Nokii X6 2018 – wznowieniu muzycznego smartfona jeszcze z czasów, kiedy Symbian był popularnym systemem. Więcej informacji na jej temat znajdziesz w poniższym wpisie:
Nokia X6 zdradziła swoje tajemnice. Zapowiada się bardzo przyzwoicie
Oczywiście poza nazwą, Nokia X6 2018 nie ma nic wspólnego z pierwowzorem. Minęły już czasy, kiedy potrzebowaliśmy smartfonów do zadań specjalnych. Obecnie kupując model ze średniej półki dostajesz dobry aparat, niezłą jakość dźwięku – czasem nawet z głośnikami stereo. Dość jednak o muzycznym zacięciu, czas na prawdziwy kombajn multimedialny.
Pamiętasz jeszcze Nokię N8? Ten smartfon okazał się wybitnym strzałem w dziesiątke, a mieć go chciał niemal każdy – w tym ja. Metalowa obudowa, ładny ekran, fantastyczny aparat i jeszcze lepszy marketing. Był to pierwszy smartfon Nokii od czasów N97, którego można było nazwać prawdziwie multimedialnym modelem dla każdego – oczywiście, jeśli dysponował odpowiednim zasobem gotówki.
Moim zdaniem Nokia N8 w 2018 roku będzie średniakiem. Oferta HMD Global w topowej stawce jest na tyle kompletna, że nie ma sensu jej zagęszczać, dopóki nie pojawi się flagowiec ze Snapdragonem 845. A ten ma nazywać się Nokia 10.
Do sieci trafiły informacje, że również Nokia N8 ma doczekać się reedycji godnej 2018 roku. Tak wynika z Tweeta, który na swoim profilu opublikował sam producent. Zaskakuje mnie, jak dobrze wychodzi MHD Global strzeżenie swoich tajemnic – każda premiera ma w sobie coś z niespodzianki, a informacje krążące w internecie są zwykle szczątkowe – w efekcie o Nokii N8 2018 nie wiemy kompletnie nic, a premiera ma mieć miejsce 2 maja.
Nostalgia wystarczy, by sprzedać smartfona?
Tak, ale tylko raz. Pokazuje to przykład, którym posłużyłem się wcześniej. Nokia 3310 to fenomen przeciętnego modelu, który dzięki nazwie był na ustach wszystkich. Nokia N8 2018 na pewno będzie sprzedażowym sukcesem, ale na dłuższą metę musi być również udanym smartfonem.
Jeśli okaże się tylko przeciętnym urządzeniem o ładnej i znanej nazwie, ale zdecydowanie za wysokiej cenie (patrz Nokia 3310 2017), to w przyszłości kredyt zaufanie ze strony użytkowników zostanie wyczerpany. A Nokia pod skrzydłami HDM Global nie wygląda mi na producenta, który zamierza zwijać się z rynku. Póki co nie pozostaje nam nic innego, jak poczekać kilka dni – do 2 maja. Zaciekawieni? Ja bardzo.
Źródło: gizmochina
Ceny Nokia N8
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.