Tego się raczej nikt po firmie ASUS nie spodziewał. Tajwańczycy postanowili wprowadzić do oferty smartfon wyposażony we flagowy układ SoC zaprezentowany w 2016 roku.
Spis treści
Odpalamy wehikuł czasu i cofamy się do 2017 roku, gdzie zadebiutował między innymi ASUS ZenFone AR, a zatem smartfon, który połączył projekty Daydream i Tango. To bez dwóch zdań była i nadal jest interesująca propozycja. Najpewniej nie cieszył się sporym zainteresowaniem, dlatego też zalegające na paletach smartfony doczekały się rebrandingu i trafiły na rodzimy rynek, jako nowy model — ZenFone Ares.
ASUS ZenFone AR zadebiutował w styczniu 2017 roku, a zatem był jednym z ostatnich modeli w ofercie producenta, w którym obecny był Qualcomm Snapdragon 821. Tenże SoC zadebiutował w 2016 roku i jest poprawioną wersją Snapdragona 820. Przeznaczony był dla smartfonów z najwyższej półki cenowej, choć jeszcze przez jakiś czas po wprowadzeniu na rynek Snapdragona 835, nadal cieszył się zainteresowaniem. Myślę jednak, że Snapdragon 821 w drugiej połowie 2018 roku nie powinien już być wykorzystywany w smartfonach.
Nie zrozumcie mnie źle. Nie uważam, że to mało wydajny układ, ale jest przecież na rynku choćby Snapdragon 710, który pod względem wydajności pojedynczego rdzenia jest na tym samym poziomie, a w teście wielu rdzeni wypada o wiele lepiej. I właśnie takiego SoC życzyłbym sobie w najnowszym smartfonie ASUSa.
Układ SoC współpracuje z 8GB pamięci RAM typu LPDDR4, a na dane zarezerwowano 128 GB pamięci wewnętrznej. Nie jest ona najszybsza, gdyż jest typu UFS 2.0, a na rynku jest przecież powszechnie stosowana jej ulepszona wersja — UFS 2.1.
Obraz prezentowany jest na wyświetlaczu o przekątnej 5.7″, w rozdzielczości WQHD (2560 x 1440 pikseli). Ekrany wykonany został w technologii Super AMOLED i zajmuje 79% powierzchni frontowego panelu. To idealny zestaw do wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. Nie zabrakło oczywiście technologii Tru2life zapewniającej lepszą widoczność na zewnątrz. Jest również powłoka oleofobowa.
Po parametrach technicznych można wywnioskować, że ASUS Zenfone Ares jest zgodny z technologią ARCore firmy Google.
Na tylnym panelu zagościł system sensorów – TriCam (aparat 23MP, sensor śledzenia ruchu, sensor głębi), które umożliwiają obserwowanie świata go otaczającego w podobny sposób do tego, jak robimy to my. Wszystko dzięki zaawansowanej technologii przetwarzania obrazu i specjalnym czujnikom wizyjnym.
Aparat główny to Exmor RS IMX318. Układ kamery Sony ma hybrydowy autofokus (0.03 sekundy, 0.017 sekundy podczas nagrywania filmów przy 60 kl./s) i 3-osiowy elektroniczny stabilizator obrazu wideo oraz 4-osiową optyczną stabilizację (OIS).
23-megapikselowy Sony IMX318 z matrycą CMOS 1/2.6” pozwala wykonać zdjęcie w maksymalnej rozdzielczości 5488 x 4112 pikseli. Aparat to także możliwość rejestrowania sekwencji wideo w rozdzielczości 3840 x 2160. Ponadto ASUS zastosował technologię umożliwiającą wykonanie zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości 92 MP. Jest to możliwe poprzez wykonanie kilku fotografii i połączenie ich w jedną.
ZenFone Ares jest również wyposażony w zaawansowane technologie dźwiękowe, takie jak SonicMaster 3.0, Hi-Res Audio 384kHz, DTS Słuchawki: X 7.1-kanałowy dźwięk przestrzenny, technologię głośnika tubowego z pięcioma magnesami i wiele innych.
ASUS Zenfone Ares zadebiutuje w sprzedaży 16 czerwca tego roku i oferowany będzie na lokalnym rynku producenta. Sugerowana cena detaliczna ustalona została na 9999 nowych dolarów tajwańskich, co po przeliczeniu daje nam kwotę na poziomie ~1224 złotych. Na razie nie ma informacji o globalnym wprowadzeniu urządzenia na rynek.
Snapdragon 821 może nie jest najnowszy, to jednak cena za zastosowane podzespoły wydaje się bardzo atrakcyjna. Gdyby ASUS Zenfone Ares pojawił się w Polsce w cenie nieprzekraczającej 1500 złotych, były świetnym wyborem.
źródło: dealntech
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Tanie słuchawki bezprzewodowe to zdecydowanie temat warty uwagi dla osób, które nie chcą wydawać miliona…
Samsung ma poważne plany na najbliższe miesiące. Rozpoczyna prace nad nowymi słuchawkami bezprzewodowymi, wyposażonymi w…
Jaki jest najlepszy smartwatch do 1000 złotych? Pod rozważania po prostu musi być wzięty HUAWEI…
Następca hitu o zombie jest do kupienia taniej w Instant Gaming. Popularna strona internetowa sprzedaje…
Plus przygotował kolejną ofertę pełną gigabajtów. Tym razem proponuje aż 9000 GB na lata w…
Samsung nareszcie oficjalnie przyznał się do planowanej premiery potrójnie składanego smartfona. Ten fantazyjny projekt można…