Huawei chce za wszelką cenę zostać tą firmą, która jako pierwsza wprowadzi na rynek prawdziwy składany smartfon. Producent jest gotowy na wszystko, by wyprzedzić Samsunga, więc dopuszcza nawet opcję rozpoczęcia sprzedaży… niedopracowanego produktu. Wszystko po to, by skupić na sobie wzrok całego świata i pokazać swoją potęgę.
Już od wielu lat możemy usłyszeć, że „Samsung pracuje nad składanym smartfonem, który już wkrótce trafi na rynek”. Czas leci, a jak takiego produktu nie było, tak nie ma. Na szczęście ta telenowela powinna zakończyć się w przyszłym roku i Samsung wreszcie pokaże nam owoc swojej wieloletniej pracy.
Z technicznego punktu widzenia nie będzie to pierwszy składany smartfon, jaki trafił do sprzedaży – w końcu w zeszłym roku poznaliśmy model Axon M od ZTE. Trudno jednak uznać go za to, na co wszyscy czekaliśmy, bo sprzęt ten jest co najwyżej dwoma sklejonymi na siłę telefonami, a nie składanym smartfonem.
Czy w tej sytuacji Samsung będzie pierwszą firmą, która zaoferuje prawdziwy, w pełni składany smartfon? Okazuje się, że niekoniecznie, gdyż za wszelką cenę Koreańczyków chce wyprzedzić Huawei. „Za wszelką cenę” to bardzo dobry zwrot, gdyż Chińczycy dla czasu chcą poświęcić nawet… jakość.
Huawei robi co tylko może, by zostać uznanym za najbardziej innowacyjnego producenta smartfonów na świecie. Trochę szkoda, że czasami mocno idzie na skróty i prezentuje nową technologię tylko po to, by kogoś wyprzedzić. Tak było m.in. z Force Touch, które trafiło na pokład Huawei Mate S, wydanego tuż przed premierą iPhone’a 6s i tak może być także w przypadku składanego smartfona.
Okazuje się, że głównym priorytetem Huawei jest wypuszczenie składanego smartfona przed Samsungiem, co miałoby nastąpić na początku 2019 roku. Plan Chińczyków zakłada, że na rynek trafi do 30000 egzemplarzy tego sprzętu, który na własnej skórze sprawdzą testerzy klienci.
Raport twierdzi, że Huawei stawia dopracowanie tego urządzenia na drugim planie, gdyż przede wszystkim liczy się to, by zademonstrować światu swoje możliwości technologiczne i skupić na sobie uwagę branży i mediów. Składany smartfon ma być przede wszystkim dowodem na to, że chińska firma może rywalizować z największymi światowymi gigantami jak równy z równym.
Oczywiście nie wiadomo, ile jest w tym prawdy, ale informacje te pochodzą od dostawców części i podzespołów. To właśnie oni sugerują, że poziom techniczny rozwiązania przygotowanego przez Huawei ciągle nie jest tak dopracowany, jak w przypadku Samsunga.
Nie ukrywam, że moim skromnym zdaniem takie podejście nie jest godne pochwały. Jasne, każda firma chce być pierwsza, ale przydałoby się przy okazji wprowadzić do świata mobilnych coś dopracowanego, by nie eksperymentować na klientach. W końcu w takich wyścigach powinien wygrywać przede wszystkim ten, kto zrobi coś naprawdę dobrze.
Jeśli chodzi o formę składanego telefonu Huawei, to być może będzie wyglądał on tak:
Składanie smartfona miałoby być możliwe dzięki opatentowanym przez Huawei zawiasom, które tak jak smartfon pokryte są elastycznym ekranem OLED. Chińczykom ma je dostarczyć firma BOE, która współpracuje m.in. z Apple.
Źródło: Nikkei Asian Review
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Android zyska świetną nowość, którą warto będzie znać. Nowa funkcja sama zaloguje nas do wszystkich…
WhatsApp wprowadza globalnie funkcję transkrypcji wiadomości głosowych. To genialne rozwiązanie, które pozwoli odsłuchać głosówkę nawet…
Apple na Black Friday i Cyber Monday przygotował promocje od 29 listopada do 2 grudnia.…
Niesamowita nubia Z70 Ultra to mój faworyt 2024 roku. Specyfikacja flagowca zaskakuje w każdym calu.…
Świeżo zaprezentowany vivo Y300 5G jednak nie jest taki zły, jak twierdziły przecieki. Okazuje się,…
Czy jest coś lepszego niż dobry telefon w świetnej cenie? Tak, aż trzy świetne modele…