Podwójny aparat bardzo pozytywnie zaskakuje
Aparat główny — charakterystyka, jakość zdjęć i filmów
Motorola w Moto Z3 Play postawiła na zestaw dwóch obiektywów – jeden tradycyjny, a drugi do rozmywania tła. Główny aparat wyposażono w sensor o rozdzielczości 12MP i światło F/1.7. Dodatkowy obiektyw bazuje na matrycy 5 MP, a jego zadaniem jest rozmywanie tła. Ogromna szkoda, że Motorola nie poszła w rozwiązanie znane z Moto X4, a zatem, że obiektyw dodatkowy jest z szerokim kątem.
Jeszcze przed omówieniem możliwości fotograficznych, pozwolę sobie przytoczyć Wam kilka informacji na temat zastosowanych technologii. Motorola postawiła bowiem na Dual Autofocus Pixel, jak również autofocus z detekcją fazy (PDAF). Jest również zestaw dwóch diod doświetlających ze skorelowaną temperaturą barwową, a także automatyczny HDR.
>>> Zobacz zdjęcia przykładowe w pełnej rozdzielczości
Moto Z3 Play jest dobrym kompanem fotograficznym. Zdjęcia wykonane w korzystnych warunkach oświetleniowych cechują się odpowiednią szczegółowością i prawidłowym odwzorowaniem kolorów, jak również rozpiętym zakresem tonalnym. Te fotografie po prostu cieszą oko, a Moto Z3 Play na tle średniaków wypada bardzo dobrze – lepiej, niż choćby Galaxy A8 (2018), czy też testowany ostatnio Galaxy A6+.
Co ważne, kiedy światła jest nieco mniej, aparat nadal trzyma dobry poziom, aczkolwiek sporo brakuje do możliwości oferowanych przez tegoroczne flagowce. Pojawiają się widoczne szumy, a czujnik pomiaru ostrości potrzebuje nieco więcej czasu na wyostrzenie.
Z fotografiami wykonanymi z głębią ostrości bywa różnie. Jest opcja ręcznej ingerencji w ustawienia, ale nie zawsze można dobrać odpowiednie parametry tak, aby uzyskać pożądany efekt. Niemniej, obecność wspomnianej funkcji mnie cieszy, bo to ciekawe narzędzie. Jest jednak jeszcze miejsce na poprawę.
Jest jeszcze jedna funkcja aparatu, o której warto w tym miejscu wspomnieć – kolor spotowy. Brzmi bardzo tajemniczo, ale sprowadza się do wykonania fotografii z jednym kolorem (uprzednio wybranym). Cała reszta jest natomiast w odcieniach szarości. Jeśli dobrze wybierzecie kolor do wyeksponowania, to uzyskacie genialne zdjęcia, którymi będziecie mogli chwalić się na Instagramie i innych portalach społecznościowych. Bardzo cenię sobie tę funkcję w Moto Z3 Play.
Filmy nagrywać można w maksymalnej rozdzielczości 4K przy 30 kl./s. Do tego dochodzi jeszcze rejestrowanie w rozdzielczości FHD przy 30 i 60 kl./s, a także HD. Jest także zwolnione tempo w rozdzielczości 720p. W przypadku nagrywania wideo warto jeszcze wspomnieć o możliwości streamowania materiałów bezpośrednio na swój kanał na YT.
Aparat frontowy i aplikacja do robienia zdjęć
Selfie dedykowany został aparat 8MP ze światłem F/2.0 i rozmiarem pojedynczego piksela 1.12um, a zatem z optyką o dobrej jasności. To przekłada się na niezłej jakości zdjęcia oraz materiały wideo, które rejestrować można w rozdzielczości do Full HD przy 30 kl./s. Warto jednak abyście wiedzieli, że kamera ma wsparcie ze strony doświetlenia ekranem.
Aplikacja przygotowana przez Motorolę jest bardzo intuicyjna i rozbudowana zarazem, choć mnogość funkcji w żadnym przypadku nie przytłacza. Na pierwszej karcie mamy dostęp do najważniejszych – zarządzanie HDR, przełączanie się pomiędzy aparatami, dostęp do trybu manualnego, Google Lens, czy też opcje lampy błyskowej. Możemy też przełączyć się na jeden z trybów – portret, wycinek zdjęcia, kolor spotowy, ruchome zdjęcia, panorama, skaner tekstu, filtry twarzy (aparat i wideo), zwolnione tempo, film poklatkowy, YouTube na żywo. Z tamtego poziomu można też wejść w ustawienia rozdzielczości i innych dodatkowych funkcji.
Wydajność, która w praktyce nie rozczarowuje
Za moc obliczeniową odpowiedzialny jest relatywnie nowy układ SoC firmy Qualcomm dla urządzeń ze średniej półki cenowej, a mianowicie Snapdragon 636, w którym obecne jest osiem rdzeni Kryo 260 o taktowaniu dochodzącym do 1,8 GHz, a także chip graficzny Adreno 509. To wydajna jednostka, która jest o 40% szybsza od popularnego Snapdragona 630, a sam układ graficzny charakteryzuje się wzrostem wydajności o 10%, względem Adreno 508. Do tego dochodzi jeszcze wsparcie ze strony 4GB pamięci RAM.
Ten zestaw nie daje powodów do narzekań i sprawuje się bardzo dobrze, zapewniając szybką pracę smartfonu w każdym momencie. Pod względem szybkości działania dorównuje niekiedy flagowym urządzeniom. Nie odczuwam braku mocy obliczeniowej do uruchamiania aplikacji, czy też podczas ogólnego korzystania ze smartfonu. O spowolnieniu interfejsu również nie ma mowy.
