Aparat: HTC podniosło wysoko poprzeczkę
Aparat główny — charakterystyka, jakość zdjęć i filmów
Na tylnym panelu HTC U12+ ulokowany został zestaw dwóch aparatów – 12-megapikselowy, szerokokątny z technologią HTC UltraPixel 4, charakteryzujący się dużym rozmiarem pojedynczego piksela (1.4μm), jak również przysłoną ƒ/1.75. Drugi to 16-megapikselowy aparat teleobiektywowy ze światłem ƒ/2.6 (rozmiar piksela 1.0µm).
Technologia Ultrapixel działa dokładnie tak samo, jak w poprzednich smartfonach HTC, zwiększając rozmiar piksela w celu poprawy jakości przy słabym oświetleniu i zwiększeniu szybkości przetwarzania.
Nie mógłbym nie wspomnieć również o zbliżeniu optycznym 1.85x do 2x oraz dziesięciokrotnym zoomie cyfrowym, optycznej (OIS) i elektronicznej (EIS) stabilizacji obrazu, ultraszybkim pomiarze ostrości, HDR Boost 2, nagrywaniu wideo 4K z dźwiękiem o wysokiej rozdzielczości i w 60 klatkach na sekundę, nagrywaniu dźwięku 3D i akustycznym focusie przy użyciu czterech mikrofonów, jak również o zapisie zdjęć w formacie RAW.
>>> Zobacz zdjęcia przykładowe w pełnej rozdzielczości
Zdjęcia wykonane tym zestawem niezmiernie cieszą oko i wyglądają fenomenalnie. To przede wszystkim zasługa automatu, który w mgnieniu oka dobiera odpowiednie parametry do scenerii. Szybki autofocus także jest bezbłędny, a to spora zaleta, gdyż zdjęcia są zawsze ostre. Cechują się także bardzo dużą liczbą szczegółów, jak również żywymi kolorami. Na tym polu Tajwańczycy wygrywają spokojnie z najlepszymi na rynku, gdyż fotografie nie wyglądają na zbyt mocno przetworzone programowo. W przypadku zdjęć wykonywanych po zmroku widać, że HTC odrobiło lekcje i poprawiło jakość względem sztandarowego modelu.
Filmy nagrywać można w maksymalnej rozdzielczości 4K przy 60 kl./s. Do tego dochodzi jeszcze rejestrowanie w rozdzielczości FHD przy 30 i 60 kl./s, a także HD. Jest także zwolnione tempo (120 kl./s.) w rozdzielczości 1080p. W przypadku nagrywania wideo warto jeszcze wspomnieć o dźwięku, który dzięki systemowi redukcji szumów zapewnia jakość dźwięku na odpowiednim poziomie. Jest nawet akustyczny zoom z dźwiękiem 360°, który ma sprawić, że rejestrowany dźwięk jest realistyczny.
Aparat frontowy i aplikacja do robienia zdjęć
Selfie dedykowano zestaw dwóch kamer 8MP ze światłem ƒ/2.0 z HDR Boost i rozmiarem pojedynczego piksela 1.12μm. To przekłada się na dobrej jakości zdjęcia oraz materiały wideo, które rejestrować można w rozdzielczości do Full HD 30 kl./s. Warto jeszcze dodać, że HTC proponuje doświetlenie twarzy błyskiem ekranu a także możliwość wykonania makijażu na żywo, jak również używanie naklejek AR.
Autorska aplikacja HTC jest niezwykle intuicyjna w obsłudze i przyjemna dla oka. Została przebudowana względem tej obecnej choćby w HTC U11+, dzięki czemu mamy teraz do dyspozycji więcej trybów, a te wyświetlane są na osobnej karcie. Mamy możliwość wykonywania Hyperlapse, zdjęć panoramicznych (także frontową kamerą) oraz tryb pro. W manualnym trybie można ustawić podstawowe wartości, typu: balans bieli, ekspozycję, światłoczułość, czas naświetlania, a także temperaturę barwową. W trybie pro istnieje możliwość zapisania do trzech niestandardowych ustawień.
Wydajność na lata
HTC U12+ ma na pokładzie najnowszy układ SoC firmy Qualcomm, a zatem Snapdragona 845 z układem graficznym Adreno 630, które jest do 30% wydajniejsze od Adreno 540 ze Snapdragona 835. Do tego dochodzi jeszcze wsparcie ze strony 6GB pamięci RAM (typu LPDDR4X). Ten zestaw gwarantuje wysoką wydajność, co potwierdzają przeprowadzone przeze mnie testy syntetyczne.
AnTuTu 7
PC Mark
T-Rex
Manhattan
Zastosowane podzespoły sprawdzają się fenomenalnie podczas codziennego użytkowania. Smartfon nie ma najmniejszego problemu z wielozadaniowością, przełączanie się pomiędzy otwartymi procesami jest szybkie, a praca na dwóch aplikacjach nie jest wyzwaniem dla systemu. HTC U12+ pracuje płynniej, aniżeli Galaxy S9+, gdyż spowolnienia czy też przycięcia to pojęcia obce dla tego modelu.
Dedykowany układ graficzny radzi sobie doskonale ze wszystkimi grami dostępnymi w sklepie Google i to na najwyższych ustawieniach. Tekken, Real Racing 3, Asphalt 8: Airborne, czy też Mortal Kombat X nie sprawiają Adreno 630 najmniejszego problemu. Na tę grafikę nie ma mocnych i raczej nie zanosi się, aby w ciągu najbliższych lat coś się w tej kwestii zmieniło.
