Czy w 2018 roku zakup BlackBerry z BB OS 10 ma sens? Może lepiej zdecydować się na taniego smartfona albo feature phone’a? Czy to dobry telefon dla tych, którzy nie chcą nowoczesnego smartfona?
Jestem maniaKiem, więc i obowiązki mam maniaKalne. Kiedy więc pojawiła się możliwość sprawdzenia, czy w 2018 roku trzeba odejść od zmysłów, żeby kupić sobie smartfona z systemem BB 10, to nie wahałem się ani chwili. I wcale nie jestem pewien, czy to taki szalony pomysł.
…i nie ma tu z czym dyskutować. Przesiadka z Androida czy iOS na BB 10 to dla przeciętnego użytkownika koszmar i potężny skok w tył. Baza aplikacji jest w zasadzie zerowa, podobnie jak w przypadku Windows Mobile. Media społecznościowe wymagają użycia topornych zamienników, a nawet Messenger jest trudno dostępny. Skoro już ustaliliśmy, że z tego nie da się korzystać, to po co w ogóle ten tekst?
Ano dlatego, że korzystanie z BlackBerry Classic (bo to właśnie na nim testowałem możliwości BB 10) uświadomiło mi, jak dużo czasu marnuję codziennie na gapienie się w ekran smartfona. I że wcale nie żałuję, że mogę tego nie robić. Z telefonu korzystałem w zasadzie tylko do dzwonienia (jakież to nietypowe w 2018 roku) i do komunikacji tekstowej. Zanim przejdę do tej ostatniej, to wspomnę jeszcze o możliwości utworzenia mobilnego hotspotu, bez której żyć jak wiadomo się nie da.
Podzielę się z Wami jeszcze jedną ciekawostką. Przedczoraj dostałem aktualizację oprogramowania. Dla urządzenia z martwym systemem, który miał premierę w 2012 roku. Klasa, której nie przebija nawet Apple. A po aktualizacji czas pracy na baterii wydłużył się o jakąś godzinę.
Klawiatura. Jeśli ktoś uważa, że na ekranowej pisze się lepiej, to znaczy że nigdy nie korzystał z dobrej klawiatury fizycznej. Takim mianem nie mogę określić tej w nowych modeli BlackBerry KEYone i KEY 2 (którego recenzja niedługo pojawi się na łamach gsmManiaKa). Klawisze w BlackBerry Classic to absolutne mistrzostwo świata. Profilowanie, skok i satysfakcjonująca odpowiedź dawały mi wrażenie, że płynę, a nie piszę. Cudo.
Powrót do stukania w ekran przywitałem z entuzjazmem leniwca na widok wygłodniałego stada lwów. Jeśli dostęp do aplikacji byłby chociaż odrobinę lepszy (bez Slacka pracować się nie da, reszta to błahostka), to poważnie zastanowiłbym się nad pozostaniem z modelem Classic. Albo przetrząsałbym internet w poszukiwaniu BlackBerry Passport, który nadal robi na mnie piorunujące wrażenie.
Co w kwestii płynności pracy? Bajka, chociaż po części dlatego, że nie ma go czym obciążyć. Przechodzenie między aplikacjami systemowymi i przeglądarką dzieje się w tempie, którego nie powstydziłby się mój prywatny POCOPHONE F1. To pokazuje tylko, jak dobrym i przemyślanym systemem jest BB 10.
Zadawałem sobie to pytanie przez kilka dni. I doszedłem do wniosku, że na sto procent wybrałbym używanego BlackBerry sprzed kilku lat niż taniego smartfona z Androidem lub feature phone’a. Różnica w jakości działania jest kolosalna. Jeśli ktoś używa telefonu tylko do dzwonienia, wysyłania wiadomości tekstowych i maili, a tylko okazjonalnie potrzebuje sprawdzić coś w sieci, to nie wahałbym się ani chwili. Szkoda, że takich smartfonów już się nie robi.
Jakość połączeń jest absolutnie topowa. Żałuję, że nie mam obecnie dostępu do Passporta, który ze względu na system czterech mikrofonów oferuje prawdopodobnie najlepszą łączność głosową w całej historii smartfonów. Jeśli jest jeszcze lepsza niż w Classicu, to można spokojnie rozmawiać na placu budowy przy włączonych maszynach. Mówiąc szeptem. Czas pracy na baterii też pozytywnie zaskakuje – nie tylko dlatego, że w zasadzie nie ma czym rozładować akumulatora.
Wady? Słaby aparat, tu nie ma o czym dyskutować. Jakość zdjęć jest poniżej wszystkiego, czego możecie oczekiwać nawet od najtańszych smartfonów. Bo nie do tego BlackBerry zostały stworzone. Używane modele w świetnym stanie znalazłem za 200 złotych. Czy w tej cenie da się kupić coś lepszego? Ja nie mam pomysłu, a Wy?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…