Oficjalnie zadebiutował Honor 7S – tani smartfon z ekranem 18:9 i funkcją rozpoznawania twarzy. Jego atutem może okazać się również niska cena.
Zadebiutował najnowszy smartfon sub-marki Honor – Honor 7S, który jest przedstawicielem najniższego segmentu, aczkolwiek ma kilka ciekawych rozwiązań, które sprawiają, że warto się nad nim pochylić.
Honor 7S jest najsłabiej wyposażonym modelem z serii
Honor 7S jest najsłabszym smartfonem z serii, gdyż za płynność działania odpowiedzialny jest MediaTek MT6739, a zatem SoC złożony z procesora, którego cztery rdzenie bazują na architekturze ARM Cortex-A53 i cechują się taktowaniem na poziomie dochodzącym do 1.5GHz. Za grafikę odpowiada natomiast PowerVR Rouge GE8100, współpracujący z 2GB pamięci RAM.
Ten zestaw podczas codziennego użytkowania powinien zachowywać się przyzwoicie. Spore spowolnienia nie powinny występować, a jeżeli zarządzanie pamięcią RAM będzie odpowiednie, to aplikacje z pamięci powinny być przywracane w akceptowalnym tempie. Na tym polu Honor 7S powinien wypaść niema, tak samo, jak Huawei P9 lite mini, ale gorzej, aniżeli Xiaomi Redmi 5 z uwagi na zastosowanie bardziej wydajnego SoC, jakim jest w jego przypadku Snapdragon 450.
TEST | Huawei P9 lite mini. Tani i dobry smartfon z ekranem 5″
Warto jeszcze wspomnieć, że w sprzedaży ma również pojawić się wariant wyposażony w 3GB pamięci RAM, a w jego przypadku pamięć zarezerwowana a dane zostanie podwojona i wynosić będzie 32GB. na ten moment nie wiadomo jednak kiedy to nastąpi.
Honor 7S dysponuje 5.45-calowym wyświetlaczem IPS o proporcjach 18:9 i rozdzielczości HD+ (1440 x 720 pikseli), a zatem przy takiej konfiguracji będzie kompaktowy. Przy takiej konfiguracji zagęszczenie pikseli na cal wynosi około 295.
Face ID, Android 8.1 Oreo i tradycyjny slot microSD
Honor 7S pracuje w oparciu o system Android w wersji 8.1 Oreo, który został wzbogacony o interfejs EMUI w wersji 8.1. A to oznacza, że zaoferuje potencjalnemu użytkownikowi między innymi menu kontekstowe aplikacji, które aktywuje się w momencie przytrzymania dłużej palca na ikonie; a także pływające okienko z mapami Google.
W oprogramowaniu nie zabrakło także funkcji Face Unlock, która umożliwia odblokowanie smartfonu poprzez skan twarzy.
Mocną stroną wyposażenia Honora 7S jest tradycyjny slot kart w standardzie nanoSIM, a także czytnik kart microSD. A to oznacza, że nie będziecie musieli rezygnować z dobrodziejstw oferowanych przez dualSIM na rzecz dalszej rozbudowy pamięci której w przypadku tego modelu jest relatywnie mało – 16GB, która standardowo została pomniejszona o system.
Na tylnym panelu zagościł pojedynczy aparat 13MP współpracujący z diodą doświetlającą LED. Selfie dedykowana została także pojedyncza kamera 5MP, której również towarzyszy dioda LED, więc nawet przy autoportretach powinno być odpowiednie oświetlenie.
Za energię odpowiedzialny jest akumulator o pojemności 3020 mAh, którego ładować można przy wykorzystaniu portu microUSB w standardzie 2.0. Przy grubości 8,3 milimetra, phablet waży 142 gramy.
Czego zabrakło?
Wyposażenie Honora 7S nie obejmuje czytnika linii papilarnych — zabrakło go bowiem na frontowym, jaki tylnym panelu. Zamiast tego Huawei proponuje wspomniane wcześniej rozwiązanie.
Sensowna wycena gwarantem sukcesu
Honor 7S zadebiutował na ten moment w Pakistanie, a tam jego cena ustalona została na 14499 rupii pakistańskich, co po przeliczeniu daje nam około 464 zł. A zatem smartfon jest całkiem sensownie wyceniony, tym bardziej, że ma kilka ciekawych rozwiązań, jak tradycyjny slot kart SIM, ekran o proporcjach 189, jak również odblokowanie za pomocą twarzy.
Warto jeszcze na koniec dodać,że smartfon jest na globalnej stronie producenta, aczkolwiek na ten moment data wprowadzenia do sprzedaży, a także europejska cena nie zostały jeszcze ujawnione.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.