O tym, że nowy iPhone jest drogi wszyscy już wiedzą. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, jak długo trzeba pracować na taki smartfon w Polsce, a jak długo na ten sam sprzęt musi pracować przeciętny Amerykanin – różnica jest kolosalna. Dział analityczny firmy Picodi sporządził statystyki dla Polski oraz ponad 40 innych krajów.
Ile dni pracy wymaga nowy iPhone XS?
Według analityków firmy, taki sam sprzęt przy średnim wynagrodzeniu miesięcznym, przeciętny Szwajcar kupi już po 5 dniach pracy, z kolei Polak – po 32. Jak wnioskują autorzy statystyk:
Już wiadomo, że w Polsce nowinka będzie kosztowała 4979 złotych. Przy założeniu, że przeciętne wynagrodzenie w Polsce według danych Głównego Urzędu Statystycznego wynosi 4521 zł brutto (3216 zł netto), przeciętny Polak będzie musiał przepracować 32,5 dnia, aby nazbierać na nowego iPhone’a. Oczywiście pod warunkiem, że pozostałe koszty życia będą zerowe.
Jak widać na przedstawionej infografice, są i kraje z gorszą sytuacją, niż Polska, jak na przykład Filipiny, w których na Jabłuszko najnowszej generacji trzeba by pracować aż 156 dni, czy Pakistan, gdzie kupno sprzętu wymagałoby około 88 dni pracy.
Czy to aby na pewno się opłaca?
Po zobaczeniu takich statystyk nasuwa mi się jedno pytanie – Czy 32 dni pracy, aby mieć smartfon niekoniecznie o wiele lepszy, niż te od konkurencji mają sens? 32 dni pracy, pomijając koszty życia, które nigdy nie będą niskie, a co dopiero zerowe.
Oczywiście, istnieje możliwość abonamentu, czy rat, choć w ogólnym rozrachunku wciąż nie jestem pewien, czy cena równa się otrzymanemu urządzeniu. Zwłaszcza w sytuacji, gdy koszt urządzenia jest przystosowany głównie do rynku amerykańskiego, gdzie jak widać na wykresie, o pozwolenie sobie na taki zakup jest znacznie łatwiej.
Źródło statystyk: picodi.com
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.