Sony Xperia XA2 Plus jest bardzo ciekawym smartfonem ze średniej półki cenowej, kosztującym 1699 złotych. Ma sporo do zaoferowania, w tym przeprojektowany design, dobry aparat i odpowiednią wydajność. Czy warto kupić Xperię XA2 Plus?
Sony Xperia XA2 Plus to dobrze wyposażony smartfon klasy średniej z dużym wyświetlaczem o proporcjach 18:9 i wąskimi ramkami, co jest prawdziwym novum w średniakach Xperia. Do tego dochodzi jeszcze pojemny akumulator i sensowne podzespoły, nawet w podstawowym wariancie. Czy warto go kupić? O tym przekonacie się po przeczytaniu recenzji Sony Xperia XA2 Plus.
Dane podstawowe | |
Wymiary | 75 x 157 x 9.6 mm |
Waga | 204 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM |
Data premiery | 2018 |
Ekran | |
Typ | IPS 6.0'', rozdzielczość 2160x1080, 402 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 630 |
Procesor | 2.2 GHz, 8 rdzeni (ARM Cortex-A53) |
GPU | Adreno 508 |
RAM | 4 GB |
Bateria | 3580 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD do 400GB |
Porty | USB (typu C, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 32 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 8.0.0 Oreo |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE |
WIFI | 802.11a/b/g/n (2,4 GHz i 5 GHz) |
GPS | A-GPS i GLONASS |
Bluetooth | 5.0 |
NFC | Tak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 23 MP, wideo 4K (3840x2160), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 8 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s |
Nowa forma Ambient Flow, w jakiej wykonano smartfon Sony Xperia XA2 Plus jest dość specyficzna i nie każdemu przypadnie do gustu. Widać jednak, że Sony małymi kroczkami stara się gonić konkurencję, choć pozostając przy swoich ideałach piękna.
To, co jest najważniejsze w designie nowego smartfona Sony, to poważne zredukowanie ramek okalających wyświetlacz. Widać to na każdym kroku, a najlepszym tego potwierdzeniem są ogólne wymiary – 157 x 75 x 9.6 mm. Ten smartfon jest tej samej wysokości, co Moto Z3 Play, ale jest od niej węższy. Przez to jednak, że jest znacznie grubszy, wydaje się automatycznie bardziej masywny. Jest jednak wyraźnie mniejszy od Samsunga Galaxy A6 Plus i większości smartfonów z Państwa Środka. A zatem w tym momencie należą się gromkie brawa dla Japończyków, że nareszcie zrezygnowali z ogromnych ramek i oferują swoim fanom “kompaktowe” urządzenia, które spokojnie mogą stanąć do walki z konkurencją i do tego wyjść z niej zwycięsko.
Frontowy panel utrzymany został w minimalistycznym tonie. Nie znajdziemy tu zbędnych bajerów – wyłącznie wyświetlacz, kamerę, czujnik światła zastanego, diodę powiadomień, głośnik do rozmów, a także logo producenta. Dłuższe boki są delikatnie wyprofilowane, a na krótszych tworzywo sztuczne minimalnie zostało wysunięte ku górze i ma to sens – kładąc smartfon wyświetlaczem do dołu nie zostanie on porysowany.
Tył telefonu wykonany z tworzywa sztucznego (matowego i bardzo dobrej jakości) został delikatnie zagięty, dzięki czemu wszystkie ramki są smuklejsze niż reszta konstrukcji. To dobre rozwiązanie, bo przekłada się na pewniejszy chwyt. Na tylnej ścianie umieszczono (wystający ponad lico obudowy) obiektyw aparatu głównego, któremu towarzyszy pojedyncza, aczkolwiek mocna dioda doświetlająca LED. Plecki to także okrągły czytnik linii papilarnych umieszczony w idealnym miejscu.
Oba panele zostały zespolone ze sobą metalowym korpusem, na którym rozmieszczono komponenty. Muzyka odtwarzana jest z jednego głośnika, który znalazł się na dolnym obrzeżu, obok portu USB typu C. Górne obrzeże zajęte zostało przez złącze słuchawkowe mini-jack 3.5 mm i dodatkowy mikrofon. Belka regulacji głośności oraz minimalistyczny włącznik znajdują się na prawym boku telefonu. Szufladka na dwie karty w standardzie nanoSIM oraz na kartę microSD umieszczona została na lewym boku. W Sony Xperia XA2 Plus obecny jest również dwustopniowy spust migawki, który umieszczony został na prawym boku, w dolnej części.
Sony Xperia XA2 Plus jest smartfonem trochę grubym, a także nieco cięższym, aniżeli propozycje konkurencji. Do wagi można jednak z czasem przywyknąć. W kwestii designu i konstrukcji nie mam nic więcej do dodania, a zatem idziemy dalej.
