Na rynku nie pojawiła się jeszcze aktualizacja iOS 12, a już mamy informacje na temat zmian i nowości, których należy spodziewać się w iOS 13. Oto garść świeżych doniesień.
iOS 10 był naprawdę dobrym systemem. Apple wprowadziło w nim wiele zmian i nowości, które ostatecznie spodobały się starym i nowym użytkownikom sprzętu z logiem nadgryzionego jabłka. To wszystko odzwierciedliło się w statystykach pobierania uaktualnienia. Adaptacja iOS 10 była jedną z najwyższych w historii.
Tymczasem w przypadku iOS 11, który pojawił się w poprzednim roku sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Finalne i rzekomo „stabilne” wydanie okazało się być naszpikowane błędami. Apple sukcesywnie wydawało mniejsze poprawki w kolejnych tygodniach. Do tej pory wydano już grubo ponad 10 takich aktualizacji. Mieliśmy iOS 11.1/2/3 i wkrótce spodziewamy się iOS 11.4. System co prawda zyskiwał na popularności, ale jego adaptacja nie była tak wysoka i szybka, jak „dziesiątki”.
Okazuje się, że istniejący problem z niedopracowanym oprogramowaniem dostrzegł sam producent. Wielokrotnie informowaliśmy o doniesieniach na temat wdrożonych zmian w sposobie działania pracowników. Apple zdecydowało się zmienić także harmonogram prac nad kolejnymi wersjami systemu iOS. Część ważnych zmian przesunięto na następne wydania, które pojawią się dopiero za rok. Wszystko dlatego, że firma chce się skupić na dopracowaniu aktualnego oprogramowania.
Wprowadzanie nowych funkcjonalności nie pomaga w poszukiwaniu czy naprawianiu błędów, które dotychczas wystąpiły w oprogramowaniu. Na szczęście Apple dostrzegło problem i zdecydowało się zmienić swoje podejście, skupiając się bardziej na optymalizacji niż nowościach. Pierwsze efekty zmian dostrzeżemy w czerwcu, podczas konferencji WWDC 2018.
Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że iOS 13 przyniesie zmiany w obrębie wyglądu systemu. Były to bardzo ogólne stwierdzenia. W tym momencie znamy nieco więcej szczegółów na ten temat. Mark Gurman na swoim twitterowym profilu wspomniał, że nazwa kodowa iOS 13 to Yukon. Zmiany w iOS 13 ponownie będą… najważniejsze dla iPada.
W iOS 13 pojawi się przede wszystkim wsparcie dla kart w aplikacjach czy obsługa dwóch okien jednej aplikacji obok siebie na ekranie. Dodatkowo, wprowadzona niedawno appka Pliki zostanie gruntownie przebudowana. Sam Apple Pencil zostanie też lepiej zintegrowany z systemem i cyfrowy ołówek zyska nowe możliwości.
W iOS 13 odświeżony zostanie także ekran początkowy, jednak zmiany w tym obrębie będą nastawione bardziej w kierunku iPada niż iPhone’a. Mimo wszystko na obu urządzeniach będzie on wyglądał nieco inaczej. Na razie nie wiadomo zbyt wielu detali w tej kwestii, ale jestem pewien, że pod koniec tego roku dowiemy się znacznie więcej.
Źródło: Mark Gurman, opracowanie własne
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Gmail doczekał się prostej, a jakże niezwykle użytecznej nowości na Androida. Pozwoli ona oszczędzić nam…
iQOO Z10x zadebiutował oficjalnie. Ponieważ to bardzo tani telefon, bateria o pojemności 6500 mAh i…
Casio AEQ120W to prawie G-Shock. Poza bardzo zbliżoną obudową ma baterię na 10 lat i…
Na polski rynek wkracza właśnie nowa linia produktowa znanego producenta - Baseus PicoGo. Mowa o…
Czy najlepszy składany telefon typu flip 2025 roku będzie też tym najdroższym? Okazuje się, że…
Zatrzęsienie premier w ostatnich dniach jest zwyczajnie spore. Tym razem oficjalnie to realme GT7 został…