System
HTC U12+ pracuje pod kontrolą systemu Google Android 8.0 Oreo z interfejsem HTC Sense. Do testów otrzymałem model z poprawkami zabezpieczeń z marca 2018 roku.
Producent oferuje możliwość personalizacji – zmianę efektu przewijania kart pulpitu, dobór odpowiedniego motywu z dostępnych online. Można także stworzyć własną szatę graficzną. Jest możliwość edytowania paska z przyciskami nawigacyjnymi i dorzucenie tam między innymi funkcji umożliwiającej nagrywanie ekranu, wykonanie zrzutu ekranu, schowanie paska nawigacyjnego, czy też wysunięcie belki powiadomień.
Warto zwrócić uwagę na aplikację HTC BlinkFeed (domyślnie znajduje się na pierwszym ekranie), która wyświetla ulubione treści na ekranie telefonu – wszystko w jednym miejscu w przejrzystej formie.
Jest także HTC Boost+, czyli oprogramowanie zawierające zestaw narzędzi maksymalizujących bezpieczeństwo, prywatność i wydajność urządzenia. Z poziomu programu możemy zamykać otwarte procesy, zabezpieczać aplikacje, a także usuwać zbędne pliki. Całość została przedstawiona w przystępnej formie.
To jednak nie koniec zalet dopracowanego interfejsu HTC Sense, gdyż na uwagę zasługuje także edytor klipów wideo, przy wykorzystaniu którego możliwe jest tworzenie krótkich i efektownych filmów.
Nie można pominąć inteligentnych funkcji oferowanych przez HTC Sense Companion, czyli asystenta, który zawiera pomocne wskazówki – analizuje poczynania, zachowania i nawyki użytkownika i sugeruje, co należy zrobić, aby jeszcze efektywniej wykorzystać smartfon i zaoszczędzić czas. Asystent jest także w stanie polecić restaurację, czy też doradzić, że czas na cieplejsze ubranie. Nie jest idealny, ale często się przydaje.
Genialna jakość dźwięku i bogate wyposażenie
HTC w modelu U12+ postawiło na stereofoniczne głośniki multimedialne HTC BoomSound Hi-Fi. Nie są one frontowe, jak miało to miejsce w poprzednich smartfonach Tajwańczyków. Jeden umieszczony został na dolnym obrzeżu, a drugi nad ekranem i jest zarazem głośnikiem do rozmów. Donośność jest na wysokim poziomie i ze smartfonu spokojnie możecie posłuchać muzyki w większym gronie osób, choć oczywiście nie ma szans w starciu z pojedynczym głośnikiem BT dobrej klasy. Mocną stroną głośników jest również czystość emitowanego dźwięku. Możemy także liczyć na wyraźny dźwięk podczas rozmów – to oczywiście zasługa czterech wbudowanych mikrofonów, które świetnie redukują szumy i zbierają głos.
Dedykowany zestaw słuchawkowy nie zmienia się od kilku generacji flagowców, ale w sumie nie ma się czemu dziwić – HTC zrobiło już kilka lat temu akcesorium, które nie ma sobie równych. Na słuchawkach czuć świetne, mocne i zarazem ciepłe brzmienie. To zasługa bardzo dobrze wyprofilowanych słuchawek dokanałowych (adaptacyjne) oraz technologii HTC USonic. Z czystym sumieniem mogę polecić ten smartfon wszystkim maniaKom słuchania muzyki. Warto jednak pamiętać, że HTC USonic współpracuje wyłącznie ze słuchawkami podłączonymi przy wykorzystaniu portu USB typu C.
Na wyposażeniu są najnowsze rozwiązania komunikacyjne:
- dwuzakresowy moduł sieci bezprzewodowej WiFi z MU-MIMO (802.11 ac/a/b/g/n, 2.4GHz & 5GHz),
- złącze USB 3.1 typu C,
- NFC,
- modem LTE – pobieranie do 1.2Gbps, przesyłanie do 150Mbps; do 5CA i 4×4 MIMO (zależnie od wsparcia operatora),
- VoLTE oraz WiFi calling,
- podwójny slot kart nanoSIM (obie karty SIM ze wsparciem LTE),
- Bluetooth 5.0 z aptX,
- GPS (z A-GPS, GLONASS, Galileo, BeiDou).
Wymienione powyżej standardy komunikacji działają należycie i nie sprawiały mi podczas testowania jakichkolwiek problemów. W zasadzie nie powinno to jednak nikogo dziwić, gdyż mowa jest przecież o produkcie flagowym. Nie mam żadnych zastrzeżeń do wykonywania połączeń głosowych. Smartfon nie gubi zasięgu (standardowo testowałem na kartach sieci Orange i Plus).
Pamięci wewnętrznej typu UFS 2.1.jest 64 GB. Dla użytkownika do dyspozycji pozostaje 50 GB. Pamiętajcie, że wspomnianą pamięć można rozbudować, gdyż na wyposażeniu jest czytnik microSD, obsługujący karty o pojemności do 2 TB. USB oferuje wsparcie dla OTG – dzięki temu możliwe jest podłączenie innych urządzeń peryferyjnych i wskazujących.
Czytnik linii papilarnych poprawnie odczytuje zdefiniowany odcisk. Oczywiście czujnik jest aktywny, a zatem wystarczy przytknąć palec aby odblokować ekran. Nie jest tak szybki, jak w smartfonach Huawei, aczkolwiek producent ładnie z tego wybrnął tworząc delikatny efekt rozjaśniania ekranu. Czytnik wspiera gesty i można wykonać nim Selfie lub podświetlić ekran, nawet gdy żaden odcisk palca nie jest przypisany.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.