Przekątna | Szerokość | Wysokość | Grubość | Waga | |
---|---|---|---|---|---|
OnePlus 5T | 6.00 | 75 | 156 | 7.3 | 162 |
Huawei P20 | 5.80 | 71 | 149 | 7.7 | 165 |
Motorola Moto X4 | 5.20 | 73 | 148 | 9.5 | 163 |
Nokia 7 Plus | 6.00 | 76 | 158 | 9.5 | 183 |
Xiaomi Redmi Note 5 | 6.00 | 75 | 159 | 8.0 | 181 |
Honor 10 | 5.80 | 71 | 149 | 7.7 | 153 |
Samsung Galaxy A6 Plus | 6.00 | 76 | 160 | 7.9 | 191 |
Motorola Moto Z3 Play | 6.00 | 77 | 157 | 6.7 | 156 |
Sony Xperia XA2 Ultra | 6.00 | 80 | 163 | 9.5 | 221 |
Sony Xperia XA2 Plus | 6.00 | 75 | 157 | 9.6 | 204 |
Za wydajność energetyczną odpowiedzialny jest akumulator o pojemności 3580 mAh z trybem STAMINA i wsparciem dla technologii szybkiego ładowania – Qualcomm Quick Charge 3.0. Nowa Xperia ma zatem akumulator o takiej samej pojemności, jak Sony Xperia XA2 Ultra. I co ważne, jest równie wydajna.
Podczas codziennego użytkowania smartfon wypada bardzo dobrze, gdyż jest w stanie dotrzymać mi kroku przez nawet dwa dni. Mamy zatem czas pracy na tym samym poziomie, co w Huawei Mate 10 Pro, Sony Xperia XA2 Ultra, czy też flagowej Xperii – XZ2. I to z aktywnym przez większość czasu modułem LTE, a także automatyczną regulacją podświetlenia ekranu. Przez te dwa dni telefonu nie trzeba specjalnie oszczędzać – pełna synchronizacja aplikacji społecznościowych, gierki, oglądanie filmów, przeglądanie internetu i słuchanie muzyki, to czynności, które wykonywałem codziennie na tym smartfonie. I to bez trybu STAMINA. W zależności od intensywności użytkowania poszczególnych aplikacji czasy pracy na ekranie sięga od średnio pięciu do nawet 7.5 godziny.
Naładowanie akumulatora w smartfonie zajmuje około 180 minut. Doładowywanie w ciągu dnia nie powinno być problemem tym bardziej że pozostawienie Sony Xperia XA2 Plus pod ładowarką na kwadrans przekłada się na odzyskanie 12% utraconej energii, a dodatkowe piętnaście minut da nam już 25%.
Dołączony Menedżer baterii z trybem STAMINA pozwala dobrać jeden z dostępnych scenariuszy oszczędzania energii. W najbardziej restrykcyjnym trybie funkcjonalność Xperii XA2 Plus zostaje ograniczona do podstawowych funkcji, jak możliwość wykonywania połączeń głosowych, czy wysyłania wiadomości tekstowych.
Sony postawiło na wyświetlacz o przekątnej sześciu cali, co wydaje się typowym standardem w obecnych smartfonach. Oczywiście ekran ma proporcje 18:9 i wyświetla treści w rozdzielczości FHD+, a zatem 2160 x 1080 pikseli. Warto jeszcze wspomnieć, że producent zdecydował się na delikatne zaokrąglenie narożników, co pozytywnie wpływa na wrażenia wizualne. Matryca skryta jest pod taflą zagiętego na dłuższych bokach szkła Corning Gorilla Glass 5.
Wyświetlacz wykonany w technologii IPS zajmuje 78.9% frontowego panelu, co jest wynikiem całkiem przyzwoitym i tym samym pokazuje, że producent zredukował ramki wokół ekranu względem modelu Xperia XA2 Ultra (76.1%).
Mocną stroną ekranu jest maksymalna jasność, która wynosi aż 596cd/m2. Tak wysoki odczyt wskazany przy wykorzystaniu kalibratora pokazuje, że korzystanie ze smartfonu w pełnym słońcu nie stanowi najmniejszego problemu. Do jasności minimalnej również nie mam żadnych zastrzeżeń – wynosi 5cd/m2, a więc konsumowanie treści po zmroku nie powinno powodować zmęczenia wzroku. Czujnik światła zastanego pracuje stabilnie.
Odwzorowanie barw w palecie AdobeRGB wynosi 78.9%. Pokrycie kolorów skali sRGB sięga 98.8%, a w DCI P3 84.9%. Mamy zatem odwzorowanie na odpowiednim poziomie. Jeśli z jakiegoś powodu domyślne ustawienie kolorów Wam nie będzie odpowiadało, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby je podbić. Wystarczy skorzystać z ulepszenia ekranu – serdecznie polecam, gdyż przy wyłączonym podbiciu kolory są delikatnie wyprane.
W ustawieniach ekranu znajdziemy regulację balansu bieli, inteligentne sterowanie podświetleniem (gdy trzymasz smartfon w dłoni ekran pozostaje włączony). W tym miejscu warto jeszcze wspomnieć o funkcji umożliwiającej obsługę smartfonu przy użyciu jednej ręki. Szybki dostęp do tej funkcji otrzymamy po przesunięciu palcem od dolnego rogu ekranu ku środkowi. Po aktywowaniu tego trybu bezproblemowo można sięgnąć belkę powiadomień. Ponadto można dostosować rozmiar zmniejszonego ekranu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…