Oficjalnie zadebiutował Lenovo A5 – tani smartfon z wyświetlaczem o proporcjach 18:9, który ma spore szanse na bycie hitem sprzedażowym.
Zadebiutował jeden z najtańszych smartfonów marki Lenovo – Lenovo A5, który jest przedstawicielem najniższego segmentu, aczkolwiek ma kilka ciekawych rozwiązań, które sprawiają, że warto się nad nim pochylić, a nawet rozważyć jego zakup
Lenovo A5 zaoferuje płynną pracę systemu
W najnowszym Lenovo A5 za płynność działania odpowiedzialny jest MediaTek MT6739, a zatem SoC złożony z procesora, którego cztery rdzenie bazują na architekturze ARM Cortex-A53 i cechują się taktowaniem na poziomie dochodzącym do 1.5GHz. Za grafikę natomiast PowerVR Rouge GE8100, współpracujący z 3GB pamięci RAM.
Ten zestaw podczas codziennego użytkowania sprawdzi się naprawdę nieźle. Spowolnienia nie powinny być tutaj na porządku dziennym, a jeżeli zarządzanie pamięcią RAM będzie odpowiednie, to aplikacje z pamięci powinny być przywracane w akceptowalnym tempie. Osoby poszukujące taniego smartfonu powinny być zatem usatysfakcjonowane.
Na wszelkiego rodzaju dane i aplikacje zarezerwowane zostało 16GB wbudowanej pamięci, co jest obecnie wartością poniżej normy. Na całe szczęście w ofercie ma być również dostępny model z 32GB pamięci wbudowanej. W obu przypadkach możliwa będzie dalsza rozbudowa poprzez wykorzystanie czytnika microSD, obsługującego karty o pojemności do 256GB.
Lenovo A5 dysponuje 5.45-calowym wyświetlaczem IPS o proporcjach 18:9 i rozdzielczości HD+ (1440 x 720 pikseli), a zatem przy takiej parametrach będzie kompaktowy. Ponadto przy takiej konfiguracji zagęszczenie pikseli na cal wynosi około 295. Producent w celu poprawienia ogólnych wrażeń wizualnych zdecydował się zastosować szkło 2.5D.
Android 8.1 Oreo i czytnik linii papilarnych
Lenovo A5 pracuje w oparciu o system Android w wersji 8.1 Oreo, który został wzbogacony o interfejs ZUI 3.9. A to oznacza, że zaoferuje potencjalnemu użytkownikowi między innymi menu kontekstowe aplikacji, które aktywuje się w momencie przytrzymania dłużej palca na ikonie; a także pływające okienko z mapami Google.
Na tylnym panelu zagościł okrągły czytnik linii papilarnych, a zatem jedno z najpopularniejszych i zarazem najbezpieczniejszych zabezpieczeń biometrycznych. W oprogramowaniu nie zabrakło także funkcji, która umożliwia odblokowanie smartfonu poprzez skan twarzy.
Mocną stroną wyposażenia jest akumulator o pojemności 4000 mAh, który przy zastosowanych podzespołach powinien zaoferować ponadprzeciętny czas pracy na pojedynczym ładowaniu. Najpewniej ze smartfona będzie można korzystać spokojnie przez około dwa dni. Ładowanie odbywa się przy wykorzystaniu portu microUSB w standardzie 2.0.
Na tylnym panelu zagościł pojedynczy aparat 13MP ze światłem F/2.2 współpracujący z diodą doświetlającą LED. Selfie dedykowana została także pojedyncza kamera 8MP, która również ma taką samą jasność przysłony. Ten zestaw zaoferuje przyzwoitej jakości fotografie, o ile Lenovo nic nie zepsuło oprogramowaniem.
Specyfikacja obejmuje również: , 4G VoLTE, moduł WiFi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.2 i GPS. Lenovo A5 ma wymiary 158,3 x 76,7 x 8,5 mm i waży 176 gramów. Obudowa wykonana została z metalu.
Sensowna wycena gwarantem sukcesu
Lenovo A5 zadebiutował na ten moment wyłącznie w Chinach, a tam jego cena ustalona została na 599 juanów, co po przeliczeniu daje nam około 344 zł. A zatem smartfon jest całkiem sensownie wyceniony, tym bardziej, że ma kilka ciekawych rozwiązań, jak, ekran o proporcjach 18:9, odblokowanie za pomocą twarzy, jak również akumulator o niezłe pojemności i najnowszy system Android.
Nawet po doliczeniu podatku VAT, cena wydaje się rozsądna – 423 zł. Smartfon będzie oferowany w trzech wersjach kolorystycznych – czarnej, złotej i Rose Gold.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.