Czy miłośnicy tanich smartfonów z Chin mają właśnie wielki problem? Az tak dramatyzować nie musimy, ale wyławianie ciekawych okazji będzie teraz odrobinę trudniejsze.
Smartfony Xiaomi należą do jednych z najatrakcyjniejszych, jeśli chodzi o smartfony kupowane w chińskich sklepach – najlepszym potwierdzeniem tego stanu rzeczy jest fakt, że w polecanych przez nas promocjach bardzo często znajdziecie modele tego producenta w bardzo atrakcyjnych cenach. Szefowie koncernu doskonale zdają sobie jednak sprawę, że bardzo często klienci z Europy wybierają urządzenia, które zostały pierwotnie przeznaczone na chiński rynek.
Wersja Global to teraz jedyny wybór
Co to oznacza? Ano fakt, że mamy do czynienia ze sprzętem nie tylko pozbawionym popularnego u nas pasma LTE B20, ale także usług, bez których nie wyobrażamy sobie korzystania ze smartfonu z Androidem – wśród nich Sklepu Play, Gmaila czy YouTube. Jedyną możliwością było flashowanie smartfona i wgranie alternatywnego ROM-a, umożliwiającego zainstalowanie międzynarodowej wersji systemu operacyjnego. Ten proceder właśnie został jednak ukrócony.
Na oficjalnym forum Xiaomi pojawiła się bowiem informacja, że firma zablokowała możliwość wgrywania międzynarodowej wersji nakładki MIUI na wszystkie urządzenia, które zostały zakupione w wersji na rynek chiński. Ciekawostką jest fakt, że podobne problemy mają osoby, które zakupią smartfony Xiaomi spoza Chin i będą chciały używać chińskiej wersji oprogramowania.
Jakakolwiek ingerencja użytkownika w tej kwestii zakończy się niepowodzeniem, a w niektórych przypadkach, gdy usilnie będziemy chcieli „poprawić” oprogramowanie (choćby poprzez zablokowanie bootloadera), możemy także – mówiąc kolokwialnie – „uceglić” smartfon.
Czy to koniec promocji z Chin? Ależ skąd
Czy taki stan rzeczy oznacza koniec tanich smartfonów prosto z Chin? Ależ skąd – wiele popularnych serwisów, takich jak Gearbest czy Aliexpress, oferuje praktycznie każdego smartfona w wersji Global, czyli edycji, która zawiera międzynarodową wersję MIUI oraz Androida. Co prawda zazwyczaj jest ona droższa od odsłony przeznaczonej na rynek chiński, ale regularnie różnice są naprawdę niezbyt wielkie – często jest to bowiem kwestia 5-10 dolarów, a więc suma, którą naprawdę można bez problemu przełknąć. Zresztą – wiele osób decyduje się na zakup urządzenia w wersji Global z czystej wygody, bowiem flashowanie urządzenia mobilnego to proces dość żmudny i czasochłonny, a dla mniej zaawansowanych użytkowników może okazać się zwyczajnie zbyt trudny.
Generalnie więc dla wielu potencjalnych nabywców prosto z Chin zmieni się niewiele – utrudniony zostanie jedynie proceder poszukiwania tanich smartfonów dla tych, którzy szukają chińskich wersji smartfonów w celu osiągnięcia możliwie jak najniższych cen sprzętów i niestraszne są im różnego rodzaju operacje na swoim telefonie. Nie ma więc co panikować – dobrych okazji na urządzenia mobilne prosto z Chin na gsmManiaKu zdecydowanie nie zabraknie, zwłaszcza że regularnie polecamy Wam właśnie modele w wersji globalnej!
Trzeba jednak uważać na jedną rzecz – może się bowiem zdarzyć, że sprzedawca teoretycznie zaoferuje nam smartfon z globalną wersją MIUI, ale sam wgrał ją na wersję chińską, kiedy to było jeszcze możliwe. W tej sytuacji trzeba uważać i pod żadnym pozorem nie blokować bootloadera, gdyż to może doprowadzić do uceglenia telefonu.
Czy odblokowany bootloader to problem? Przede wszystkim wtedy, gdy chcemy dokonywać płatności mobilnych, gdyż w takiej sytuacji nie są one możliwe. Na całe szczęście większość smartfonów Xiaomi nie ma NFC, więc co za różnica? 😉
źródło: miui.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.