Samsung Galaxy A6+ pojawił się w sklepie x-kom, dzięki czemu poznaliśmy jego cenę w Polsce. Ta niestety zgadza się z wcześniejszymi przewidywaniami i Galaxy A6+ jest po prostu zbyt drogi. W tej cenie spokojnie kupimy wiele mocniejszych telefonów.
Samsung przedstawił smartfony Galaxy A6 w majówkę, zapowiadając wprowadzenie ich do sprzedaży w Polsce jeszcze w tym miesiącu. Jak to zazwyczaj bywa, jako pierwszy nowość wprowadził do swojej oferty sklep x-kom. Jak na razie znajdziemy w nim Galaxy A6+, razem z ceną.
Zanim zajmiemy się ceną Galaxy A6+, w kilku słowach opiszę ten telefon, byśmy wszyscy dokładnie wiedzieli, z czym mamy do czynienia. Największym wyróżnikiem tego modelu jest ekran Super AMOLED Infinity Display. Ma on 6 cali, rozdzielczość Full HD+ (2220 x 1080) i proporcje 18,5:9. Wyświetlacz zajmuje ok. 75% frontu, co jest przyzwoitym wynikiem, ale nie porywającym.
Sercem Galaxy A6+ jest Snapdragon 450 z Adreno 506, wspierany przez 3 GB pamięci RAM w wersji sprzedawanej w Polsce. Zestaw ten jest w stanie całkiem sprawnie napędzać urządzenie, co wiem na przykładzie testowanej przeze mnie obecnie Motoroli Moto G6. Problem polega na tym, że Motka jest znacznie tańsza (o czym za chwilę).
Na zdjęcia wykonane podwójnym aparatem głównym w konfiguracji 16 MP + 5 MP i 24-megapikselową kamerką selfie, producent przeznaczył 32 GB pamięci, z możliwością jej rozbudowy poprzez kartę pamięci. Warto jeszcze wspomnieć o akumulatorze o pojemności 3500 mAh, obecności NFC i wsparciu dla asystenta Bixby.
Ile powinien kosztować powyższy zestaw? Moim zdaniem kwota 1299 złotych byłaby jeszcze do przyjęcia. Niestety, Samsung chce wyraźnie więcej:
Polska cena Galaxy A6+ została ustalona na 1599 złotych. Zawsze można próbować zrzucać winę na x-kom, który mógł wcześniej zawyżyć cenę telefonu, ale na pewno nie tym razem – w Europie trzeba zapłacić za Galaxy A6+ aż 369 euro, czyli ok. 20 złotych mniej niż w Polsce.
Moja odpowiedź jest oczywista – nie. Za te pieniądze kupimy mnóstwo ciekawszych i przede wszystkim mocniejszych telefonów. Ich pełną listę znajdziecie w zestawieniu polecanych smartfonów do 1500 złotych:
https://www.gsmmaniak.pl/1312298/jaki-telefon-do-1500-zl-kupic/
Na szybko mogę wymienić choćby Galaxy A8, którego w różnych promocjach da się upolować mniej więcej w tej samej cenie. Świetną alternatywą jest też LG G6, a w naszej kieszeni zostanie sporo pieniędzy, gdy zdecydujemy się na HTC U Ultra.
Głównym problemem Galaxy A6+ jest zastosowana jednostka centralna. Gdyby telefon dostał chociaż Snapdragona 630 i dodatkowy gigabajt pamięci RAM, to od razu wyglądałoby to lepiej. A tak dostaliśmy kolejny smartfon pokroju Huawei P20 Lite – jest drogi, bo udaje bezramkowca i przypomina flagowca.
Dzięki Marcin 🙂
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…