Na koniec pozostało odpowiedzieć sobie na pytanie, czy warto kupić Honora 10 w cenie 1850 złotych, jakiej obecnie żądają za niego sklepy. Moim zdaniem odpowiedź na to pytanie jest jak najbardziej twierdząca. Za takie pieniądze otrzymamy flagowca, który będzie wspierany przez najbliższe dwa lata, z dobrą baterią i naprawdę niezłym aparatem.
Co kupimy za podobne pieniądze? Do głowy przychodzą mi takie smartfony, jak ASUS Zenfone 5 (który oferuje znacznie niższą wydajność i ma gorszy aparat), wspomniany już Xiaomi Mi6 (ten jednak ma zdecydowanie mniejszy ekran) oraz LG G6. Dla kogoś, kto za taką kwotę szuka smartfona z możliwie najlepszą baterią poleciłbym Nokię 7 Plus – i to ona moim zdaniem stanowi najmocniejszą konkurencję dla Honora 10. Ja zdecydowałbym się na Honora – smartfon bardzo przypadł mi do gustu i polecam go z czystym sumieniem.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Tanie realme zdobyło kolejną certyfikację. Szykuje się globalne ogłoszenie niskobudżetowca. Niedługo realme Note 60x będzie…
Masz flagowca Apple? To przydałyby Ci się słuchawki. Jako fan marki na pewno słyszałeś o…
Nowy tablet OPPO Pad 3 zadebiutuje już jutro. Na dzień przed premierą sporo o nim…
Dzieli nas dzień od prezentacji średniaków OPPO. O nowym OPPO Reno 13 (Pro) wiemy niemalże…
Już w najbliższy poniedziałek jeden z polskich sklepów odpali kolejne promocje z okazji Black Friday…
Pojemna bateria i energooszczędny procesor trafi do nowego realme C75. Długi czas pracy będzie kartą…