Jest to oczywiście zasługa zarządzania pamięcią RAM, dzięki czemu przełączanie się pomiędzy otwartymi procesami jest odpowiednio szybkie. Jeżeli chodzi natomiast o wydajność graficzną, to smartfon dobrze radzi sobie z tytułami dostępnymi w Google Play, zapewniając tym samym płynną i stabilną rozgrywkę.
PC Mark
AnTuTu 7
T-Rex
PC Mark
Manhattan
GeekBench Single
GeekBench Multi
Jeśli weźmiemy jednak pod uwagę wyłącznie zastosowane podzespoły i cenę, okazuje się, że Moto Z3 Play wypada dość słabo w testach syntetycznych i pod względem wydajności na tle choćby kosztującego tyle samo Honora 10. Nie można zapomnieć jednak że benchmarki nie są wyrocznią.
Motorola postawiła na system Android w wersji 8.1 Oreo z poziomem zabezpieczeń z kwietnia 2018 roku. Nie jest on jednak do końca czysty, ale to akurat bardzo dobra informacja.
Dodatki, które oferuje Motorola w swoich urządzeniach są przemyślane i zarazem przydatne. Bardzo cenię sobie powiadomienia na wygaszonym ekranie, które wyświetlane są w czytelny i zarazem przyjemny dla oka sposób.
Genialny jest wielofunkcyjny widżet zegara. Wyświetla on bowiem nie tylko aktualną godzinę, ale również informacje pogodowe, datę, jak również stan naładowania akumulatora. Ten ostatni jest w formie okręgu. Nie zabrakło trybu obsługi jedną ręką.
Jest również kilka gestów, w tym:
- umożliwiający uruchomienie aparatu głównego
- włączenie / wyłączenie latarki poprzez dwukrotne potrząśnięcie
- wykonanie zrzutu ekranu trzema palcami
- wyciszenie dzwonka poprzez podniesienie telefonu
- wyciszenie dzwonka poprzez obrócenie telefonu wyświetlaczem do dołu
W przypadku systemu pozwolę sobie jeszcze wspomnieć o bardzo fajnym rozwiązaniu, a mianowicie przycisku wielofunkcyjnym, który zastępuje tradycyjne przyciski nawigacyjne i zarazem rekompensuje brak czujnika biometrycznego pod ekranem. Przesunięcie go w lewą stronę cofa, w prawą otwiera okno ostatnich aplikacji, wciśnięcie przenosi do ekranu głównego, a przytrzymanie przenosi nas do Google Now. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, a zarazem zwiększa obszar roboczy ekranu.
Wyposażenie: jest NFC i USB typu C. Jest (niemal) wszystko!
Podwójne złącze kart SIM w standardzie nano przy wykorzystaniu modemu LTE oferuje szybką transmisję danych. Warto wiedzieć, że jest to hybrydowy slot kart SIM, a zatem można korzystać z dwóch kart SIM (nanoSIM + nanoSIM / microSD + nanoSIM ) lub z jednej i czytnika microSD. Szkoda, że nie zastosowano rozwiązania znanego mi z poprzedniej generacji – Moto Z2 Play, w którym Moto daje nam możliwość korzystania z dwóch kart SIM jednocześnie i do tego jeszcze z microSD.
Zaplecze komunikacyjne to także dwuzakresowy moduł WiFi standardzie 802.11 a/b/g/n/ac (2.4 i 5 GHz), który działa bardzo stabilnie, Bluetooth 5.0 (A2DP, EDR, LE, aptX), który bez problemu współpracuje z przeróżnymi akcesoriami, w tym ze słuchawkami i przenośnymi głośnikami. Jest także system nawigacji satelitarnej GLONASS, złącze USB typu C, jak również NFC. Na wyposażeniu zabrakło zatem jedynie radia FM i złącza mini-jack 3.5mm.
Ze złączem jest o tyle ciekawa sprawa, że Motorola zdecydowała się nie dorzucać do zestawu sprzedażowego słuchawek na USB typu C. Zamiast tego jest osobny zestaw z wtykiem mini-jack 3.5 mm + dedykowana przejściówka. To moim zdaniem bardzo dobre rozwiązanie – można bowiem bez przeszkód podłączyć swój ulubiony zestaw.
Port USB typu C (standard 2.0) nie wspiera OTG. Możliwe jest jedynie ładowania innego urządzenia. Pamięć wbudowana wynosi 64 GB, ale po odjęciu plików systemowych ta wartość maleje do raptem 50GB. Można za to skorzystać z karty microSD o pojemności do 2TB.
Kończąc sekcję komunikacji warto jeszcze wspomnieć o najważniejszej funkcji, a mianowicie o wykonywaniu połączeń głosowych i ich jakości. Smartfon nie gubi zasięgu, dźwięk jest odpowiednio głośny, a mikrofony bardzo dobrze zbierają głos. Sprzęt testowałem na karcie sieci Orange i Plus.
Głośnik multimedialny jest pojedynczy i znajduje się na froncie. Jest to uniwersalny głośnik – multimedialny i do rozmów jednocześnie. Jakość emitowanego dźwięku nie rzuca na kolana. Jest ona raczej poprawna, aczkolwiek głośność jest na odpowiednim poziomie.
Dołączone do zestawu sprzedażowego słuchawki dokanałowe z wtykiem mini-jack 3.5mm pozytywnie zaskakują jakością emitowanego dźwięku – słyszalne są niskie i średnie tony. Do tego jest jeszcze dedykowany equalizer – pozwala dobrać jeden z dostępnych scenariuszy.
Czytnik linii papilarnych w Moto Z3 Play działa perfekcyjnie. Za każdym razem poprawnie odczytuje zdefiniowany odcisk. Oczywiście czujnik jest aktywny, a zatem wystarczy przytknąć palec, aby odblokować ekran.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.