ASUS ZenFone Max Pro M1 (ZB602KL) pojawił się w Polsce! Jeden ze sklepów rozpoczął przedsprzedaż tego modelu, zdradzając jego cenę. ZenFone Max Pro M1 to konkurent dla Xiaomi Redmi Note 5, gdyż oferuje zbliżony zestaw cech za podobne pieniądze. Który model wybierasz?
ZenFone Max Pro M1 został pokazany przez firmę ASUS już w kwietniu tego roku, ale w Indiach. Telefon spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony większości z Was, więc nie dziwiły mnie pojawiające się często pytania o jego dostępność w Polsce.
Jest mi niezmiernie miło poinformować, że ASUS ZenFone Max Pro M1 (ZB602KL) trafił do przedsprzedaży w Polsce!
Dość niespodziewanie natknąłem się na ZenFone’a Max Pro M1 w sklepie Media Expert, który już przyjmuje na niego zamówienia, z deklaracją wysyłki w terminie do 30 dni (termin może ulec zmianie), więc to klasyczna przedsprzedaż (bez prezentu, z tego co widzę).
ASUS ZenFone Max Pro M1 trafił do Polski w cenie 1099 złotych, więc jest raptem o 50 złotych droższy od Xiaomi Redmi Note 5. Zapoznajcie się ze specyfikacją tego pierwszego, przeczytajcie naszą recenzję tego drugiego i sami zdecydujcie, który z tych modeli jest dla Was lepszym wyborem.
Ja mam jakieś dziwne przeczucie, że ASUS ZenFone Max Pro M1 trafi do mojego zestawienia polecanych smartfonów, które notabene niedawno odświeżyłem, choć ostateczną decyzję w tej sprawie podejmę oczywiście po testach 🙂
Pozwolę sobie zacząć od tego, co jest najdziwniejsze – zastosowanych aparatów. ASUS strasznie namieszał i ZenFone Max Pro występuje w kilku różnych konfiguracjach różniących się aparatami. Polska strona producenta nie wyjaśnia absolutnie nic, gdyż wymienia wszystkie możliwe wersje, podobnie jak sklep Media Expert. Rozejrzałem się na sąsiednich rynkach i z tego co widzę sprzedawany w naszej części świata ZenFone Max Pro M1 ma podwójny aparat główny w konfiguracji 13 MP + 5 MP oraz kamerkę selfie o rozdzielczości 8 MP. Jeśli się mylę, to przepraszam.
ASUS ZenFone Max Pro M1 dostał akumulator o pojemności aż 5000 mAh, co w przypadku serii Max nie jest niczym zaskakującym. Czas pracy na jednym ładowaniu powinien być genialny. Szkoda tylko, że szybkie ładowanie występuje tutaj tylko w wariancie 5V/2A (10W), gdyż telefon będzie potrzebował na uzupełnienie energii sporo czasu.
W ZenFone Max Pro M1 znajdziemy ekran IPS o przekątnej 5,99 cala, rozdzielczości Full HD+ (2160×1080) i proporcjach 18:9. W górnej części nie ma żadnego wcięcia. Deklarowana jasność maksymalna to 450 cd/m2, a kontrast ma sięgać wartości 1500:1, a to wartości dość typowe w tej klasie. Panel jest chroniony przed uszkodzeniami przez szkło (producent nie podaje, jakiego typu) i otaczają go stosunkowo wąskie ramki. Wymiary telefonu to 159 x 76 x 8,45 mm, więc ekran wypełnia ok. 77% frontu.
Sercem ASUSa ZenFone Max Pro M1 jest Qualcomm Snapdragon 636. To jednostka złożona z ośmiordzeniowego procesora Kryo 260 o taktowaniu dochodzącym do 1,8 GHz oraz układu graficznego Adreno 509. W wersji sprzedawanej w Polsce jest on wspierany przez 4 GB pamięci RAM typu LPDDR4X, a na dane użytkownika przeznaczono 64 GB pamięci wewnętrznej, z możliwością jej rozbudowy o dodatkowe 2 TB dzięki karcie pamięci. Producent dorzuca też 100 GB przestrzeni dyskowej Google Drive (przez rok). Cały ten zestaw powinien zapewnić zadowalająco szybką i komfortową pracę czystego systemu Android Oreo.
Pozostałe informacje o modelu ZenFone Max Pro M1 znajdziecie w poniższej tabelce. Ja wspomnę tylko to, co warto podkreślić. Po pierwsze, według specyfikacji sklepu telefon ma NFC oraz dwa sloty na karty SIM i dedykowany slot na kartę pamięci. Niestety, są też dwa minusy – Zenek obsługuje tylko sieci Wi-Fi 802.11 b/g/n (2,4 GHz) i ma złącze microUSB.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…