Samsung żyje teraz Galaxy Note 9. Nic dziwnego, gdyż jest to najnowszy produkt w portfolio i teraz należy go odpowiednio wypromować, aby kupujący zwrócili na niego uwagę. Samsung pochwalił się filmem z procesu produkcyjnego Galaxy Note 9, a także… zablokował możliwość wyłączenia klawisza Bixby.
Krótki filmik z procesu produkcyjnego
Producent przygotował dla swoich fanów coś specjalnego. W krótkim filmiku przenosimy się do jednej z fabryk, skąd wychodzą nowiuteńkie Galaxy Note 9. Tutaj możemy zobaczyć, że cały transport telefonu pomiędzy poszczególnymi etapami testów i montażu, odbywa się za pomocą specjalnych taśm. Brak tu ingerencji człowieka, wszystko dzieje się samoistnie. Z racji bardzo krótkiego czasu trwania filmiku, nie możemy dowiedzieć się zbyt wiele. Nagranie prezentujące całość produkcji z pewnością nigdy nie wycieknie do sieci. Samsung, jak każdy inny producent ma swoje tajemnice produkcyjne, o których może wiedzieć tylko wybrane grono osób, a za ich ujawnienie grożą im srogie kary.
Warto zwrócić uwagę, że właśnie ludzie, o których pisałem wyżej to są te osoby, dzięki którym otrzymujemy często przecieki, a raczej zdjęcia niepełnowartościowych jeszcze produktów.
Ogólnie rzecz biorąc, celem filmu, jak mniemam, było przekazanie jak wielkie znaczenie mają maszyny przy produkcji najnowszego notesa, a także jak wiele kontroli jakościowych przechodzi on, przed trafieniem do pudełka. Dzięki temu urządzenia przychodzące do konsumentów, w teorii powinny być pozbawione jakichkolwiek wad.
Samsung Galaxy Note 9 oficjalnie – pierwsze wrażenia. Niemal perfekcyjna i droga… nuda
Czy Galaxy Note 9 spodobał się klientom?
Wiemy już, jak wytrzymały jest nowy smartfon od Samsunga. Mimo braku poważnych zmian, producent ogłosił, że sprzedaje się on wyraźnie lepiej niż Galaxy S9/S9+. Czy to oznacza, że Samsung nie zmieniając praktycznie nic, zdoła osiągnąć świetne wyniki sprzedaży? Prawdopodobnie jest to podyktowane faktem, że na Note 8 znalazło się niewielu nabywców, mimo że przedsprzedaż tego modelu wypadła lepiej, niż obecnego notesa.
Natomiast posiadacze Note 4 potrzebowali wreszcie konkretnej zmiany na coś nowszego. Jeżeli komuś zależy na wykorzystaniu rysika, to Galaxy Note 9 wydaje się jedynym słusznym wyjściem. Stąd możliwy sukces przedsprzedażowy.
Nie wyłączymy już klawisza Bixby
Klawisz Bixby był problematyczny już w modelu Galaxy S8. Pojawiały się próby zmiany jego funkcjonalności przez zewnętrzne aplikacje, dzięki którym moglibyśmy mieć szybki skrót do aparatu, czy też innej bardziej użytecznej funkcji. Samsung skuteczniej je blokował, ale za to udostępnił możliwość stałego wyłączenia klawisza do asystenta Bixby. Dzięki temu jego naciśnięcie nie powodowało żadnej akcji, a przez to spadała irytacja osób użytkujących nowsze Samsungi.
Niestety, ale Koreańczycy obecnie zrezygnowali z możliwości stałego wyłączenia przycisku. Wszystko podyktowane jest nową wersją Bixby 2.0, która docelowo ma pomagać użytkownikom. Producent wobec tego postanowił zmusić ich do korzystania z własnego asystenta. Sami oceńcie, czy to słuszna decyzja.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.