Pojawiła się pierwsza promocja na LG G7 ThinQ. Cena spadła o kilkaset złotych i to zaledwie miesiąc po rynkowej premierze tego modelu w Polsce. Dodatkowo można zgarnąć roczne ubezpieczenie ekranu.
Smartfony LG tanieją w błyskawicznym tempie. Tak było choćby z LG G6, którego obecnie da się kupić za rewelacyjne pieniądze, a także z LG Q6 i LG V30.
Skąd to się bierze? Rzecz jasna ze zbyt wysokiej ceny na start, którą rynek błyskawicznie weryfikuje. Kolejną ofiarą tego trendu stał się najnowszy flagowiec firmy, LG G7 ThinQ. Jego rynkowa premiera w Polsce miała miejsce na początku czerwca, czyli nieco ponad miesiąc temu, a sam smartfon kosztował 3499 złotych. Tymczasem już na początku lipca importerzy sprzedawali ten model za ok. 3000 złotych, a teraz nawet jeszcze taniej.
Kwestią czasu było pojawienie się pierwszej promocji na LG G7 ThinQ w oficjalnej polskiej dystrybucji. Dlatego nie zdziwiło mnie to, że jeden z partnerów marki LG zaoferował właśnie spory rabat na ten model.
W sklepie internetowym x-kom wystartowała promocja, dzięki której smartfon LG G7 ThinQ w kolorach niebieskim i czarnym da się z rabatem o wysokości aż 500 złotych! Wystarczy tylko włożyć towar do koszyka, wpisać kod rabatowy voucher-lg-g7 i gotowe – za smartfon zapłacimy ostatecznie 2999 złotych.
To jeszcze nie wszystko. Dodatkowym bonusem jest roczne ubezpieczenie wyświetlacza. Wystarczy tylko kupić telefon i zarejestrować się na stronie LG. Cała Promocja trwa do 31.07.2018 r. lub wcześniejszego wyczerpania zapasów i nie łączy się z innymi promocjami.
Moim zdaniem kwota 2999 złotych powinna być maksymalną ceną startową LG G7 ThinQ w Polsce. Dzięki niej flagowiec LG byłby tańszy od takich konkurentów jak Galaxy S9, Huawei P20, HTC U12+ czy iPhone X, co niemal na pewno pozytywnie wpłynęłoby na sprzedaż tego urządzenia.
Czy w tej sytuacji uważam, że warto kupić LG G7 ThinQ w promocji? Obecnie mam ten smartfon na dłuższych testach i już teraz mogę powiedzieć, że gdybym miał teraz kupić jakiś smartfon i to koniecznie od LG, to bez zastanowienia wybrałbym LG V30. Model ten może i ma słabszy procesor, ale pod wieloma względami jest bardzo podobny do LG G7 ThinQ. Mam tu na myśli nie tylko stronę sprzętową, ale także programową (zwłaszcza po aktualizacji do Oreo).
Niemałe znaczenie ma również cena – LG V30 spokojnie dostaniemy za ok. 2600 złotych w oficjalnej dystrybucji, a gdy nam na niej nie zależy to za ok. 2000-2300 złotych u importerów i na aukcjach, oczywiście ze wszelką dokumentacją i gwarancją.
Mimo wszystko cieszy mnie szybki spadek cen tego modelu, gdyż mimo swoich niedoskonałości ma on szansę powtórzyć sukces LG G6, który na początku był krytykowany za absurdalną cenę, a teraz stał się dla wielu wzorem dobrego stosunku jakości do ceny.
Dzięki @TechMarcin 🙂
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…