Badania rynku to rzecz, która jest niezwykle istotna dla każdego z producentów smartfonów – o tego typu analizę pokusił się Honor i doprowadziła ona do bardzo ciekawych wniosków, zwłaszcza w kontekście tego, jak Polacy wypadają na tle Europejczyków.
Profilowanie wybrednego, europejskiego klienta nie jest proste – rynek jest tutaj tak mocno nasycony, że przebicie się do świadomości potencjalnego nabywcy smartfona wcale nie jest proste. Sposobów na odnalezienie złotego środka szuka Honor, który wraz z popularną sondażownią Kantar Millward Brown sprawdził preferencje mieszkańców Starego Kontynentu dotyczące użytkowania smartfonów. Oczywiście na tapet wzięto głównie młodszą populację, nieodwołalnie związanej z technologią.
Fotografia na pierwszym miejscu
Młodzi Europejczycy wykorzystują smartfony do „podstawowych zadań” takich jak telefonowanie i kontaktowanie się za pomocą wiadomości tekstowych (odpowiednio 92% i 83%), ale za najważniejsze funkcje swoich urządzeń uważają: fotografowanie (87%), korzystanie z mediów społecznościowych (78%), czytanie e-maili (83%) i przeszukiwanie internetu (80%) – blisko połowa pytanych umieściła je w grupie najważniejszych funkcji smartfonu.
Kobiety traktują smartfony jako narzędzia do korzystania z mediów społecznościowych (83% vs 73%), fotografowania (91% vs 84%) i wysyłania oraz odbierania wiadomości tekstowych (90% vs 77%) znacznie częściej niż mężczyźni. Reprezentanci pokolenia Z (wiek 15 – 24) chętniej używają smartfonów w celach rozrywkowych, do grania i komunikowania się ze znajomymi przez media społecznościowe. Nieco starsi użytkownicy, w wieku 25-38 (pokolenie Y), znacznie częściej postrzegają swój smartfon jako narzędzie pracy i „tradycyjnej” komunikacji (sprawdzanie poczty elektronicznej, rozmowy, SMS-y i MMS-y).
Polacy wykonują dużo zdjęć i wysyłają sporo SMS-ów
Jak na tym tle wypadają Polacy? Młodzi mieszkańcy naszego kraju używają smartfonów do komunikowania się, utrwalania ważnych momentów i przeszukiwania internetu. Zauważalnie częściej niż pozostali pytani fotografują i nagrywają wideo, przeszukują internet. Czechów wyróżnia upodobanie do grania na smartfonach. Zarówno Polacy jak i Czesi stosunkowo częściej wysyłają SMS-y i MMS-y oraz korzystają z funkcji takich jak budzik i kalkulator. Może dlatego, że wstają wcześniej do pracy i muszą liczyć swoją wypłatę? A może dlatego, że warto wstać przed południem i policzyć całonocne wydatki w knajpie? Cóż, wariantów jest całe mnóstwo.
Tak czy owak, młodzi Polacy, podobnie jak Czesi, uważają się za indywidualistów lubiących spędzać czas poza miastem. Dla przykładu, Węgrzy natomiast postrzegają siebie jako bardzo opiekuńczych i niezawodnych domatorów. Ich rówieśnicy z Finlandii z kolei częściej niż pozostali pytani określają siebie jako niezależnych.
Wygląda więc na to, że oferowanie smartfonów z coraz większą ilością obiektywów ma sens – po co nosić ze sobą aparat, skoro smartfony oferują coraz lepszą jakość zdjęć? Z drugiej strony – to polskie przywiązanie do SMS-ów jest dość oryginalne w dobie coraz większej popularności internetowych komunikatorów czy portali social media. Jasnym także jest, że producenci będą jeszcze bardziej inwestować w segment smartfonów do gier – to już trend, którego nie odwrócimy, a mobilny e-sport wydaje się być już tylko kwestią czasu.
źródło: Honor
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.