Ale kwas: OnePlus 6T bez złącza jack 3.5 mm. OnePlus tłumaczy, dlaczego go porzuca

OnePlus 6T nie zostanie wyposażony w złącze jack 3.5 mm – to oficjalna informacja, którą potwierdził sam Carl Pei. Przy okazji współzałożyciel OnePlus zdradził, dlaczego jego firma podjęła taką decyzję. Kupujecie te tłumaczenia?

Na rynku pojawia się coraz więcej smartfonów bez złącza słuchawkowego jack 3.5 mm. Co prawda iPhone 7 i iPhone 7 Plus nie były pierwszymi smartfonami na świecie, które zostały go pozbawione, jednak powiedzmy sobie szczerze – gdyby nie decyzja Apple sprzed dwóch lat, to na rynku nie byłoby obecnie aż tylu urządzeń bez tego elementu. Sytuacja ta dokładnie przypomina to, co ostatnio dzieje się z notchem.

Jak na razie większość producentów smartfonów z Androidem rezygnuje ze złącza jack 3.5 mm we flagowcach. Dość nieliczne firmy oparły się tej modzie, a spora część tych, które na początku chciały zachować wyjście słuchawkowe tego typu, w końcu zmieniła zdanie. Doskonałym przykładem jest Sony, do którego dołączy teraz OnePlus.

OnePlus 6T bez złącza jack

Carl Pei ujawnił, że w OnePlus 6T nie znajdziemy złącza jack 3.5 mm. Oczywiście współzałożyciel OnePlus nie tylko zdradził plany swojej firmy, ale także starał się wytłumaczyć taką decyzję – tym razem użyto argumentów, które słyszeliśmy już wielokrotnie.

Podobno rezygnacja ze złącza jack da producentowi „więcej miejsca na wprowadzanie nowych technologii”. Być może chodzi o czytnik linii papilarnych w ekranie, jednak na rynku spokojnie znajdziemy telefony, które łączą oba rozwiązania. W każdym razie OnePlus obiecuje też poprawienie żywotności akumulatora, co oznacza zapewne ogniwo o większej pojemności, niż te w OnePlus 6. I fajnie, tylko czemu złącze jack ma wykluczać pojemną baterię, skoro przykład Samsunga Galaxy Note 9 pokazuje, że da się pogodzić obie rzeczy?

Fani marki zapewne kojarzą, że w ostatnich latach OnePlus chwalił się tym, że jego smartfony mają wyjście słuchawkowe. Oto przykłady:

Nawet wyniki badań udostępnione całkiem niedawno przez Carla Peia wskazują, że większość jego obserwatorów lubi złącze jack:

Oczywiście szef OnePlus znalazł odpowiedź także i na to. Okazuje się bowiem, że rzekomo 59% społeczności marki ma już słuchawki bezprzewodowe. To miał być dla producenta sygnał, że nadszedł czas na zrezygnowanie z gniazda słuchawkowego. OnePlus był gotowy to zrobić w każdej chwili, o ile nadejdzie na to odpowiedni czas. Podobno nadszedł on właśnie teraz.

Carl Pei zadeklarował przy okazji, że w ramach swego rodzaju rekompensaty każdy klient, który kupi OnePlus 6T, znajdzie w pudełku przejściówkę z USB typu C do jack 3.5 mm. Co więcej, firma wyda też nowe słuchawki Bullets z końcówką USB typu C. Wszystkie wymienione dodatki oraz pojawienie się nowych technologii w samym telefonie mają sprawić, że korzyści wynikające z tej decyzji przezwyciężą potencjalne straty.

Czy kupujecie te tłumaczenia?

Ja sam korzystam (choć w tym momencie jest to prawdopodobnie czas przeszły) ze smartfona bez złącza jack 3.5 mm i szczerze mówiąc czasami jego absencja daje mi się we znaki. W czasie podróży już nie raz zdarzało mi się, że ze względu na słabą baterię musiałem ładować telefon, co przekreślało możliwość słuchania czegokolwiek na moich przewodowych słuchawkach. Oczywiście zawsze mogę kupić słuchawki bez kabla, ale po co miałbym to robić, skoro mam już dobre narzędzie do słuchania muzyki? Lepiej wybrać urządzenie, które ma gniazdo słuchawkowe.

Nie byłoby to dla mnie takim problemem, gdybym aktualnie nie rozważał zakupu OnePlus 6T, a coś takiego chodziło mi do niedawna po głowie. Właśnie, chodziło, bo już chyba przestało.

A czy brak złącza jack w OnePlus 6T skreśla u Was pomysł tego modelu czy nie ma to żadnego znaczenia?

Co jeszcze wiemy o OnePlus 6T?

Więcej informacji o OnePlus 6T (np. datę premiery) znajdziecie we wpisie poniżej:

https://www.gsmmaniak.pl/892006/oneplus-6t-premiera-czytnik-w-ekranie/

Źródło: TechRadar