Idą zmiany. Google zmienia warunki współpracy z niektórymi producentami smartfonów. Czy w końcu smartfony z Androidem staną się bezpieczniejsze?
Jak wszyscy wiemy smartfony z rodziny Pixel oraz Nexus dostają comiesięczne łatki bezpieczeństwa wydawane przez Google. Nie są to jedyne smartfony, które je dostają lecz z innymi producentami bywa różnie. Niektórzy je dostają a niektórzy nie. Wszystko leży w rękach producentów, co nie jest dobrym pomysłem – w końcu nowy wirus na Androida powstaje co 10 sekund.
Na corocznej konferencji Google I/O firma potwierdziła, że współpraca z poszczególnymi producentami smartfonów została tak zmodyfikowana aby móc wymusić na nich częstszego wypuszczania łatek bezpieczeństwa na swoje smartfony. David Kleidemacher, który jest głównym dyrektorem do spraw bezpieczeństwa Androida mówi:
„Miliardy ludzi, którzy używają Androida są łatwym celem hakerów a nowe warunki współpracy pomogą na dostarczenie łatek bezpieczeństwa na miliony terminali, które do tej pory nie otrzymywali żadnych aktualizacji”.
Jest to krok w dobrym kierunku, ale sami pracownicy Google twierdzą, że póki co współpracujących firm jest niewiele, a nawet sam dyrektor do spraw bezpieczeństwa nie jest w stanie dokładnie określić, którzy z producentów smartfonów podpisali nowe warunki współpracy.
Nową wersję bety systemu Androida P można już zainstalować na urządzeniach między innymi od Sony, Essential, Nokia, OnePlus, Oppo oraz Xiaomi. Dzięki temu domyślam się, że wyżej wymienieni producenci podpisali nową umowę dotyczącą dostarczania łatek bezpieczeństwa.
Nie wiadomo niestety, jak często aktualizacje bezpieczeństwa będą dostarczane do urządzeń. Czy będą udostępniane co miesiąc? Rzadziej, ale regularnie? Nie wiemy również nic na temat dwóch największych producentów smartfonów jakimi są Samsung oraz Huawei.
Nadzieje umiera ostatnia i nie pozostaje nam nic innego jak tylko wierzyć w to, że więcej firm, które tworzą smartfony, pójdą śladami Sony, Nokii czy też Xiaomi i rzeczywiście zaczną udostępniać comiesięczne łatki bezpieczeństwa dla swoich urządzeń.
A może Google nas zaskoczy i jednak wymusi na producentach aby aktualizowali swoje urządzenia do nowszych wersji systemu co przyłożyłoby się na zmniejszeniu się fragmentacji? Co wy myślicie na ten temat? Dajcie znać w komentarzach.
Żródło: PhoneArena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…