Mamy kolejne wieści na temat nowości w następnym flagowym modelu Samsunga – Galaxy S10 odsłania kolejne tajemnice, tym razem na temat odblokowywania telefonu. Czy koreański producent przełamie ostatnią passę podobnych do siebie modeli?
Samsung jest bezsprzecznie największym i najefektywniejszym producentem smartfonów na świecie, co tylko potwierdziły wyniki sprzedażowe z drugiego kwartału 2018 – Koreańczycy nadal są pierwsi i zbudowali sobie bezpieczną przestrzeń, pod którą trwa nieustanna walka pomiędzy Apple, Huawei oraz Xiaomi.
Nie wydaje się, aby Huawei miał zagrozić pozycji Samsunga w najbliższym czasie, ale to przyjdzie nam ocenić, kiedy opublikowane zostaną wyniki z trzeciego kwartału, w którym Chińczycy z Huawei zaprezentowali ogromną liczbę modeli, włączając w to oczywiście markę Honor. Samsung nie szarżuje z tak szybkimi premierami, wobec czego najnowszego Galaxy S10 ujrzymy w przyszłym roku, a dokładnie w lutym.
Ostatnie modele Koreańczyków były do siebie bardzo podobne, co wprawiało nas w lekką konsternację i efekt déjà vu – szczególnie widoczny w Galaxy S9 oraz ostatnio wydanym Galaxy Note 9. Pojawiły się głosy mówiące o tym, że Samsung nie chce wprowadzać żadnych innowacji w modelach, które nazwą poprzedzają jubileuszową dziesiątkę, i szykuje coś specjalnego na okrągłą premierę. Jest w tym garść prawdy, ponieważ nie przystoi zmarnować modelu z tak lubianą przez nas liczbą – 10.
Plotki na temat nowego Galaxy S10 to temat rzeka, w którą dzisiaj postaram się wrzucić dodatkowe trzy grosze oraz nowe pogłoski, jakie dotyczą obecności czytnika linii papilarnych zintegrowanego z ekranem. Tak, nareszcie możemy doczekać się tej „innowacyjnej“ technologii, która w Chinach święci swoje triumfy już od kilku miesięcy. Chociaż lepiej późno niż później.
W skaner odcisków palców w ekranie mają zostać wyposażone wszystkie trzy wersje przygotowywanego Galaxy S10, którego Samsung zamierza mocno odmienić i uciec nim od łatki kolejnej kopii S8, jaką przypisano Galaxy S9.
Według innego z przecieków S10 będzie posiadał potrójny zestaw aparatów z tyłu, co może być kluczowe w trendach 2019 roku i spodziewam się, że wielu producentów umieści podobną liczbę obiektywów w swoich flagowych modelach – wstępne informacje mówią o takiej konfiguracji w nowym LG V40 ThinQ, którego premiera zaplanowana jest na tegoroczną jesień.
Wygląda na to, że do pożądanych funkcji w wielu nadchodzących modelach 2019 roku nareszcie dołączy także czytnik biometryczny umieszczony pod ekranem. Chiny zaimplementowały go u siebie już dawno, ale ich smartfony są u nas trudno dostępne, przez co musieliśmy czekać na któregoś z bliższych twórców. Samsung najwyraźniej poszedł po rozum do głowy i postanawia wyposażyć Galaxy S10 w kilka chińskich smaczków. Mam nadzieję, że w zanadrzu ma ich jeszcze kilka.
https://www.gsmmaniak.pl/879782/smasung-galaxy-s10-trzy-aparaty/
Źródło: TheInvestor
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…