Samsung Galaxy F niewątpliwie będzie przełomowym smartfonem, ale mam pewne obawy o jego trwałość. Dowiedzieliśmy się, że nie znajdziemy w nim ochronnego szkła Gorilla Glass – co Samsung wymyślił tym razem?
Opowieści o składanym smartfonie Samsunga ciągną się w nieskończoność, a ich początki sięgają kilku lat wstecz, kiedy opublikowano słynną reklamę z rozkładanym urządzeniem. Zdaje się, że od tamtego czasu minęło tylko kilka słów i zapowiedzi, ponieważ niczego jeszcze nie możemy być pewni.
Pojawiające się spekulacje najczęściej odnoszą się do sposobu mechanicznego działania ekranu, któremu również się przyjrzymy, a ostatnio sam CEO Samsunga ujawnił dwie informacje, podtrzymując nasze zainteresowanie rewolucyjnym modelem. Otóż Samsung Galaxy F miałby zadebiutować jeszcze w tym roku. Wydaje się to jednak mało prawdopodobne.
Samsung Galaxy F bez ochrony Gorilla Glass
Druga informacja przekazana nam przez DJ Koh dotyczy wykorzystania w smartfonie tylko jednego ekranu, który byłby zdolny do wielokrotnego składania na pół. Samsung obecnie pracuje nad 7,3-calową matrycą AMOLED, która po zgięciu ma osiągnąć przekątną 4,5-cala.
Wiemy, że wyświetlacze wykonane w technologii OLED są bardziej elastyczne, ale opracowanie technologii składania i rozkładania, która byłaby na dodatek trwała, to twardy orzech do zgryzienia. Taki ekran będzie po prostu bardzo podatny na fizyczne uszkodzenia, a jego żywotność może pozostawić wiele do życzenia.
Teraz dowiedzieliśmy się, że Samsung rezygnuje z ochronnego szkła od Gorilla Glass, a w to miejsce zamierza wykorzystać powłokę polimerową dostarczoną przez firmę Sumitomo Chemical. Rzekomymi powodami rezygnacji koreańskiego giganta z popularnego szkła mają być: sztywność oraz ograniczenia techniczne.
Szkło polimerowe ma lepiej znosić długotrwałe zginanie, ale będzie mniej odporne na pęknięcia. Coś za coś.
Przywołując kilka technicznych faktów – korpus smartfona będzie opierał się na zawiasie i ma być podobny do starszych telefonów z klapką. Jego proporcje będą bardzo rozciągnięte, co przez pewien czas oznacza brak dopasowanych filmów oraz multimediów do takiego typu wyświetlacza.
Ile zapłacimy za rozkładany cud?
Składane smartfony mają stać się kamieniem milowym w mobilnej historii, ale rozpowszechnienie tego typu wynalazków i obniżenie ich cen do poziomu współczesnych flagowców wydaje się odległą perspektywą. Chociaż… Po raz pierwszy wyceniono Samsunga Galaxy F na 5 500 złotych, co jest stosunkowo niską sumą w porównaniu do cen najnowszych iPhone’ów.
DJ Koh obiecywał prezentację rewolucyjnego modelu do końca tego roku, ale mając na względzie, że produkcja jeszcze nie ruszyła i dobierane są podstawowe elementy możemy spodziewać się go najwcześniej w pierwszej połowie 2019 roku.
Możemy być jednak pewni, że Samsung dopracuje swój sprzęt i zdobędzie miano pierwszego składanego smartfona w historii. Miał na to w końcu parę ładnych lat, w ciągu których niektórzy z nas (w tym ja) nabawili się kilku siwych włosów.
Źródło: ET News, NieuweMobiel
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.