Dla fanów najbardziej budżetowych rozwiązań LG przygotowało telefon wyjęty żywcem sprzed kilku lat — oto uderzająco podobny do Redmi 5A, Phoenix Plus. Czy smartfon pozbawiony czytnika linii papilarnych i posiadający toporną specyfikację ma szansę zaistnieć na rynku w 2018 roku?
Od początku nie było mowy o żadnej rewolucji w nadchodzącym Phoenix Plusie. Zacznijmy od tego, że ciężko było w ogóle usłyszeć o nowym urządzeniu od LG. Firma we współpracy z siecią AT & T przygotowała smartfon z najniższej półki, który wydaje się mocno przestarzały i niepasujący do roku, w którym żyjemy. Czy było warto?
Mający kosztować równowartość 470 zł Phoenix Plus nie miażdży specyfikacją sprzętową i może trafić do gustu tylko zagorzałym zwolennikom smartfonów z ogromnymi ramkami u góry i dołu, a także tym, którzy główną wagę przykładają do ceny. Ale przyjrzyjmy mu się bliżej.
Jedynie podstawowe podzespoły Phoenix Plusa
LG Phoenix Plus został wyposażony w ogromny, jak na ten standard, ekran o wielkości 5,3-cala i rozdzielczości 1280 × 720 px, którą ciężko nazwać oszałamiającą, a gęstość na poziomie 277 pikseli na cal może skutecznie przeszkadzać podczas codziennego użytkowania nadmierną pikselozą. Uwagę przykuwają także ogromne ramki po obu pionowych stronach ekranu, przez które nie wypełnia on nawet 70% frontu.
Smartfon działa pod kontrolą czterordzeniowego Snapdragona 425 wspomaganego przez 2 GB pamięci RAM. Taka konfiguracja zapewni przyzwoite osiągi podczas wykonywania jedynie podstawowych zadań ze smartfonem. Nie spodziewałbym się po niej superszybkiego działania, lecz wszystko zależy od odpowiedniej optymalizacji.
Oczywiste jest podobieństwo do zeszłorocznego Xiaomi Redmi 5A, również wyposażonego w Snapdragona 425 i dwa gigabajty RAM-u, jednak model bronił się lepszym wykorzystywaniem możliwości procesora, umieszczając w zestawie aparat 13 Mpx. Phoenix Plus może poszczycić się tylko 8 megapikselową matrycą z tyłu oraz przednim obiektywem 5 Mpx z trybem portretowym.
Idealny niskobudżetowiec?
LG Phoenix Plus pracuje pod kontrolą Androida 8.1 Oreo i posiada akumulator o pojemności 3000 mAh oraz 16 GB wbudowanej pamięci z możliwością rozbudowy kartą pamięci do 128 GB — te cechy wydają się największymi atutami urządzenia. Phoenix Plus został wyposażony w czytnik linii papilarnych. Telefon możemy odblokować, naciskając umieszczony z tyłu obudowy przycisk.
Podsumowując, smartfon może okazać się niezłym wyborem tylko dla tych osób, które poszukują jedynie podstawowych podzespołów lub przedkładających cenę nad jakość i komfort z użytkowania. Nie da się jednak nie zauważyć, że lepszą opcją zdaje się być Xiaomi Redmi 5A, którego możemy zakupić przy dobrej okazji już za niecałe 400 zł, a dostaniemy to samo, co w droższym LG.
LG stworzyło smartfon przestarzały już w momencie premiery. Oto LG X2 (2018)
Źródło: PhoneArena
Ceny Xiaomi Redmi 5A
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.