Czytnik linii papilarnych w ekranie to technologia zarezerwowana tylko dla flagowców? Jeden z chińskich producentów postanowił udowodnić, że to bzdura. Poznajcie Vivo V11!
Spis treści
Zintegrowane z ekranem czytniki linii papilarnych to technologia, która pojawia się w coraz większej ilości smartfonów. Co ciekawe, stawiają na nią przede wszystkim producenci z Chin, tacy jak OPPO, Vivo, a już wkrótce także OnePlus. Te marki, które do tej pory uchodziły za liderów innowacji, mają obecnie inne zajęcia – Samsung czeka na premierę jubileuszowego Galaxy S10 i tam umieści czytnik w ekranie oraz pracuje nad składanym smartfonem, zaś Apple promuje Face ID.
Spółki należące do BBK wykorzystują więc swoją okazję i prezentują kolejne telefony z czytnikiem w ekranie. Do tej pory były to flagowce, ale Vivo postanowiło zaszaleć i pokazać średniaka, w którym znajdziemy omawiane rozwiązanie.
Zaprezentowany dziś smartfon Vivo V11 został wyposażony w ekranowy czujnik biometryczny. Co prawda nie jest on tak szybki i zaawansowany, jak te we flagowych telefonach chińskich marek, jednak to dobry znak na przyszłość. Przypominam, że wielu producentów nie ma nawet topowych smartfonów z tą technologią, a Vivo V11 jest urządzeniem klasy średniej.
Wyświetlacz Vivo V11 ma 6,41 cala, rozdzielczość Full HD+ (2340×1080) i proporcje 19,5:9. Panel został wykonany w technologii AMOLED, co gwarantuje nieskończony kontrast oraz prawdziwą czerń. W górnej części ekranu pojawił się notch w kształcie kropli wody, który delikatnie nawiązuje do wycięcia z Essential Phone’a. Wyświetlacz zajmuje ok. 85% frontu, a to genialny wynik.
Vivo V11 napędzany jest przez procesor Snapdragon 660 z układem graficznym Adreno 512, 6 GB pamięci operacyjnej RAM oraz 128 GB pamięci na pliki użytkownika, którą da się rozszerzyć dzięki karcie pamięci. Dzięki temu użytkownikowi nie zabraknie miejsca na zdjęcia wykonane podwójnym aparatem głównym 12 MP (f/1.8) + 5 MP (f/2.4) oraz 25-megapikselowym aparatem selfie.
Pozostałą specyfikację Vivo V11 znajdziecie w tabelce poniżej, a ja tylko dodam, że smartfon nie ma NFC i został wyposażony… w złącze microUSB.
…ale ma się to zmienić już jutro. Nie spodziewałbym się jednak kwoty niższej, niż równowartość 1500 złotych netto, a najbardziej prawdopodobna cena to okolice nawet 2000 złotych. Vivo to producent, który się ceni, więc jeśli ktoś szuka lepszego stosunku jakości do ceny, to powinien poczekać na OnePlus 6T, który też dostanie czytnik w ekranie.
Źródło: AA
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…
Wciągająca strategia turowa jest obecnie na wyciągnięcie ręki wielu graczy. Objęta została bowiem kapitalną promocją,…