Do sieci trafiła specyfikacja flagowca HTC U12. Będzie miał ekran 18:9 WQHD+, świetny aparat i wodoodporność. Producent zdecydował się jednak na małą baterię, która może okazać się jego najsłabszym punktem.
Po świetnym flagowcu, którym był HTC U11 Plus, jego następca może przynieść bardzo wydajną specyfikację, świetny aparat z podwójnym obiektywem i…rozczarowującą baterię. Czemu HTC zdecydowało się na osłabienie swojego flagowca?
Jedną z zalet pierwszego „bezramkowca” od HTC bez dwóch zdań była bateria o pojemności 3930 mAh. Takiego ogniwo w zupełności wystarczało na dwa dni pracy przy rozsądnym użytkowaniu i jeden, jeśli korzystaliśmy z niego mocniej. Następcą okaże się gorszy.
Miałem w życiu już ponad 20 smartfonów, a doświadczenie nauczyło mnie, że to właśnie bateria jest kluczowa. Na co komu piękny ekran, na którym wyświetlimy jeszcze lepsze zdjęcia z fenomenalnego aparatu, skoro energii starcza na 3 godzin na ekranie?
Małe ogniwa w flagowcach to największy zarzut, który można im postawić w kontekście ciągle rosnących ekranów. W zeszłym roku z tego trendu wyłamało się HTC, ale kontynuacji tego trendu ze świecą szukać. Specyfikacja HTC U12 mówi jasno, że topowy smartfon będzie miał ogniwo o pojemności 3500 mAh, co przełoży się co najmniej na godzinę mniej włączonego ekranu.
Biorąc pod uwagę przekątną ekranu – 6 cali, oraz jego rozdzielczość – WQHD+, to nie możemy się spodziewać długiego czasu pracy z dala od gniazdka. Małym pocieszeniem w tej sytuacji jest szybkie ładowanie Quick Charge 4.0.
Na temat specyfikacja HTC U12 szeroko rozpisał się Damian, ja przytoczę tutaj tylko najważniejsze jej punkty. Sercem urządzenia będzie oczywiście Snapdragon 845, któremu wsparcie zapewni 6 GB pamięci RAM. W zasadzie, to do 6 GB, ale mam nadzieję, że słabszy wariant nie trafi do Polski. Na pewno byłby tańszy, ale zdecydowanie mniej przyszłościowy.
https://www.gsmmaniak.pl/816520/htc-u12-premiera-cena-specyfikacja/
Jak zwykle dużą uwagę przyłożono do aparatów. Główny będzie podwójny i wyposażony w dwie matryce autorstwa Sony. Pierwsza ma 12 megapikseli, druga 16. Mam nadzieję, że HTC pójdzie w ślady LG i postawi na szerokokątny obiektyw, zamiast najmodniejszego ostatnimi czasy teleobiektywu.
Smartfon ma mieć cienkie ramki dookoła ekranu, co przy 6-calach powinno zostawić miejsce na w miarę kompaktowe wymiary – oczywiście na tyle, na ile phablet może być kompaktowy. Na plus wypada wodoodporność, ale flagowiec prawie na pewno będzie pozbawiony gniazda słuchawkowego.
Zanim do sprzedaży trafi flagowiec, warto przyjrzeć się poprzednikowi. HTC U11 Plus to nadal bardzo dobry smartfon, którego warto kupić nawet w połowie drugiego kwartału 2018 roku. Wydajność jest topowa, choć oczywiście nie tak, jak w tegorocznych modelach. Fantastyczny aparat na pewno nadrabia ten brak, a spora bateria wystarczy większości użytkowników.
https://www.gsmmaniak.pl/821662/test-htc-u11/
Źródło: SlashLeaks
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…