Smartfony TP-Link to ostatnimi czasy gwarancja solidności w bardzo niewysokiej cenie. Tę regułę potwierdza najnowszy, tani model tego producenta – TP-Link Neffos C9A.
Seria smartfonów Neffos to już co najmniej od kilku miesięcy synonim tanich i solidnych smartfonów. Wystarczy przywołać tutaj chociażby model Neffos C7, który jest jednym z najlepszych sprzętów w cenie do 500 złotych oraz Neffos X1 Max, który w niewiele wyższej cenie oferuje bardzo dobre parametry wyświetlacza i niezłą wydajność. Teraz do zestawu dołącza kolejny, nowy model – mowa o TP-Link Neffos C9A, czyli smartfonie, którego także dorwiemy w bardzo niskiej cenie.
Ustalona przez dystrybutora kwota, którą musimy wydać na zakup tego modelu, wynosi 479 złotych. Co dostajemy w tej cenie? Neffos C9A to smartfon o klasycznych rozmiarach, z ekranem o przekątnej 5,45 cala wyświetlającym obraz w rozdzielczości HD+, a więc 1440×720 pikseli. Mamy oczywiście do czynienia z wyświetlaczem wykonanym w formacie 18:9 i wyprodukowanym w technologii IPS. Producent chwali się także wąskimi ramkami okalającymi ekran i sądząc po renderach, w przypadku bocznych krawędzi jest w tym kontekście naprawdę całkiem nieźle.
Smartfon Neffos C9A napędzany jest przez procesor MediaTek MTK6739WW – jednostkę złożoną z czterech rdzeni Cortex-A53, taktowaną częstotliwością 1,5 GHz. Pracę procesora wspiera 2 GB pamięci operacyjnej RAM, z kolei na dane otrzymujemy 16 GB miejsca. To niewiele, ale na całe szczęście mamy tutaj do czynienia ze slotem na kartę microSD, obsługującym nośniki o pojemności do 128 GB. Warto przy okazji wspomnieć o obecności modułu DualSIM, który nie jest hybrydowy, więc możemy jednocześnie wykorzystywać dwie karty SIM, jak również kartę microSD.
Na tyle smartfona znajdziemy 13-megapikselowy aparat, wyposażony w system automatycznego ogniskowania z detekcją fazy. Na froncie mamy z kolei standardową, 5-megapikselową kamerkę do selfie z 10-stopniową funkcją upiększania w czasie rzeczywistymi i kątem 84 stopnie. Na pleckach Neffosa C9A umieszczono także czytnik linii papilarnych, a smartfon wyposażono ponadto w funkcję rozpoznawania twarzy.
Bateria nie jest specjalnie pojemna – to ogniwo 3020 mAh, ale jak na tę półkę cenową jego parametry są po prostu przyzwoite. Smartfon korzysta oczywiście z systemu Android 8.1 Oreo z autorską nakładką systemową NFUI 8.0. Finalnie więc za niecałe 500 złotych otrzymujemy więc bardzo przyzwoity sprzęt, który wydaje się być wart inwestycji, o ile oczywiście szukacie tak taniego modelu. Tradycyjnie TP-Link serwuje nam więc udaną, budżetową konstrukcję.
źródło: TP-Link
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…