BlackBerry KEYone2 trafił do bazy TENAA. Wiemy, jak będzie wyglądał, kiedy będzie miał premierę i z jaką specyfikacją zadebiutuje najlepszy smartfon z Androidem i fizyczną klawiaturą.
BlackBerry KEYone to jeden z najbardziej rozpoznawalnych smartfonów z Androidem, które obecnie możecie kupić. Podczas, gdy inni producenci pakują do swoich modeli najwydajniejsze procesory i wielkie ekrany, BlackBerry stawia na fizyczną klawiaturę.
Sprzedaż pierwszego wydania KEYone okazała się na tyle dużym sukcesem, że eksperyment będzie kontynuowany. Wiemy już, kiedy BlackBerry KEYone2 trafi na rynek, jaką będzie miał specyfikację, oraz jak będzie wyglądał. Powodów do oczekiwania jest wiele.
Jak wygląda BlackBerry KEYone2?
Na pierwszy rzut oka – bardzo podobnie do poprzednika. Gwoździem programu jest na pewno fizyczna, czterorzędowa klawiatura w układzie QWERTY. W przeciwieństwie do BlackBerry KEYone, następca nie będzie posiadał przycisków funkcyjnych pod ekranem, a prawie na pewno znajdą się one na wyświetlaczu. Z jednej strony pozwoli to na implementację nieco większego ekranu, z drugiej – szkoda, że nie zostaną zastąpione przez gesty.
Kończą temat klawiatury, to moje szczególne zainteresowanie wzbudziły dwa klawisze w jej rogach. Nie posiadają żadnych oznaczeń, co może być cechą tylko tego egzemplarza, albo celowym zabiegiem. Może to tam trafią przyciski funkcyjne? Wydaje mi się jednak, że nie było by to najwygodniejsze miejsce na ich umieszczenie.
Resztę frontu wypełnia ekran, a górna belka jest zdecydowanie mniejsza, niż w poprzedniku. Jeśli chodzi o jego wielkość, to sądzę, że będzie ona taka sama, jak w poprzedniku. 4.5 cala w zupełności wystarcza, jeśli żadnej części ekranu nie zakrywa nam klawiatura. Nie ma tu mowy o bezramkowości, ale nikt też jej nie oczekiwał.
Przejdźmy do tyłu. Wygląda on minimalnie inaczej, niż na poprzednich renderach, jest cały matowy i zapewne będzie gumowany. Choć nie jest to może najbardziej eleganckie rozwiązanie, to na pewno nie można odmówić mu praktyczności. W lewym rogu mamy podwójny aparat, a nigdzie nie widać czytnika linii papilarnych. Zapewne ponownie zostanie zintegrowany z klawiszem spacji.
Na prawym boku znajdziemy trzy przyciski: podwójny, do regulacji głośności, przycisk blokowania i nieco bardziej tajemniczy, trzeci. Moim zdaniem będzie on programowalny, co uważam za bardzo przydatną funkcję – choćby dlatego, że można go wykorzystać jako fizyczny spust aparatu. Drugi bok jest całkowicie wolny od klawiszy.
Specyfikacja godna smartfona do pracy
Można powiedzieć, że specyfikacja BlackBerry KEYone2 nie stanowi już dla nas żadnej tajemnicy. Sercem urządzenia będzie Snapdragon 660, czyli układ znany z takich smartfonów jak Nokia 7 Plus czy Xiaomi Mi 6X (Mi A2). Jestem całkowicie pewien, że BlackBerry będzie od nich znacznie droższy, co na pewno dostarczy powodów do narzekania.
Nie wyobrażam sobie jednak, po co w takim smartfonie jak KEYone, ktoś potrzebowałby topowego Snapdragona 845. Takiej mocy nie byłoby czym zagospodarować, a cena zostałaby wywindowana w kosmos. Wsparcie w wielozadaniowości zapewni 4 lub 6 GB pamięci operacyjnej RAM – w zależności od wariantu. Zaletą pierwszego KEYone była bateria, a póki co nie dysponujemy pewną informacją na ten temat w kontekście następcy.
Kiedy premiera BlackBerry KEYone2?
Według poprzednich informacji premiera BlackBerry KEYone2 ma mieć miejsce w czerwcu – dokładniej 15. Jeśli tylko producent nie popełni błędu w kwestii baterii poprzej jej zmniejszenie, to ten smartfon nie może nie odnieść sukcesu.
W jego specyfikacji nie ma żadnego słabego punktu, choć wszystko może zepsuć kiepski aparat. Mam nadzieję, że od premiery poprzednika udało im się nadrobić oprogramowanie aparatu, które było najsłabszym punktem KEYone. Choć będzie drogi i pewnie, początkowo, trudno dostępny, to na pewno warto czekać na BlackBerry KEYone2.
Źródło: TENAA via SlashLeaks
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.