Honor Play / fot. gsmManiaK.pl
Spis treści
Honor Play to smartfon dedykowany graczom, o czym świadczyć ma wykorzystanie technologii GPU Turbo. To jednak przede wszystkim telefon, który kosztuje niewiele, mając na uwadze zastosowane podzespoły.
Honor Play zadebiutował w lipcu tego roku, a podczas targów w Berlinie ogłoszono jego międzynarodową sprzedaż. Jest zatem modelem nowym, a do tego pierwszym w ofercie producenta, w którym zastosowano autorską technologię GPU Turbo.
Premierowy telefon ma wiele mocnych stron, a do tego przystępną cenę. Czy warto go kupić? Zapraszam do lektury recenzji Honora Play, w której znajdziecie odpowiedź na to pytanie.
Za wypożyczenie smartfonu na testy dziękujemy sklepowi x-kom.pl.
Honor Play kupisz w x-kom.pl
Dane podstawowe | |
Wymiary | 74 x 158 x 7.5 mm |
Waga | 176 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM |
Data premiery | 2018, Lipiec |
Ekran | |
Typ | IPS 6.3'', rozdzielczość 2340x1080, 409 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | HiSillicon Kirin 970 |
Procesor | 2.4 GHz, 8 rdzeni (4 x Cortex-A73 + 4 x Cortex-A53) |
GPU | ARM Mali-G72MP12 |
RAM | 4 GB |
Bateria | 3750 mAh |
Obsługa kart pamięci | TAK |
Porty | USB (microUSB 2.0 typu C, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 64 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 8.1.0 Oreo, EMUI 8.2 |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE |
WIFI | 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz), Miracast |
GPS | A-GPS, GLONASS i BDS |
Bluetooth | 4.2 z LE |
NFC | Tak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 16 MP, wideo 4K (3840x2160), 60 kl/s, lampa błyskowa, dodatkowy aparat - 2MP |
Dodatkowy | 16 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s |
Honor Play jest smartfonem idealnie wpisującym się w filozofię Huawei, którą producent obrał na ten rok. Jest utrzymany w stylistyce nawiązującej do flagowej serii, czyli P20. Z tą różnicą, że szklany tylny panel zastąpiony został metalem.
Metal pokryty jest niezwykle przyjemną w dotyku farbą, która sprawia, że powierzchnia jest idealnie gładka. Taką samą strukturę ma poprzednia generacja smartfonów z serii P. I tak samo, jak w przypadku Huawei P10, czy też większego odpowiednika, producentowi należy się wielki plus za fenomenalne wkomponowanie pasków antenowych, które wcale nie rzucają się w oczy. Zostały ułożone w literę U i umieszczone na tylnym panelu – na górnej i dolnej krawędzi.
Huawei w tym modelu nadal inspiruje się produktami Apple. Podobieństwo jest duże – od zaokrąglonych narożników obudowy i ekranu, poprzez wcięcie w wyświetlaczu, a skończywszy na ułożeniu obiektywów, które umieszczone zostały na “pionowej wysepce” wystającej ponad lico.
Honor Play ma jednak jedno fajne rozwiązanie, którego u Apple brakuje – logo umieszczone pionowo, a także informacja o algorytmach sztucznej inteligencji zastosowanych w aparacie (gdy telefon trzymamy w pozycji domyślnej).
Testowany Honor pod względem jakości wykonania i designu nie odstaje w żadnym stopniu od flagowych urządzeń, które zadebiutowały w tym roku.
Huawei w smartfonie sub-marki Honor bardzo dobrze wykonał frontowy panel, który został pokryty zagiętym szkłem, a do tego dochodzą jeszcze zaokrąglone narożniki. To wszystko sprawia, że na telefon patrzy się z ogromną przyjemnością. Samo wcięcie w wyświetlaczu (notch) jest zauważalnie większe, niż w choćby OnePlus 6, aczkolwiek nadal mniejsze, aniżeli w Pocophone F1.
Rozmieszczenie elementów na obudowie jest bardzo standardowe – na prawym boku znajduje się włącznik i nad nim belka regulacji głośności. Umieszczone zostały na odpowiedniej wysokości, dzięki czemu nie ma potrzeby przesuwania smartfonu w ręce, aby zwiększyć głośność. Tacka z hybrydowym slotem kart SIM umieszczona została natomiast na lewym boku, a na górnej ramce jest mikrofon wtórny. Dolne obrzeże zostało zajęte przez złącze mini-jack 3.5mm, mikrofon, port USB typu C i głośnik multimedialny.
Honor Play bardzo dobrze leży w dłoni i przyjemnie się z niego korzysta. To oczywiście zasługa proporcji i świetnej jakości wykonania. W ogólnym rozrachunku, testowany model wpada w oko.
Przekątna | Szerokość | Wysokość | Grubość | Waga | |
---|---|---|---|---|---|
Huawei Mate 10 Pro | 6.00 | 75 | 154 | 7.9 | 178 |
Samsung Galaxy Note 8 | 6.30 | 75 | 163 | 8.6 | 195 |
Apple iPhone X | 5.80 | 71 | 144 | 7.7 | 174 |
Sony Xperia XZ2 | 5.70 | 72 | 153 | 11.1 | 198 |
Xiaomi Mi Mix 2S | 6.00 | 75 | 151 | 8.1 | 189 |
HTC U12+ | 6.00 | 74 | 157 | 8.7 | 188 |
Xiaomi Mi 8 | 6.20 | 75 | 155 | 7.6 | 175 |
Xiaomi POCO F1 | 6.20 | 75 | 156 | 8.8 | 182 |
OnePlus 5T | 6.00 | 75 | 156 | 7.3 | 162 |
OnePlus 6 | 6.30 | 75 | 156 | 7.8 | 177 |
Honor Play | 6.30 | 74 | 158 | 7.5 | 176 |
Akumulator o pojemności 3750 mAh ma wsparcie dla szybkiego ładowania przy wykorzystaniu 18-watowej ładowarki sieciowej (9V/2A) dołączonej do zestawu sprzedażowego. To bardzo dobry tandem.
