Debiut najnowszego pomysłu Xiaomi na dogonienie uciekających rywali ma nastąpić już za dwa dni. Utworzona submarka POCOPHONE wraz z premierowym modelem POCO F1 zadebiutuje 22 sierpnia i wygląda na to, że będzie to król wydajności.
W ludowych mądrościach od wieków powtarza się znane zdanie, że to co konkurencja ma najlepszego, można zastosować do smartfona swego. Tym tropem zdaje się iść Xiaomi, tworząc swoją własną submarkę i poniekąd kopiując pomysł Huawei. Dlaczego to ma być droga do sukcesu?
Dlaczego Xiaomi tworzy własną submarkę?
Huawei w ostatnich miesiącach wzbił się na nieosiągalne dotąd dotąd drugie miejsce w globalnej klasyfikacji smartfonów i zamierza iść jeszcze dalej – po tron Samsunga. Udało się tego dokonać głównie dzięki stworzeniu podmarki Honor, która odpowiada za większość zysków w drugim kwartale 2018.
Xiaomi zamierza spróbować własnych sił w tej strategii, tłumacząc, po co powstało Pocophone. Smartfony z pod tej stajni mają być przede wszystkim wydajne oraz zdobywać nasze serca niskimi cenami. W przypadku pierwszego modelu pierwsze zapowiedzi zdają się potwierdzać te obietnice.
POCO F1 zadebiutuje 22 sierpnia, a jego wstępne ceny znajdują się na końcu tekstu. Tymczasem potwierdzamy lwią część jego podzespołów, które są powyżej oczekiwań.
POCO F1 to lew pod maską
Xiaomi nie zamierza oszczędzać na rdzeniu swojego debiutanckiego urządzenia i wyposaża POCO F1 w najwydajniejszy dostępny procesor – Snapdragon 845 z grafiką Adreno 630. Smartfona ujrzymy w dwóch konfiguracjach pamięci RAM: 6 GB oraz 8 GB. Ilość pamięci wewnętrznej na pliki będzie wynosiła w słabszej wersji 64 GB lub 128 GB, a w mocniejszej 256 GB. Zapowiada się także rozbudowę o karty microSD.
Ekran POCO F1 to matryca IPS FullHD+ z zakrzywionym szkłem 2,5D o rozmiarze 5,99-cala i proporcjach 18,5:9. Smartfon posiada „niezbędnego” w ostatnich modelach Xiaomi notcha oraz zawartą w nim kamerkę 20 MP. Na pokładzie nie znajdziemy niestety czytnika zintegrowanego z ekranem.
POCO F1 pracuje z Androidem 8.1 Oreo oraz akumulatorem o całkiem niezłej pojemności 4000 mAh. Ogromną i rzadko spotykaną w smartfonach Xiaomi zaletą będzie obecność NFC na pokładzie.
Specyfikacja modelu jest zbliżona do ostatnio wydanego flagowca Xiaomi Mi 8, o którym przeczytacie w recenzji Damiana, a w testach wydajności AnTuTu oraz Geekbench POCO F1 radzi sobie bardzo przyzwoicie, dlatego spodziewam się udanego debiutu submarki.
Ile będzie kosztował POCO F1?
Cena premierowego smartfona jest zaskakująco… niska. Oto spodziewane warianty cenowe europejskich wersji:
- 6 GB RAM/64 GB ma kosztować około 420 euro (około 1800 złotych),
- 8 GB RAM/128 GB ma kosztować około 460 euro (około 2000 złotych),
- cenę wersji 8/256 GB poznamy po premierze.
Znamy datę premiery POCO F1. To będzie udany debiut submarki Xiaomi
Źródło: MySmartPrice
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.