Już niebawem LG zaprezentuje nowy smartfon – LG K30, który zadebiutuje między innymi na amerykańskim rynku. Czy jest to model godny oczekiwani?
Raptem wczoraj LG zaprezentowało swój flagowy smartfon na pierwszą połowę 2018 roku, a już docierają do nas informacje na temat nowych urządzeń, które już niebawem zostaną wprowadzone do sprzedaży. I choć nadchodzący LG K30 nie ma nic wspólnego z LG G7 ThinQ, to jednak warto sprawdzić, czy jest to model interesujący.
O prezentacji LG K30 wiemy już od dłuższego czasu, gdyż marcu tego roku o jego istnieniu poinformował Evan Blass. Wspomniał również, że Koreańczycy planują wprowadzić Aristo 2 Plus. Te dwa urządzenia mają pojawić się w ofercie amerykańskiego operatora sieci komórkowej T-Mobile. Na ten moment nie jest jasne, czy LG K30 doczeka się globalnej prezentacji. Jeżeli tak jednak będzie, to nie wiadomo czy zadebiutuje na polskim rynku. Mimo wszystko warto jednak rzucić okiem na specyfikację, aby wiedzieć, czy jest na co czekać.
Pod względem zastosowanych podzespołów, LG K30 nie jest imponujący, ale nie o to chodzi, biorąc pod uwagę, że mówimy o urządzeniu z najniższej półki cenowej. Szkoda jednak, że LG za bardzo wzięło sobie do serca segment swojego urządzenia, gdyż po wyjęciu z pudełka przywita Was system Android 7.1 Nougat.
LG postawiło w modelu K30 na podstawowe podzespoły – czterordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 1.4 GHz w połączeniu z 2GB pamięci RAM. To zestaw, który znajdziemy między innymi w Xiaomi Redmi 4A, Huawei P9 lite mini, czy też Huawei Y6 2018.
Mając na uwadze liczbę rdzeni procesora i częstotliwość taktowania, możemy śmiało przyjąć, że LG wykorzystało układ SoC Qualcomm Snapdragon 425, w którym zastosowano rdzenie ARM Cortex-A53 i układ graficzny Adreno 308. Nie ma co się oszukiwać, w testach syntetycznych ten model będzie wypadał bardzo przeciętnie, aczkolwiek podczas codziennego użytkowania powinien zachowywać się całkiem znośnie.
Ponadto smartfon ma 5.3-calowy wyświetlacz o proporcjach 16:9 i rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli), 32 GB pamięci rozszerzalnej (do 2 TB), 13-megapikselowy aparat z tyłu i 5-megapikselowy aparat do robienia selfie. Warto również zauważyć, że LG K30 obsługuje VoLTE i oferuje jeszcze kilka innych rozwiązań komunikacyjnych, w tym: Wi-Fi Calling, Bluetooth 4.2 i NFC (Near Field Communication).
Za wydajność energetyczna odpowiedzialny jest natomiast akumulator o pojemności 2880 mAh, który według producenta ma zapewnić do 13 godzin użytkowania na pojedynczym cyklu ładowania. A zatem LG K30 powinien dotrzymać Wam kroku przez jeden dzień.
Zawsze w przypadku tanich smartfonów najważniejsza jest cena, bo jakby nie było, to ona ostatecznie zadecyduje o zakupie. LG K30 ma podobno kosztować nie więcej, niż 200 dolarów, co po przeliczeniu daje nam około 714 złotych.
Moim zdaniem cena jest za wysoka, choć mocną stroną LG K30 jest bez dwóch zdań komunikacja bliskiego zasięgu, a zatem NFC, przy którego wykorzystaniu możliwe będzie wykonywanie płatności zbliżeniowych.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Wciągający FPS – Turbo Overkill kupicie teraz za niecałe 15 zł w jednym z popularnych…
BNP Paribas ostrzega wszystkich swoich klientów. To jedna z tych wiadomości, których nie można zignorować,…
Jeden z najlepszych telefonów 2025 roku doczekał się nie tylko nowej aktualizacji i co za…
POCO F7 najprawdopodobniej zadebiutuje jeszcze w przyszłym miesiącu. Telefon powinien być na radarze polskiego fana,…
Gmail doczekał się prostej, a jakże niezwykle użytecznej nowości na Androida. Pozwoli ona oszczędzić nam…
iQOO Z10x zadebiutował oficjalnie. Ponieważ to bardzo tani telefon, bateria o pojemności 6500 mAh i…