W pierwszym kwartale 2018 roku Huawei znacznie wzmocniło się w Europie. Tymczasem Xiaomi odpowiada już za 4,4% wszystkich sprzedanych w tym czasie smartfonów, choć oficjalnie pojawiło się na badanych rynkach dopiero pod koniec zeszłego roku! Xiaomi zawstydziło więc takie marki jak LG, HTC czy Sony, obecne w Europie od wielu lat.
Najnowsze statystyki Kantar dotyczą trzymiesięcznego okresu, który skończył się w połowie marca tego roku. Przyjmijmy więc, że mówimy o pierwszym kwartale 2018 roku. Pokazują one procentowe udziały w globalnej sprzedaży poszczególnych mobilnych systemów operacyjnych. Firma analityczna podaje też udziały wybranych producentów, skupiając się na tych firmach, które zanotowały największy wzrost lub spadek sprzedaży.
W tym wpisie skupię się na rynkach europejskich – dane Kantar pokazują sprzedaż w krajach EU5 (Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania, Wielka Brytania).
Huawei wzmacnia się w Europie
Jak zapewne kojarzycie, rząd USA blokuje ekspansję Huawei w swoim kraju, uniemożliwiając Chińczykom rozpoczęcie sprzedaży smartfonów poprzez operatorów. Huawei nie chciało, by pieniądze przygotowane na kampanię marketingową w tym kraju się zmarnowały, dlatego przerzuciło wszystkie zgromadzone środki do Europy, by poprawić swoje wyniki na naszym kontynencie. Statystyki Kantar pokazują, że plan awaryjny wypalił.
Huawei znacząco zwiększył swoją obecność na pięciu głównych rynkach europejskich i teraz odpowiada za 19% sprzedanych smartfonów. Rok temu udział tej firmy wynosił 14,4%, więc wzrost jest wyraźny. A to wszystko w okresie, gdy w sprzedaży nie były jeszcze dostępne urządzenia z serii Huawei P20, które podobno cieszą się olbrzymim zainteresowaniem. Nie zdziwię się, jeśli Huawei wyraźnie się wzmocni w najbliższych miesiącach.
Dodam jeszcze, że Huawei jest trzecim największym producentem w Europie. Tuż przed Chińczykami jest Apple, a liderem pozostaje Samsung. Cała trójka odpowiada za 71% smartfonów, które trafiły na europejski rynek w omawianym przez nas okresie.
Brawurowe postępy Xiaomi
Na czwartym miejscu w statystykach Kantar znajdziemy… Xiaomi. Chińska firma odpowiada za 4,4% sprzedaży w państwach EU5. Warto zwrócić uwagę na to, że Xiaomi oficjalnie pojawiło się we Włoszech czy Hiszpanii dopiero pod koniec 2017 roku, więc tylko kilka miesięcy wystarczyło, by Chińczycy wyprzedzili takie marki jak Sony, HTC czy LG.
To jednak dopiero początek ofensywy Xiaomi w Europie. Producent nawiązał właśnie porozumienie z siecią Three, która będzie sprzedawała smartfony tej marki w takich krajach jak Austria, Dania, Irlandia, Szwecja czy Wielka Brytania. W ciągu kilku najbliższych miesięcy Xiaomi powinno zwiększyć sprzedaż swoich urządzeń na Starym Kontynencie.
Xiaomi jest obecnie w świetnej formie – przypominam, że w poprzednim kwartale producent dostarczył na światowe rynki 27 mln smartfonów, co oznacza 101% wzrostu w stosunku rok do roku! Więcej informacji na ten temat znajdziecie w poniższym wpisie:
Sprzedaż smartfonów: Xiaomi i Huawei rosną, LG i Lenovo słabną. Lidera wzrostów… pewnie nie znacie
Systemy mobilne – raz rośnie Android, raz iOS
Przy okazji zerknijmy, jak poradziły sobie poszczególne systemu operacyjne:
W pięciu największych rynkach w Europie Android jest wyraźnym liderem, z udziałem na poziomie 77%. System od Google umocnił się w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej o 1 p.p. Na drugim miejscu jest iOS (22,1%, +0,9 p.p.), a na ostatnim stopniu podium wegetuje mobilny Windows, który już wkrótce nie będzie już uwzględniany jako oddzielny system operacyjny.
Jeśli chodzi o światowe rynki, to zdecydowanie najciekawsza jest sytuacja w Chinach, gdzie Android zaliczył solidny spadek udziałów, które w większości przejął iOS, choć mały wzrost zanotował też… Windows. Chińczycy nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać 😉
Źródło: Kantar
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.