Nowy LG X2 to niby smartfon z 2018 roku, jednak patrząc na jego specyfikację i zainstalowaną wersję Androida mam wrażenie, że wróciłem do 2016 roku. Gdyby tylko cena była odpowiednia, to model ten może i byłby niezłym wyborem, jednak niemal 700 złotych to już trochę przesada.
Jeszcze kilka lat temu LG tworzyło naprawdę przyzwoite średniaki i niskobudżetowce, które mogliśmy nawet określać mianem ponadprzeciętnych i trudno byłoby to uznać za olbrzymią przesadę. Nie dość, że oferowały one solidną specyfikację za rozsądne pieniądze, to na dodatek kusiły (zazwyczaj) najnowszą wersją Androida na start.
Niestety, tamte czasy już minęły i to chyba bezpowrotnie, co sugeruje zapowiedziany właśnie model LG X2 (2018).
Android Nougat na start
Android Oreo został oficjalnie wprowadzony na rynek pod koniec sierpnia zeszłego roku, więc od jego premiery minęło już 10 miesięcy. Mogłoby się wydawać, że to wystarczająco długi okres na to, by każdy smartfon prezentowany obecnie miał na pokładzie właśnie Oreo, nawet ten stosunkowo tani. Niestety, model LG X2 (2018) udowadnia, że tak być nie musi, gdyż pracuje on pod kontrolą Androida 7.1.2 Nougat.
Nie zrozumcie mnie źle – to nie jest atak tylko na LG. Obecnie każdy producent, który wypuści na rynek nowy smartfon z systemem starszym niż Oreo powinien dostać po łapkach. Mógłbym odpuścić, gdyby taki LG X2 (2018) kosztował jakieś 300-400 złotych, ale jest on oczywiście zauważalnie droższy (cenę podam trochę później).
Podzespoły też szału nie robią
LG X2 (2018) został wyposażony w ekran o przekątnej 5-cali i rozdzielczości HD (1280×720), który został wykonany w technologii IPS. O jego wydajność energetyczną dba akumulator o pojemności 2500 mAh. Zdjęcia można wykonywać 8-megapikselowym aparatem głównym i 5-megapikselowym aparatem ulokowanym na froncie i przechowywać je w 16-gigabajtowej pamięci wbudowanej, z możliwością jej rozbudowy poprzez kartę pamięci.
Sercem LG X2 (2018) jest czterodzeniowy układ Qualcomma o taktowaniu 1,3 GHz. Niestety, LG nie podaje, jaka to konkretnie jednostka, ale obawiam się, że jest to Snapdragon 212. Obecnie jest to procesor wręcz archaiczny, gdyż złożono go ze starych i wolnych rdzeni Cortex-A7, które powinny odejść do lamusa już dwa lata temu, a mimo to ciągle możemy je znaleźć w nowych smartfonach. Nawet 2 GB pamięci RAM nie sprawią, że LG X2 (2018) będzie działał jakoś specjalnie dobrze.
Dodam jeszcze, że na pokładzie znalazły się jeszcze: złącze jack 3.5 mm, czytnik linii papilarnych, port microUSB, radio FM, Wi-Fi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.2, GPS i modem LTE. Wszystko to zamknięto w obudowie o wymiarach 144,8 x 71,9 x 8,2 mm i wadze 152 g.
Cena LG X2 (2018) nie jest odpowiednia
Tak wyposażony LG X2 (2018) został wyceniony na 198000 wonów południowokoreańskich, co po bezpośrednim przeliczeniu daje nam ok. 665 złotych netto. Chyba się ze mną zgodzicie, że jest to dużo za dużo – sam nie wybrałbym tego modelu, nawet gdyby kosztował 399 złotych, bo za te pieniądze dostanę w sklepie choćby Motorolę Moto E4.
Jeszcze jedna rzecz na koniec. Jeśli komuś ten model wydaje się być dziwnie znajomy, to spieszę donieść, że to bliźniak LG K9, którego dostaniemy w Polsce za co najmniej 500 złotych.
Źródło: LG
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.