Dzisiaj swoją premierę miały dwa nowe smartfony od Honor – Honor 8X oraz jego większa wersja 8X Max to ponadprzeciętnie duże średniaki z nieco odmienionym wyglądem i całkiem niezłą specyfikacją. Ceny nie zwalają z nóg!
Doniesienia o następcy wydanego w grudniu Honora 7X pojawiały się w mediach regularnie od połowy sierpnia i już wtedy wiedzieliśmy, że nadchodzą wielkie zmiany – szczególnie w przypadku przekątnej wyświetlacza, ale modyfikacjom poddano także kształt samej matrycy.
Honor 8X oraz jego „nieco” większa wersja Honor 8X Max ujawniają zamiłowanie submarki Huawei do ogromnych ekranów z wcięciem, które w tym modelu nie przypomina już klasycznego notcha z iPhone’a X, a jest podobny do tego z Essential Phone.
Pierwszy z premierowych modeli to podstawowy Honor 8X, którego trzon stanowi wydajny, ośmiordzeniowy procesor HiSilicon Kirin 710, oparty na rdzeniach Cortex-A73 oraz układzie graficznym Mali-G51.
Do pomocy przeznaczono 4 lub 6 GB RAM oraz 128 GB pamięci wewnętrznej, co czyni z Honora 8X smartfon o nienagannej wydajności. Na wyposażeniu znalazł się także tryb GPU Turbo, który znacząco poprawia osiągi graficzne.
Honor 8X został wyposażony w dość duży 6,5-calowy ekran, który przyozdabia notch w klasycznym kroju, znanym z flagowca Apple. Jakość ekranu jest świetna, dzięki rozdzielczości FullHD+, a sam wyświetlacz urósł w porównaniu z poprzednikiem o 0,6 cala.
Smartfon robi zdjęcia podwójnym, inteligentnym aparatem z tyłu w konfiguracji 20 MP + 2 MP, oraz przednią kamerką o rozdzielczości 16 MP z rozpoznawaniem twarzy i scen.
Honor 8X nie ma NFC, co nie powinno zdziwić fanów chińskich smartfonów, ale nie pozbyto się złącza jack 3,5 mm. Znacznie zaoszczędzono na akumulatorze urządzenia, wyposażając model w ogniwo 3750 mAh z szybkim ładowaniem, ale tylko poprzez microUSB.
Honor 8X Max to większy brat podstawowej wersji, a jego rozmiar sprawia, że trudno nazwać ten model kompaktowym. Myśleliśmy, że Honor Note 10 z ekranem 6,95-cala wyznaczy pewną granicę, ale nawet taka przekątna okazała się zbyt mała.
Przednią część chińskiego phabletu w 90 procentach wypełnia 7,12-calowy wyświetlacz FullHD+, który doczekał się istotnej zmiany w stylistyce – w ekranie oczywiście znajduje się notch, ale został on znacząco zmniejszony i ma postać kropli wody.
Wydajność Honora 8X Max, względem podstawowej wersji, nie wzrosła już tak proporcjonalnie, jak ekran. Model jest dostępny w dwóch wersjach: ze Snapdragonem 636 lub 660 na pokładzie, które wspiera tylko 4 lub 6 GB pamięci RAM – w smartfonie tego rozmiaru powinno znaleźć się nieco więcej pamięci operacyjnej.
Pamięci na pliki użytkownika w podstawowej wersji również jest zbyt mało – 64 GB, z możliwością rozbudowy za pomocą karty microSD.
Przechodząc płynnie do optyki, Honor 8X Max został wyposażony w nieco gorsze sensory, ale nadal znajdziemy w nim podwójny aparat: 16 MP + 2 MP, a w małym wcięciu umieszczono kamerkę 8 MP. Pod tym względem ponownie lepiej wypada podstawowa wersja.
Honor 8X Max może natomiast pochwalić się dużym akumulatorem, który chętnie zobaczyłbym również w jego mniejszym bracie – zastosowano ogniwo o pojemności 5000 mAh z ładowaniem 9V/2A, które przy przekątnej tego rzędu, było po prostu koniecznością.
Mogłoby się wydawać, że za ekrany tej wielkości – szczególnie w wersji Max – będziemy musieli zapłacić krocie. Tymczasem, Honor 8X nie wypada na tym polu najgorzej.
Premierowe modele mają oczywiście swoje wady, takie jak brak NFC oraz dosyć mały akumulator w mniejszej wersji, ale ich ceny przedstawiają się już lepiej. Oto warianty:
O polskich cenach oraz dostępności Honora 8X będziemy was na bieżąco informować.
Źródło: Honor
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…