Honor Play w żadnym stopniu nie rozczarowuje czasem pracy na pojedynczym cyklu ładowania, gdyż możliwe jest korzystanie ze smartfonu przez nawet dwa dni, przy wyświetlaczu aktywnym przez ponad pięć godzin z aktywnym połączeniem LTE.
SoT wydłużyć można przełączając się na WiFi, o ile jest to oczywiście możliwe. Nie muszę raczej nikomu wyjaśniać, że czas pracy można zarówno znacząco skrócić, jak i delikatnie wydłużyć – po prostu wszystko zależy od scenariusza użytkowania.
Chcąc wydłużyć czas pracy warto korzystać z menadżera baterii, w którym można dobrać jeden z dostępnych scenariuszy zarządzania energią. Standardowo, w najbardziej restrykcyjnym trybie funkcjonalność została ograniczona do podstawowych funkcji (możliwość wykonywania połączeń głosowych czy wysyłania wiadomości tekstowych). Honor Play to także oszczędzanie energii poprzez uaktywnienie niższej rozdzielczości ekranu – w tym przypadku jest to HD+ (1496 x 720 pikseli).
Ubytkami energii nie musicie się w żadnym stopniu przejmować – wystarczy 30 minut, aby poziom naładowania akumulatora od zera wzrósł do 41%. Całkowite uzupełnienie energii zajmuje około 95 minut.
W smartfonie Honor Play zastosowano wyświetlacz o proporcjach 19.5:9, który charakteryzuje się przekątną 6.3” i rozdzielczością FullHD+, a dokładniej 2340 x 1080 pikseli. Przy takiej charakterystyce panel wykonany w technologii IPS ma zagęszczenie punktów na cal na poziomie około 409, co jest wartością odpowiednią do komfortowego konsumowania treści. Nie ma mowy o poszarpanych czcionkach oraz nieostrych obrazach.
Wyświetlacz zajmuje około 83% frontowego panelu, co jest bardzo dobrym wynikiem, mając na uwadze, że matryca w iPhonie X zajmuje ~82.9%. A przecież Honor Play ma wyraźnie większy podbródek.
Wyświetlacz IPS zastosowany w tym smartfonie jest dobrej klasy, aczkolwiek na rynku jest wiele smartfonów z lepszymi ekranami wykonanymi w tej technologii. Chodzi mi przede wszystkim o odwzorowanie kolorów, które jest wyłącznie na dobrym poziomie – w palecie AdobeRGB wynosi 66.4%. Pokrycie kolorów skali sRGB sięga 90.6%, a w DCI P3 75.3%. Pod tym względem Honor Play wypada znacznie gorzej, aniżeli flagowy Huawei P20 i znacznie bliżej mu do Honora 7X. Widać zatem, że na tym komponencie producent chciał trochę zaoszczędzić.
Maksymalna luminancja ekranu jest na odpowiednim poziomie, dzięki czemu korzystanie ze smartfonu nawet w słoneczne dni nie jest problemem. Nie mam również zastrzeżeń do działania czujnika światła zastanego, który sprawnie dostosowuje podświetlenie do obecnie panujących warunków oświetleniowych.
W ustawieniach możemy znaleźć dodatkowe tryby wyświetlania, które podbijają jakość prezentowanego obrazu. Jest nawet tryb czytania, który po uaktywnieniu ma za zadanie redukować emisję niebieskiego światła, a tym samym mniej męczyć wzrok. Możemy samodzielnie sterować nasileniem żółtej barwy.
Ponadto jest możliwość zmiany rozdzielczości wyświetlanego obrazu. Huawei dorzucił także możliwość ukrycia wcięcia w ekranie poprzez aktywowanie czarnej belki powiadomień, która sprawia, że notch staje się niewidoczny. I choć jest to jakaś alternatywa dla konserwatystów, to jednak w moim odczuciu wygląda to mało atrakcyjnie – na dole mamy bowiem zaokrąglone narożniki, a na górze zdarzają się kąty proste. Wspomniana belka i tak występuje niemal we wszystkich aplikacjach. Huawei nie poradził sobie bowiem za dobrze ze skalowaniem aplikacji na pełny ekran. Znacznie lepiej wygląda to w OnePlus 6.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Ceny sprzętu Logitech idą w górę i to nawet o 25%. Klienci już zaczynają to…
Klienci ING powinni niezwłocznie znaleźć chwilę na zapoznanie się z ważnym komunikatem wydanym przez instytucję.…
Jakie są najbardziej opłacalne smartfony na rynku? Do tego grona z pewnością zaliczają się ex-flagowce.…
Seria Samsung Galaxy S22 niedługo oficjalnie otrzyma One UI 7, czyli najnowszą wersję systemu tego…
Redmi Watch Move AMOLED zadebiutował oficjalnie. Nowy smartwatch submarki Xiaomi to bardzo tania propozycja dla…
Oppo Reno15 będzie mniejszy i smuklejszy. Takie rewelacje ma dla nas chiński leakster. Najwyraźniej chińscy użytkownicy…