Kilka tygodni temu LG zaprezentowało swój najnowszy produkt na 2018 rok jakim jest LG G7 ThinQ. Polska premiera miała miejsce w zeszłym tygodniu zaś producent szykuje się już do kolejnej prezentacji.
Gdzieś to już widziałem…
LG G7 ThinQ jeszcze na dobre nie zadomowił się na rynku, a LG już szykuje się do kolejnej premiery. Jak na mój gust jest trochę za szybko. Gigant z Korei sam sobie strzela w stopę. Trochę się pogubiłem w ostatnich poczynaniach tego producenta.
Na jesieni 2017 roku miała premiera LG V30. Telefon był naprawdę udanym modelem giganta lecz nie odniósł jakiegoś spektakularnego sukcesu. Nie pobił wyników sprzedaży ani nie pomógł wyjść na prostą. Tym samym producent doszedł do wniosku, że trzeba go odświeżyć poprzez dodanie więcej pamięci wbudowanej oraz RAM-u i nazwać go LG V30S ThinQ. Zgodzę się, że dodanie większej ilości pamięci to dobry pomysł, ale to trochę za mało, by skusić potencjalnych zainteresowanych by wydali swoje ciężko zarobione pieniądze.
LG V35 ThinQ to odświeżenie
Wyciekły domniemane zdjęcie, które przedstawiają LG V35 ThinQ. Nie chcę być złośliwym, ale nie za dużo tu odświeżeń? Patrząc na frontowy panel urządzenia w ogóle nie wiadomo, który to jest model. Nie wiadomo czy to V30, V30S ThinQ a może jednak V35 ThinQ?
W odświeżonym smartfonie ujrzymy między innymi 6 calowy wyświetlacz Full Vision OLED o rozdzielczości QHD+, 6GB pamięci operacyjnej oraz podwójny aparat fotograficzny 16 mpx z dodatkowym szerokokątnym obiektywem. Na pokładzie V35 niemal na pewno nie zabraknie modułu Hi-Fi Quad DAC. Ci, którzy nie lubią wycięć w ekranie będą zadowoleni ponieważ w LG V35 ThinQ go nie znajdziemy. Zamiast Snapdragona 835 nowy model zostanie wyposażony w tegorocznego Snapdragona 845. Zapewne dojdą też kolejne funkcje w AI a aparat fotograficzny zyska kolejne inteligentne możliwości.
Według doniesień, najnowsze dziecko LG już w ciągu najbliższych tygodni ma trafić do sprzedaży na rodzimym rynku producenta. Nie wiadomo czy ów model trafi do Europy.
Z ostateczną oceną wstrzymam się do prezentacji modelu, ale jeśli przecieki okażą się prawdziwe, to kompletnie nie pojmuję działań producenta. Zamiast wymyślić coś co zaskoczy użytkowników i wyróżni produkt na tle konkurencji, a potem na wypromowaniu go na rynku, LG bawi się w odgrzewanie kotleta co kilka miesięcy. Coś tu chyba nie gra.
Nadciąga lepsza wersja LG G7 ThinQ. Premiera LG V35 ThinQ już wkrótce
Żródło: Wireless Power Consortium
Ceny LG V30
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.