Urządzenia marki Hykker to stali bywalcy kolejnych akcji promocyjnych organizowanych w sieci Biedronka. Czas na kolejną odsłonę tej akcji – do sklepów trafił głośnik Bluetooth oraz słuchawki nauszne, a my sprawdzamy, czy warto je kupić.
Spis treści
Od dziś do 5 września lub wyczerpania zapasów w sklepach Biedronka trwa akcja „Dźwięk z energią”, w ramach której do sklepów trafiają m.in. dwa nowe produkty związane właśnie z emisją dźwięku i odtwarzaniem muzyki. Rzecz jasna ich atutem jest niska cena, do czego w przypadku produktów marki Hykker chyba zdążyliśmy się przyzwyczaić.
Pierwszym z nich jest głośnik Bluetooth Hykker New Retro, który reklamowany jest jako „głośnik tekstylny”. To określenie zapewne odnosi się do materiałowej siateczki, która pokrywa membranę głośnika, a samo urządzenie jest naprawdę bardzo małe – śmiało mieści się w dłoni i jest stosunkowo lekki, przez co może stać się towarzyszem krótkich podróży. Nie brak także zawieszki, dzięki której możemy powiesić urządzenie w odpowiadającym nam miejscu.
Jak zapewne się spodziewacie, nie jest to urządzenie o ogromnej mocy – ta wynosi ledwie 3W, a dodatkowo mamy do czynienia z zastosowaniem pasywnej membrany. To rozwiązanie wpływa na poprawę wyrazistości emitowanych basów, ale średnio sprawdza się przy głośnym odtwarzaniu muzyki.
Głośnik dobrze sprawdzi się w spokojnych, niezbyt głośnych rytmach, ale już przy odtwarzaniu muzyki rockowej czy klasycznej słyszalne są różnego rodzaju niedostatki. Tego jednak – mówiąc uczciwie – można się było spodziewać.
Na plus zaskakuje natomiast funkcjonalność i prostota użytkowania tego urządzenia. Głośnik bardzo łatwo i szybko paruje się z innymi urządzeniami za pośrednictwem interfejsu Bluetooth w wersji 4.2, a zasięg urządzenia jest bardziej niż przyzwoity – według producenta jest to 10 metrów i na otwartym terenie jest to wynik, który zdecydowanie można osiągnąć.
Nawigacja jest bardzo prosta dzięki przyciskom umieszczonym na górze obudowy, a sporą zaletą jest obecność pełnowymiarowego złącza USB oraz czytnika kart microSD, dzięki którym możemy odtwarzać muzykę bez konieczności połączenia z urządzeniem mobilnym.
Nie brak oczywiście gniazda microSD, za pomocą którego ładujemy urządzenie – bateria zastosowana w tym modelu ma pojemność 500 mAh, co wystarcza na około 4-5 godzin pracy. Sporo.
Drugim z testowanych sprzętów są słuchawki nauszne Hykker New Retro. Nie da się ukryć, że ich mocnym elementem jest design – zarówno nauszniki, jak i pałąk zostały pokryte przyjemną w dotyku i wytrzymałą przy dłuższym odsłuchu eko-skórą. Sensownie prezentuje się także mechanizm regulacji długości pałąka, który nie jest oparty na popularnych w tego typu tanich konstrukcjach ząbkach, ale jest bardzo cichy i – co najważniejsze – stabilny.
I niby nie można wymagać od słuchawek za dwadzieścia kilka złotych zbyt wiele, ale uwierzcie mi, że przesiadka z najtańszych, dostępnych na rynku Sennheiserów HD201 za nieco ponad 70 złotych jest słyszalna.
W słuchawkach Hykkera uderza przede wszystkim zbyt mocno predefiniowany bas, który powoduje, że poszczególne dźwięku niestety zlewają się ze sobą. Nie jest to słyszalne w prostych kawałkach tanecznych czy dance’owych, ale już odpalenie czegoś bardziej złożonego powoduje, że wyłapanie tekstu może być nieco problematyczne.
Nie zachwyca także maksymalna głośność – nie jest to jakiś niesamowicie niski poziom, ale i tak powinny one zaoferować coś więcej. To, co z pewnością można zaliczyć na plus, to z kolei płaski, nie plączący się kabel, który posiada także bardzo przyzwoitą długość (to 172 cm).
To, co niewątpliwie kusi, to bardzo niska cena obydwu produktów – za głośnik zapłacimy 34,99, z kolei zakup słuchawek to koszt 24,99 złotych. Czy warto wybrać się na zakupy? Jeśli szukacie prostego, lekkiego i mobilnego głośniczka z dobrą baterią i przyzwoitą jakością dźwięku (zwłaszcza z nastawieniem na bas), to możecie spróbować szczęścia.
W przypadku słuchawek zakup jest już kwestią dyskusyjną – o ile jakość wykonania jak na taką cenę jest ponadprzeciętna, to dźwięk jest niestety przytłumiony i słuchanie czegoś bardziej ambitnego niż muzyki tanecznej czy house może trochę boleć. Łowy taniego sprzętu są więc połowicznie udane.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…
Wciągająca strategia turowa jest obecnie na wyciągnięcie ręki wielu graczy. Objęta została bowiem kapitalną promocją,…