Premiera Nokii 7.1 Plus i Nokii 7.1 zbliża się wielkimi krokami. Choć o specyfikacji obu modeli wiemy już całkiem sporo, to trzeba sobie zadać pytanie: co w zasadzie odróżni od siebie te modele? Tego dowiesz się z lektury tego wpisu.
Nokia do tej pory imponowała mi konsekwencją w nazewnictwie swoich urządzeń. W drugiej połowie 2018 roku coś komuś jednak ewidentnie zabrakło pomysłów, a w ofercie zaczyna robić się bałagan. A premiera nadchodzących modeli Nokia 7.1 i Nokia 7.1 Plus wcale nie poprawi sytuacji.
Co zaoferuje Nokia 7.1 i 7.1 Plus?
Następcy niesamowicie udanego modelu Nokia 7 Plus, który skradł serce Damiana, zapowiadają się na niezłe urządzenia, chociaż Nokia ewidentnie popłynie z nurtem designu, który obecnie coraz częściej widzimy w smartfonowym świecie. Czyli notch, podbródek i czytnik linii papilarnych z tyłu. Standard, który widzieliśmy już wiele razy. Dobrze, że chociaż aparat wygląda nieco bardziej oryginalnie. Czym więc nowe modele spod sztandaru HMD Global zawalczą o klienta?
Nokia 7.1 Plus ujawnia notcha u góry ekranu: tego się nie spodziewałem
Na pewno nikt nie będzie rozczarowany wydajnością. Za sprawną pracę w codziennym użytkowaniu odpowiada Snapdragon 710, który nadal nie jest specjalnie popularny wśród superśredniaków. Szkoda, bo moim zdaniem to jeden z najważniejszych układów, jaki Qualcomm wypuścił w ostatnich miesiącach. Przejdźmy jednak do najważniejszej kwestii.
Czym różni się Nokia 7.1 Plus od Nokii 7.1?
Do tej pory nie napisałem nawet jednego słowa o tym, co różni od siebie te modele. Sytuacja będzie nieco przypominała tą, którą znamy z iPhone’ów 6S i 6S Plus. Czyli podzespoły będą niemal dokładnie takie same (wewnątrz spodziewam się co najwyżej większej ilości pamięci operacyjnej RAM i nieznacznie większego ogniwa), a główną zmianę będzie stanowił większy wyświetlacz w modelu z Plusem.
To dało mi do myślenia, bo skoro Nokia 7 Plus ma 6-calowy ekran, to podobnego spodziewam się po 7.1 Plus. Z tego wynika, że model podstawowy będzie miał mniejszy ekran. Można się rozmarzyć i pomyśleć, że w takim razie Nokia 7.1 będzie kompaktowym smartfonem o 5.5-calowej przekątnej. Taka wydajność przy zachowaniu obsługi jedną ręką? Takiego urządzenia na rynku zdecydowanie mi brakuje.
Dlatego też mocno trzymam kciuki za te urządzenia. Moje zainteresowanie przyciąga zwłaszcza mniejsze urządzenie, które może wypełnić lukę w ofercie producenta. Przy zachowaniu odpowiedniej ceny szykuje się hit – zwłaszcza, że to przecież członkowie programu Android One. Średniaki idealne? Coś takiego nie istnieje, ale Nokia ma papiery na świetny sprzęt.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.