Huawei Y9 (2019) ujawnił właśnie swoją specyfikację, która obejmuje ponad 6-calowy ekran oraz procesor Kirin 710, a całość bardzo przypomina ulepszonego Honora 8X.
Huawei Y9 (2019) to oczywisty następca wydanego w marcu modelu Huawei Y9 (2018), ale technicznie rzecz biorąc, o wiele bardziej przypomina zaprezentowanego ostatnio Honora 8X. Nie ma się czemu dziwić – w wersji 2018 nie znaleźliśmy notcha, który stanowi trzon wszystkich ostatnich modeli Huawei.
Od czasu premiery wersji Y9 2018 minęło także sporo miesięcy, które naturalnie wywołały poprawę osiągów oraz zwiększyły przekątną ekranu, ale jeden element pozostał na swoim miejscu – w nadchodzącym smartfonie spotkamy cztery aparaty w konfiguracji 2×2.
Huawei Y9 (2019) pojawił się w bazie chińskiego urzędu certyfikacyjnego TENAA już jakiś czas temu, ale dopiero teraz poznaliśmy większość kluczowych podzespołów modelu. Na pierwszy rzut oka nie ma wielu zaskoczeń – to będzie typowy średniopółkowiec z odświeżoną specyfikacją, ale dobrze nam znanym wyglądem.
Skoro mowa o wizualnej stronie nowego Huawei, producent zdecydował się nie odchodzić od wcięcia, które przyozdobi dosyć duży 6,5-calowy ekran wykonany w technologii TFT. Przekątna matrycy urosła zatem o nieco ponad pół cala, ale na szczęście rozdzielczość uległa znacznej poprawie – wyniesie 2340 × 1080 pikseli.
Nie przekonują mnie tak duże wyświetlacze, ale Huawei zastosuje podobną przekątną nawet w nadchodzących flagowcach – Mate 20 oraz Mate 20 Pro mają posiadać ekran o rozmiarze odpowiednio 6,3-cala i 6,9-cala. Prawdziwe giganty.
A co znajdziemy we wnętrzu najświeższego Huawei Y9? Głównie nudę… Sercem smartfona stanie się ośmiordzeniowy procesor Kirin 710 z maksymalnym taktowaniem 2,2 GHz i wsparciem ze strony 4 lub 6 GB pamięci RAM – te wartości akurat napawają optymizmem, szczególnie gdy nie wszystkie współczesne flagowce posiadają odpowiednią ilość pamięci RAM.
Producent nie zaoszczędzi na pamięci dla użytkownika – tej będzie 64 lub 128 gigabajtów z możliwością rozbudowy o dodatkowe 400 GB. Nie musimy się więc martwić o miejsce dla zdjęć, które Huawei Y9 (2019) będzie wykonywał czterema aparatami.
Na tylnym panelu obudowy znajdzie się aparat główny z obiektywami 20 MP + 2 MP. Nie wiemy, w jakie technologie zostaną wyposażone oba oczka, ale z dużą dozą pewności możemy powiedzieć, że mniejszy obiektyw posłuży do wykrywania głębi ostrości oraz rozmywania tła. Z przodu wykonamy selfie za pomocą kamerki 16 MP, którą wspomoże jeszcze jeden obiektyw o nieznanych jeszcze parametrach.
Huawei Y9 (2019) otrzyma niezły akumulator o pojemności 3900/4000 mAh, który moim zdaniem ratuje sukces modelu – chyba nie chcielibyśmy, aby dobrze zapowiadającemu się smartfonowi podcięto skrzydła, umieszczając w nim baterię o pojemności poniżej 4000 mAh.
Wydajne podzespoły oraz niezły aparat to kluczowe cechy nadchodzącego debiutanta, ale nie zapominajmy o sporej konkurencji ze strony Xiaomi oraz Nokii, które w swojej ofercie również posiadają twardych zawodników. Jak zawsze w takich wypadkach kluczowa okaże się cena, ale tą poznamy w przeciągu kilku tygodni.
Źródło: TENAA
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dawno już nie było tak dobrej promocji. Świetna Motorola Edge 40 Neo ma aż 12…
Ten horror zdobył ogromne uznanie graczy na Steamie. Jego popularność zaledwie w dwa miesiące osiągnęła…
Nowe oszustwo znów atakuje Polaków. Tym razem hakerzy chcą wykraść nasz numer PESEL, wymagając od…
Zbliża się premiera serii Xiaomi Redmi Note 14 5G. Znamy dokładny termin debiutu. Smartfony z…
Na oficjalnej polskiej stronie Xiaomi wystartowały promocje na smartfony i nie tylko. W ramach rewelacyjnej…
W końcu mamy oficjalnej potwierdzenie! nubia Z70 Ultra za kilka dni będzie dostępna globalnie. Smartfon…