myPhone HAMMER Energy nareszcie doczekał się obiecywanej już dawno temu aktualizacji do Androida Nougat. Niestety, nie jest ona udostępniana kanałem OTA. Trochę szkoda, że „najpopularniejszy smartfon wśród pancerniaków marki” aż tyle czekał na nową wersję systemu, która już jest przestarzała.
Każdy maniaK mobilnych technologii zdaje sobie sprawę z tego, że aktualizacje w świecie Androida to temat trudny i skomplikowany. Otwartość systemu jest jego największą zaletą, ale niestety również wadą. Fragmentacja jest bowiem olbrzymia, co potwierdzają kolejne statystyki publikowane przez Google.
Według danych za maj, Androida Oreo znajdziemy na 5,7% wszystkich smartfonów z zielonym robotem na pokładzie. Przypominam, że system zadebiutował ponad rok temu, a na smartfony oficjalnie trafił na początku drugiej połowy 2017 roku. Przez te kilka miesięcy Oreo nie było w stanie przebić nawet KitKata!
Liderem jest Nougat, a niektóre firmy dbają o to, by nie stracił on swojej pozycji. Dobrym przykładem jest nasz rodzimy mPTech, odpowiedzialny za markę myPhone. Dlaczego? Już wyjaśniam.
W lipcu 2017 roku myPhone obiecał, że model HAMMER Energy otrzyma aktualizację do Androida Nougat. Trochę późno, bowiem niecałe dwa miesiące później Sony zaprezentowało Xperię XZ1 z Androidem Oreo wgranym na start. Mimo to można było się cieszyć z tego, że producent pamięta o swoim niedrogim telefonie.
Prace nad aktualizacją musiały być niezwykle ciężkie i skomplikowane, gdyż dopiero teraz została ona udostępniona. By móc cieszyć się z Androida Nougat na HAMMERze Energy, należy udać się na stronę producenta i postępować według instrukcji. Aktualizacja nie jest bowiem udostępniana kanałem OTA, więc trzeba ją zainstalować na własną rękę.
Pocieszające jest to, że nową wersję systemu przygotowano nie tylko dla urządzeń z wolnego rynku, ale także dla egzemplarzy sprzedawanych przez Play. Trzeba jednak pobrać właściwą paczkę, ale obie są ładnie rozdzielone na stronie producenta, więc nie powinno być z tym problemu.
Zdaje sobie sprawę z tego, że myPhone HAMMER Energy był i jest tanim telefonem. Na start kosztował 999 złotych, teraz da się go dorwać za 629-699 złotych, w zależności od sklepu. Trudno więc oczekiwać ponadprzeciętnego wsparcia, jednak tak późne udostępnienie Nougata to trochę przesada.
Uważam tak nie tylko dlatego, że smartfon pracuje pod kontrolą niemal czystego Androida, więc przygotowanie nowszej wersji systemu nie powinno być wybitnie trudnym i czasochłonnym zadaniem. Bardziej chodzi mi o to, że myPhone HAMMER Energy to „najpopularniejszy smartfon wśród pancerniaków marki” (cytat z informacji prasowej), więc producent powinien się bardziej troszczyć o ten model.
https://www.gsmmaniak.pl/619108/myphone-hammer-energy-test-recenzja/
Źródło: informacja prasowa
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Na polski rynek wkracza właśnie nowa linia produktowa znanego producenta - Baseus PicoGo. Mowa o…
Czy najlepszy składany telefon typu flip 2025 roku będzie też tym najdroższym? Okazuje się, że…
Zatrzęsienie premier w ostatnich dniach jest zwyczajnie spore. Tym razem oficjalnie to realme GT7 został…
Motorola Edge 60 Pro nie ma już dla nas tajemnic przed premierą. Przyszła królowa polskich…
Naprawdę świetny, dobrze oceniany FPS jest teraz do zgarnięcia taniej na Steam za sprawą potężnej…
Dawno nie poczułeś magii po odpakowaniu telefonu? Redmi Turbo 4 Pro Harry Potter Edition Ci…