Pojawiły się konkretne informacje na temat Honora 10 lite, a zatem następcy ciekawego urządzenia klasy średniej, jakim jest Honor 9 lite. Czy Honor 10 lite jest t wart Waszej uwagi?
Jako że Honor 10 zadebiutował już na rynku i cieszy się sporym zainteresowaniem, nie ma co się dziwić, że w Internecie zaczęto spekulować na temat następcy Honora 9 lite, który powinien zadebiutować jako Honor 10 lite. W TENAA pojawił się model LLD-AL20, który najpewniej właśnie debiutuje jako tańsza wersja Honora 10.
Skąd podejrzenia, że mamy do czynienia z Honorem 10 lite?
Na stronie organizacji TENAA został dostrzeżony nowy smartfon marki Honor o oznaczeniu LLD-AL20. Nomenklatura jest bardzo podobna do oznaczenia, jakie zastosowane zostało w przypadku Honora 9 lite (LLD-AL10, LLD-TL10, LLD-AL00).
Jest zatem bardzo prawdopodobne, że pod wspomnianym oznaczeniem ukrywa się tańszy wariant Honora 10, choć na ten moment nie mamy jeszcze 100-procentowej pewności.
Sensowna wydajność, ale nadal typowa da Huawei
Huawei kolejny raz ma zamiar postawić na ten sam układ SoC dla smartfonów ze średniej półki cenowej, a mianowicie Kirina 659, który jest jednym z wariantów Kirina 650. Tym razem jednak będziemy mieć połączenie z 4GB pamięci RAM.
Układ SoC składa się z ośmiordzeniowego procesora, w którym cztery rdzenie Cortex-A53 charakteryzują się taktowaniem na poziomie 2.5 GHz i kolejnych czterech rdzeni Cortex-A53, ale o obniżonym taktowaniu do 1.7GHz. Za grafikę odpowiedzialny jest układ graficzny ARM Mali-T830MP2.
Wydajność średniaków Huawei stoi w miejscu. Nowy Kirin ma to zmienić
O zastosowaniu tego układu świadczy liczba rdzeni, jak również częstotliwość taktowania. Te parametry zostały ujawnione w TENAA. Ogromna szkoda, że Huawei nie zdecydował się wyposażyć nadchodzącego urządzenia w najnowszy SoC, który jeszcze nie zadebiutował, a mianowicie Kirin 670, o którym więcej przeczytacie w odrębnym materiale.
Reszta podzespołów nie robi spektakularnego wrażenia
Honor 10 lite ma zostać wyposażony w zestaw dwóch obiektywów. Jeden z nich będzie aparatem głównym, zaś dodatkowy ma za zadanie rozmywać tło na drugim planie. Zastosowany został aparat główny 13MP, a także obiektyw dodatkowy charakteryzujący się rozdzielczością dwóch milionów pikseli. Mamy zatem identyczną charakterystykę jak w przypadku Honora 9 lite. Niewiele zatem się zmieni pod względem jakości fotografii. Poniżej wrzucam kilka przykładowych zdjęć, wykonanych Honorem 9 lite, abyście mogli ocenić ich jakość i mniej więcej, wiedzieć, czego możecie się spodziewać.
W smartfonie zastosowany zostanie wyświetlacz o przekątnej 5,84″, na którym treści wyświetlane będą w rozdzielczości 2280 x 1080 pikseli. Przy takiej konfiguracji, Huawei ma zamiar oddać użytkownikowi ekran o proporcjach 19:9, a zatem identycznych, jak przypadku smartfonów z serii P20. Oczywiście mamy tutaj do czynienia z ekranem nazwanym przez producenta FullView 2.0.
Magazyn danych stanowić będzie 64-gigabajtowa pamięć wbudowana, To w sumie taki standard na dzisiejsze czasy, dlatego też zapewne wielu z Was będzie zmuszone zrezygnować z funkcji dualSIM na rzecz rozbudowy poprzez wykorzystanie czytnika microSD.
Na wyposażeniu zagości również kamera do Selfie 16MP, jak również akumulator o pojemności 2900 mAh. Patrząc na pojemność ogniwa, nie można oprzeć się wrażeniu, że jest bardzo skromne. Huawei przyzwyczaił nas jednak, że jego smartfony są w stanie wytrzymać jeden dzień pracy, przy zbliżonej pojemności, a zatem nie ma nad czym ubolewać — to przecież obecnie standard.
Honor 10 lite ma mieć wymiary 149,2 x 71,8 x 7,7 mm, przy wadze 152 g.
Nad przesiadka z Honora 9 lite zastanowiłbym się dwa razy
Jeżeli model dostrzeżony w TENAA faktycznie zadebiutuje na rynku jako Honor 10 lite,, to posiadacze poprzednika raczej nie będą zastanawiać się nad zmianą modelu na nowszy. Jest bowiem zbyt mało zmian. Jeżeli jednak macie zamiar dopiero kupić Honora 9 lite, to w takim wypadku warto się wstrzymać i poczekać na Honora 10 lite.
źródło: TENAA
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.