Najnowszy wyciek dostarcza bardzo wielu informacji dotyczących specyfikacji FitBit Charge 3. Można stwierdzić, że nareszcie urządzenie spełni wszystkie marzenia fanów urządzeń marki FitBit.
Wierząc doniesieniom, najważniejszą zmianą w FitBit Charge 3 będzie wprowadzenie w pełni dotykowego, szybkiego i nowoczesnego interfejsu. Co prawda w poprzednich wydaniach też mieliśmy możliwość korzystania z dotykowego ekranu, ale całość była bardzo powolna i nieintuicyjna. Nareszcie to się zmieni!
Dzięki w pełni dotykowemu interfejsowi FitBit Charge 3 zyska kilka ciekawych funkcji, które do tej pory były zarezerwowane wyłącznie dla smartwatchy FitBit Ionic oraz FitBit Versa.
Jedną z nowości kolejnego wydania FitBita będzie możliwość wysłania szybkich odpowiedzi, podczas gdy ktoś będzie do nas dzwonił lub SMS-ował. Warto zauważyć, że funkcja ta będzie dostępna wyłącznie w przypadku połączenia Charge 3 z urządzeniem pracującym na systemie Android. W przypadku iPhone, takiej funkcjonalności zabraknie.
Po raz pierwszy w przypadku serii Charge dostaniemy wodoszczelność i to nie byle jaką! Dzięki temu bezproblemowo możemy pływać z zegarkiem. Maksymalna głębokość zanurzenia urządzenia to 50 metrów, odpowiadające 5 atmosfer.
Jak donosi źródło, spodziewany jest specjalny wariant, który będzie wyposażony między innymi w moduł NFC, który pozwoli na dokonywanie płatności zbliżeniowych, za pomocą FitBit Pay. Niestety, ale z pewnością w Polsce, nie uda nam się wykorzystać zegarka do płatności zbliżeniowych, gdyż żaden z banków obecnie nie wspiera takiego rozwiązania. W tamtym roku pojawił się odpowiedni temat na forum firmy Fitbit, gdzie Bartosz zapytał o ewentualną dostępność usługi Fitbit Pay w Polsce, ale jedyne co zostało zasugerowane, to wpisanie banku na listę, która rzekomo ma przyspieszyć wdrożenie tego rodzaju płatności.
Jedną z ważniejszych rzeczy, którą warto zauważyć to fakt, że Charge 3 będzie pozbawiony wbudowanego systemu GPS. Zarówno w zwykłej wersji, jak i w tej specjalnej, która ma posiadać NFC. Jeżeli będziemy chcieli śledzić naszą aktywność fizyczną za pomocą zegarka, to konieczne staje się posiadanie smartfona, który po sparowaniu z urządzeniem będzie służył jako odbiornik GPS. Szkoda. Ciężko uznać to rozwiązanie za wygodne, tym bardziej, że podczas biegania czy jazdy na rowerze głównie po to korzystamy z urządzeń typu wearbles, aby nie musieć zabierać wielkiego i niewygodnego smartfona.
Za to wszystkie inne podstawowe funkcje, takie jak monitorowanie tętna, śledzenie ćwiczeń, czy też naszych treningów, a także analiza naszego snu pojawi się w standardzie.
Urządzenie ma zostać pokazane podczas targów IFA, które rozpoczną się 31 sierpnia. Niestety póki co nie znamy cen. Możemy jedynie domyślać się, że może być ona podobna do poprzednika, więc musimy liczyć się z wydatkiem rzędu 150 USD.
źródło: AndroidAuthority
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…