W połowie lipca tego roku UMIDIGI zaprezentował dwa nowe smartfony klasy średniej – UMIDIGI One i UMIDIGI One Pro. Smartfony trafiły do sprzedaży, a ich ceny są jeszcze niższe, niż początkowo sądziliśmy.
UMIDIGI One i UMIDIGI One Pro są dostępne w wersjach Twilight i Carbon. Początkowe ceny wskazywały, że lepszy model będzie kosztował nieco mniej niż 1000 złotych, a UMIDIGI One miał być dostępny za około 785 zł. Tymczasem oba modele są już w ofercie sklepu internetowego GearBest, a tam ceny są bardzo, ale to bardzo atrakcyjne.
UMIDIGI One Pro wyceniony został na 645.97 złotych, a zainteresowani modelem UMIDIGI One powinni przygotować 531.97 złotych. Jak zatem widać, ceny są naprawdę sporo niższe, a do tego mam nieodparte wrażenie, że adekwatne do oferowanych przez te urządzenia możliwości. Tym bardziej, że w obu modelach wykorzystano technologię bezprzewodowego ładowania Qi.
UMIDIGI One Pro i UMIDIGI One bazują na konstrukcji bardzo dobrze znanej wszystkim zainteresowanym technologiami. Chiński producent czerpał garściami ze swojego poprzedniego modelu — UMIDIGI Z2, a ten z kolei powstał na bazie iPhone X. Mamy zatem mocna inspiracje, choć zapewne wielu z Was ten wygląd przypadnie do gustu, tym bardziej że jest nawet coś, co jeszcze do niedawna miał tylko Huawei — gradientowa obudowa. W zasadzie tylko wyglądem te smartfony nawiązują do wymienionych, gdyż w celu zaoferowania relatywnie niskiej ceny, producent zdecydował się na zastosowanie mniej wydajnych (aczkolwiek sensownych) sensownych podzespołów.
Papierowa specyfikacja techniczna może robić na niektórych wrażenie – wszak mamy na wyposażeniu 4 GB pamięci RAM, która współpracuje z 8-rdzeniowym procesorem o niezłej częstotliwości taktowania.
Wspomniany procesor wchodzi w skład układu SoC MediaTek helio P23, a zatem chipsetu przejściowego – pomiędzy helio P20, a wydajniejszym helio P25, choć w przypadku tego drzemiącego w Oukitel K10 jest nowsza grafika. W praktyce nie ma jednak większego znaczenia, jaki SoC drzemie w Waszym urządzeniu, gdyż oferują zbliżoną wydajność.
MediaTek helio P23 to:
Podczas codziennego użytkowania ten zestaw powinien sprawować się należycie i zapewnić płynną pracę systemu Google Android 8.1 Oreo. Na wszelkiego rodzaju dane zarezerwowano 32 GB wewnętrznej pamięci w przypadku standardowej wersji, jak również 64GB w UMIDIGI One Pro.
Za wydajność energetyczną odpowiedzialny jest akumulator o pojemności 3550 mAh (w One Pro jest 3250 mAh), który zapewnić powinien do jednego dnia z dala od gniazdka sieciowego. . W przypadku akumulatora koniecznie wspomnieć trzeba, że wykorzystano technologię bezprzewodowego ładowania Qi. To świetna wiadomość dla wszystkich miłośników takiego rozwiązania. Wspomniany standard oznacza, że możecie korzystać z każdej ładowarki bezprzewodowej, gdyż wspierają one to rozwiązanie. Ponadto producent postawił na szybkie ładowanie kablowe, gdyż obsługuje 18 watów, a zatem zapewne ładowarki 6W/3A.
W smartfonach zastosowano 5.9-calowy wyświetlacz o proporcjach 18:9 i rozdzielczości HD+ (1,520 x 720 pikseli). Nie zabrakło oczywiście wcięcia, które jest przecież bardzo popularne i jak wspomniałem wcześniej nawiązuje do iPhone’a X. Muszę przyznać, że wygląda to całkiem dobrze. Oby tylko UMIDIGI poradziło sobie ze skalowaniem aplikacji i dopasowaniem ich do wspomnianej konstrukcji ekranu.
Na tylnym panelu osadzony został zestaw dwóch sensorów – 13 MP i 5 MP. Ich zadaniem jest umożliwienie użytkownikowi między innymi rozmywanie tła, a zatem uzyskanie efektu bokeh. Warto zwrócić uwagę na jeden szczegół – soczewki aparatów ułożone są na pionowej wyspie, a dioda doświetlająca LED jest poniżej. Kamera frontowa ma natomiast 16MP.
Dodatkowo UMIDIGI One Pro ma coś, czego w smartfonach nadal brakuje. Mowa oczywiście o NFC, dzięki któremu możliwe jest dokonywanie płatności zbliżeniowych i szybsze parowanie urządzeń.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…