Europejskie oddziały Huawei twierdzą, że ani Huawei P9, ani Honor 8 nie dostaną aktualizacji do Androida Oreo. Podobno modele te nie radzą sobie najlepiej z najnowszą wersją systemu od Google. Ciekawe, z jakiego powodu, skoro wyraźnie słabszy od nich średniak ma dostać Oreo?
Aktualizacje systemu nigdy nie były szczególnie mocną stroną smartfonów Huawei i należącej do tego producenta marki Honor. O ile poprawki bezpieczeństwa są udostępniane dość często i zazwyczaj regularnie, tak przeskok jednej wersji Androida to maksimum, nawet w przypadku flagowców. Przykładów nie trzeba szukać daleko – w ten sposób aktualizacyjną karierę skończyły popularne modele Huawei P8 i Honor 7.
Od kilku tygodni pojawiają się głosy, że podobny los czeka ich następców, którymi są rzecz jasna Huawei P9 i Honor 8. Oba te smartfony mają nie otrzymać aktualizacji do Oreo, a przynajmniej nie w Europie. To dość ciekawe, bo w Chinach ciągle trwają testy. Być może jest tak, że oddziały na Starym Kontynencie (w tym Polski) nie wiedzą, o czym mówią. Inną opcja jest taka, że producentowi zależy na klientach z rodzimego kraju, a reszta jakoś przeżyje bez Oreo.
W każdym razie na ten moment musimy przyjąć, że ani Huawei P9, ani Honor 8 nie dostaną już żadnej dużej aktualizacji i skończą na Nougacie. Przedstawiciele producenta usprawiedliwiają ten fakt tym, że smartfony te nie radzą sobie zbytnio z nowym systemem, przez co pracują na tyle źle, że lepiej anulować aktualizację niż ją wydać. Podobno ostateczny głos w tej sprawie zabiera samo Google.
To dość ciekawe stanowisko, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę to, że Huawei ma w planach zaktualizować smartfon o wiele słabszy od swoich dwuletnich flagowców.
Jeden z naszych CzytelniKów postanowił zapytać oddział wsparcia Huawei, czy model P9 Lite mini dostanie jakąś większą aktualizację. Okazuje się, że jak na razie w planach jest tylko udostępnianie kolejnych łatek bezpieczeństwa. W trakcie rozmowy doszło do potwierdzenia, że Huawei ma w planach wydać Oreo dla Huawei P9 Lite 2017, o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Cała rozmowa została uwieczniona na zrzutach ekranu (kliknij na obrazek, żeby go powiększyć):
W tej sytuacji ciekawi mnie, z jakiej okazji Huawei P9 i Honor 8 nie radzą sobie z Oreo, skoro ich jednostki centralne są znacznie mocniejsze od tej, którą dostał Huawei P9 Lite 2017. Różnica między nimi jest kolosalna, zwłaszcza gdy mówimy o wydajności procesora. Zrozumiałbym to, gdyby konkurenci również mieli problemy z aktualizowaniem swoich dwuletnich telefonów, ale przecież spora część z nich udostępnia im dwie duże aktualizacje – czasami znacznie później, niż by wypadało, ale jednak udostępniają.
Być może winne są układy Kirin, a właściwie producent, któremu nie chce się przygotowywać odpowiednich sterowników. Innego wytłumaczenia nie widzę, a Wy?
Pracownik Huawei, który rozmawiał z naszym CzytelniKiem, podał ciekawą informację – podobno Android P ma nosić nazwę Pistachio. Ta nazwa już się pojawiła i to kilka miesięcy temu, choć w formie Pistachio Ice Cream.
Być może taka jest prawda, ale jak dla mnie to tylko i wyłącznie nazwa kodowa, pod którą Android P ukrywa się na czas testów. Formalna nazwa pewnie będzie inna – przede wszystkim krótsza.
Dzięki Igor 🙂
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…