Vivo NEX, czyli rynkowa wersja Vivo APEX, zadebiutuje za dwa tygodnie. Zdaje się, że smartfon trafi na rynek w dwóch wariantach, różniących się m.in. procesorami. Jeśli ich sugerowane ceny są prawdziwe, to Vivo NEX będzie naprawdę drogi (choć ciągle tańszy od iPhone’a X). Vivo NEX pojawił się na nowych zdjęciach.
Vivo było największym zaskoczeniem targów MWC 2018. Chiński producent przywiózł bowiem do Barcelony smartfon Vivo APEX, którego głównym wyróżnikiem był ekran OLED, zajmujący ponad 90% frontu. Stworzenie takiego urządzenia było możliwe dzięki zastosowaniu kilku innowacyjnych rozwiązań, takich jak przeniesienie czujnika światła i zbliżeniowego pod ekran, stworzenie mechanizmu wysuwanego aparatu do selfie, zastąpienie klasycznych głośników przez Screen SoundCasting czy zintegrowanie czytnika linii papilarnych z wyświetlaczem.
https://www.gsmmaniak.pl/817050/vivo-apex-oficjalnie/
Początkowo Vivo mówiło, że to tylko smartfon koncepcyjny, jednak później firma zmieniła zdanie i zapowiedziała stworzenie komercyjnej wersji Vivo APEX. Ostatnio mogliśmy niejednokrotnie usłyszeć, że model trafi na rynek jako Vivo NEX, a jego premiera ma się odbyć 12 czerwca w Chinach. Okazuje się, że Vivo NEX nie będzie w 100% tym, czym był Vivo APEX.
Vivo NEX rzekomo wygląda tak:
By zobaczyć, czym Vivo NEX różni się od Vivo APEX, rzućcie okiem na grafikę od Bena Geskina:
Vivo NEX będzie miał ciut dłuższy ekran niż Vivo APEX, otoczony podobnymi ramkami na górze i po bokach, ale z zauważalnie grubszym podbródkiem na dole. Mimo to Vivo NEX i tak powinien mieć jeden z najlepiej zagospodarowanych frontów na rynku, gdyż przestrzeń nie jest w żaden sposób marnowana na górną ramkę czy notcha. Jeśli ktoś uważa, że robienie wycięcia w ekranie to najlepszy sposób na zwiększenie powierzchni roboczej, niech spojrzy na Vivo NEX 😉
Ciekawe jest to, że w prawej części dolnej ramki widać aparat fotograficzny. Wbrew pozorom nie ma on służyć do robienia zdjęć selfie, gdyż dedykowana temu kamerka ciągle ma być wysuwana z górnej krawędzi. Dodatkowa jednostka została przygotowana dla systemu rozpoznawania twarzy. Najwidoczniej Vivo doszło do wniosku, że ta technologia musi się znaleźć na pokładzie Vivo NEX, mimo obecności czytnika linii papilarnych w ekranie.
Pełna specyfikacja techniczna Vivo NEX nie jest jeszcze znana. Początkowo mówiło się, że ma to być flagowiec, jednak najnowszy przeciek każe sądzić, że w sprzedaży pojawią się dwa warianty tego smartfona, różniące się m.in. procesorami.
Vivo NEX z topowym układem Snapdragon 845 (+8 GB RAM) ma podobno kosztować aż 6998 juanów, czyli trochę ponad 4000 złotych netto. To bardzo wysoka kwota i nie każdego Chińczyka będzie stać na taki telefon. Vivo jednak pomyślało o tym i prawdopodobnie przygotowało też tańszą wersję Vivo NEX, którą ma napędzać nowy Snapdragon 710, czyli procesor dla smartfonów z wyższej średniej półki. Cena tej wersji to 4998 juanów, czyli niecałe 3000 złotych netto.
Jeśli powyższe ceny znajdą potwierdzenie w rzeczywistości, to Vivo NEX będzie bardzo drogim telefonem. Z drugiej strony taki iPhone X w podstawowej wersji jest sprzedawany za równowartość 4825 złotych, więc punkt widzenia zależy tutaj od punktu siedzenia.
Źródło: Weibo, Ben Gaskin, MyDrivers, Weibo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Który smartfon wśród tych ze składanym ekranem będzie mieć największą baterię? vivo X Fold 4…
Składany smartfon Samsung Galaxy Z Flip6 może być Twój całkiem za darmo. O ten model…
Producent niemal oficjalnie dał nam do zrozumienia, że realme GT 7 Neo otrzyma ogromną baterię…
Uber nie chce wozić już tylko Polaków, ale także ich paczki i przesyłki. Taka nowość…
Black Friday 2024 rozpoczął się na dobre. Multum promocji zaczęło pojawiać się w sklepach i…
Android zyska świetną nowość, którą warto będzie znać. Nowa funkcja sama zaloguje nas do wszystkich…