Niejednokrotnie słyszałem, że idealny aparat w smartfonie powinien być złożony z trzech oczek, tj. aparatu standardowego o jak najlepszych parametrach, teleobiektywu oraz szerokiego kąta. Zdaje się, że marzenie to spełni Samsung i zastosuje właśnie takie rozwiązanie w najdroższej wersji Galaxy S10.
Dodatkowy aparat z szerokim kątem to jedna z największych zalet flagowćów LG i moim zdaniem najlepszy sposób wykorzystania podwójnego aparatu w smartfonach. O ile raz na jakiś czas zdarzy mi się docenić teleobiektyw z Xiaomi Mi 6, tak możliwość uchwycenia olbrzymiej przestrzeni na jednym zdjęciu jest nie do przecenienia.
Powoli nadchodzi jednak moda na potrójne aparaty w smartfonach, którą na dobre rozpoczęło Huawei. Wiemy już, że w najmocniejszym wariancie Galaxy S10 również go znajdziemy i najnowsze wieści wskazują, że to może być aparat idealny.
Serwis źródłowy dowiedział się, jaki aparat, a właściwie trzy, zaoferuje Samsung Galaxy S10+. Dwa z nich będą niemal takie same, jak w Galaxy S9+, czyli dostaniemy 12-megapikselowy aparat główny ze zmienną przysłoną (f/1.5-f/2.4) oraz teleobiektyw ze światłem f/2.4, choć w tym przypadku o rozdzielczości 13 MP. W obu przypadkach nie zabraknie optycznej stabilizacji obrazu.
Tymczasem ostatni aparat ma być dla Samsunga nowością, choć my go znamy doskonale z flagowców LG – mam na myśli oczywiście aparat szerokokątny. W Galaxy S10+ ma on mieć 16 MP, światło f/1.9 i pole widzenia 123 stopni, czyli ciut więcej, niż ma to miejsce w LG V30 (120 stopni). Tutaj zabraknie jednak optycznej stabilizacji i autofocusa, ale ten drugi element i tak nie jest potrzebny, bo głębia ostrości i tak będzie niesamowita.
Aparaty mają być ułożone poziomo, w kolejności (od lewej): teleobiektyw, aparat główny i szeroki kąt.
Pomysł Samsunga jest genialny i moim zdaniem Koreańczycy mogą stworzyć idealnego fotosmartfona. Być może Huawei P20 Pro ciągle będzie w stanie zapewnić lepsze zdjęcia w nocy dzięki genialnemu trybowi nocnemu, jednak aparat z Galaxy S10+ określiłbym jako bardziej wszechstronny. Istnieje jednak spora szansa na to, że Samsunga wyprzedzi LG.
Od jakiegoś czasu wiemy, że potrójny aparat dostanie też LG V40. Wątpię, by LG zmieniło dotychczasową strategię, więc dwa z nich powinny działać tak, jak w LG V30. Jeśli producent zdecyduje się na dodanie teleobiektywu, to wyprzedzi Samsunga i jako pierwsze stworzy idealny smartfon do zdjęć.
O ile doda lepsze sensory, niż średniopółkowe maluszki z ostatnich flagowców.
https://www.gsmmaniak.pl/862916/samsung-galaxy-s10-se-czytnik-linii-papilarnych/
Źródło: All About Samsung
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Składany flagowiec w super promocji? Motorola razr 50 Ultra po raz pierwszy doczekała się aż…
Segment tanich tabletów przeżywa rozkwit. Świeżo zaprezentowany Teclast M50 Mini dołącza właśnie do niedrogich pobratymców…
Tanie realme zdobyło kolejną certyfikację. Szykuje się globalne ogłoszenie niskobudżetowca. Niedługo realme Note 60x będzie…
Masz flagowca Apple? To przydałyby Ci się słuchawki. Jako fan marki na pewno słyszałeś o…
Nowy tablet OPPO Pad 3 zadebiutuje już jutro. Na dzień przed premierą sporo o nim…
Dzieli nas dzień od prezentacji średniaków OPPO. O nowym OPPO Reno 13 (Pro) wiemy niemalże…